Smaczne obrzydlistwa

przez **cre[a]tive** » 2010-12-11, 20:03:24

dkm1941bismarck - 11 gru 2010 18:54 napisał(a):I co z tego - jest przepyszna

Gratuluję odwagi, ja tam bałam się spróbować. Nawet po sporej ilości alko :mrgreen:

przez **CookieMonster** » 2011-01-02, 13:02:22

Jesli zupa rybna, to polecam na węgierską modłę, ze sporą ilością papryki i pomidorami, pychota.

przez **Mupetka** » 2011-08-24, 10:31:08

Dla mnie smacznym obrzydlistwem jest sushi

bardzo mi smakuje, ale fakt, że jest to surowa ryba odrzuca mnie. No i pizzas z owocami morza lub z jakimiś dziwnymi dodatkami, np. oscypkiem albo kiełbasą.

przez **nadgiri** » 2011-11-07, 12:29:43

Drobiowe serca i żołądki w białym sosie! Mniam!

przez **mrumru** » 2011-11-07, 22:58:34

Ślimaki są ama ama,owoce morza,smażony móżdżek wieprzowy z cebulką,surowe piersi z kurczaka w przyprawach też jadłam.Smakują mi krokiety z fetą i szpinakiem.Czerninka pysznota!

przez **kamil** » 2011-11-07, 23:37:56

Największe obrzydlistwo jakie jadłem to... tak naprawdę sam nie wiem co to było czy ryby czy ślimaki morskie, muszla długa na 10 cm i w środku taki oślizgły ślimak, oczywiście żywy, polewało się go cytryną co go zabijało i się go jadło. W smaku dziwny, ale zjadłem.

przez **mrumru** » 2011-11-07, 23:47:10

Chodziło mi o winniczki-zabite,ugotowane z masełkiem czosnkowym(na przykład).Nie lubię jak coś mi się w buzi rusza

przez **kamil** » 2011-11-08, 00:02:33

Ale to się nie ruszało już, jak polewałem cytryną to umierało i wychodziło na zewnątrz muszli, można było zjeść wtedy.

przez **mrumru** » 2011-11-08, 00:10:31

A może tylko uśpione było? :luka:

przez **kamil** » 2011-11-08, 00:12:20

Grunt że się nie ruszało w buzi.

przez **mrumru** » 2011-11-08, 10:59:42

Niektórzy nie mogą się patrzyć jak zajadam solone orzeszki rodzynkami :pudlo:

Noo cooo-muszę wyrównać poziom cukru w stosunku do soli w organizmie.
Kanapka z serem żółtym i dżemem truskawkowym też mnam

Ciasto drożdżowe z masłem i szynką też jadłam.

przez **malina233** » 2011-11-11, 13:49:29

najbardziej ekstremalną rzeczą jaką jadłam to krewetki ,nie było by w tym nic nienormalnego gdyby nie były podane z nóżkami w całości,łakomstwo zwyciężyło nad obrzydzeniem jednak ,resztę zniosę, jeśli widzę że komuś smakuje spróbuję również,ośmiornicę też zjem jeśli nie widzę jej w całości ,jestem przyzwyczajona chyba że to co jemy ma z reguły tylko cztery nóżki :rotfl:

przez **kamil** » 2011-11-11, 17:16:52

Krewetki są podawane z nóżkami w całości, bo tak są też przyrządzane, ale to nie znaczy że trzeba jeść nogi, wręcz przeciwnie.

przez **malina233** » 2011-11-16, 16:21:50

no co Ty??nóżki zostawiłam
:rotfl2:

jednak zwykle jadam tam gdzie nóżki zdejmuje kucharz tak jest o wiele przyjemniej :niepewny:

przez **kamil** » 2011-11-16, 17:45:51

malina233 - 2011-11-16, 15:21 napisał(a):no co Ty??nóżki zostawiłam

Hehe, myślałem że byłaś bardzo głodna i nóżki też wsunęłaś.

Smaczne obrzydlistwa

Kto przegląda forum