divva napisał(a):już po raz kolejny wyszły mi jakies posklejane
100 st Celsjusza dla oleju to troche małohitman1986 napisał(a):a nie lepiej olej wlać do garnka, podgrzać do 100 st. C
to ładne akcje mieliścieBlueMan napisał(a):Raz na studiach mi się tylko syf narobił
To najpierw dokończyliście robienie frytek na tej brudnej kuchence, a dopiero potem posprzątaliście No i to przynajmniej były czasy w których nikt nie mówił, że czystość jest ważniejsza od jedzeniaBlueMan napisał(a):wrzuciłem to do innego większego garka oczywiście.
Ale tyle sprzątania potem było... a ile śmiechu z kumplami!
To na bank wykorzystałaś złą odmianę. Na frytki nadają się ziemniaki o nazwie Asterix (z tego co znalazłem w necie to też Orlik, Felka i Dorota ale tych nie próbowałem). A skoro słabo się wypiekły to może lepiej zwiększ czas smażenia.divva napisał(a):no dobra, dziś zrobiłam frytki z wykorzystaniem waszych rad - wyszły nawet spoko, chociaż jakoś słabo mi sie wypiekły no i ziemniaki miały nie za dobry smak.
A z kupnych to nie wiem, raz jadłem takie o nazwie Aviko czy jakoś tak. Chyba nie były najgorsze choć bez porównania do oryginalnychdivva napisał(a):muszę wypróbować kupne fryty. możecie jakieś polecić?
Ja też odradzam te najtańsze to są tylko pokrojone ziemniaki kiepskiej odmiany Musisz szukać takich ze wstępną obróbką z bulwami z odmian które wymieniłem wyżej.divva napisał(a):może na pierwszy ogień wziąć te co na wagę w marketach sprzedają, bo jak się nie udadzą to nie będzie szkoda...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 263 gości