Fast foody

[Zupek]

Ja mam szybka przemiane materii Nie tyje wogole nawet jak jem 2 obiady A jem duuuuze Ale chyba to jakos spalam

[cre[a]tive]

i tak nic nie przytyje ani mi tluszczyku nie przybedzie

za to trujesz siebie i szkodzisz swojemu zdrowiu. ale jak widać o tym nie myślisz, bo najważniejsze jest to, że nie tyjesz

[hitman1986]

za to trujesz siebie i szkodzisz swojemu zdrowiu. ale jak widać o tym nie myślisz, bo najważniejsze jest to, że nie tyjesz

Kieruje się wedle zasady: "co mnie nie zabije, to mnie wzmocni"

[Zupek]

Mozna tez tak to ujac hitman1986, ale to nie zawsze jest prawda A pozatym ja sie tym jakos nie przejmuje

[tercja]

ja bardzo rzadko jadam z fast foodach - chyba tylko jak nam się bardo spieszy i jesteśmy głodni to wpadamy do mc donalda i to zwykle na sałatkę z kurczakiem... frytek z mcd nie cierpię - tona tłuszczu i nic więcej. a generalnie lubię frytki - ale w sumie najbardziej mi pasują mc cainy mrożone, z piekarnika, bo są najdelikatniejsze i najsmaczniejsze wg mnie... także kupuję je od czasu do czasu jako dodatek do ryby

[narcy4]

nom, one sa w porzadku ,z calych ziemniakow. jesli sobie robie frytki to tylko z piekarnika, nie lubie w glebokim oleju, ostatnio moj brat robil sajgonki, pyszne - tylko wpadl na pomysl, by w glebokim tluszczu smazyc i tak nasiakaly tluszczem, ze potrawa byla zabojcza dla watroby. nie lubie oleju.

[tercja]

nom, one sa w porzadku ,z calych ziemniakow. jesli sobie robie frytki to tylko z piekarnika, nie lubie w glebokim oleju, ostatnio moj brat robil sajgonki, pyszne - tylko wpadl na pomysl, by w glebokim tluszczu smazyc i tak nasiakaly tluszczem, ze potrawa byla zabojcza dla watroby. nie lubie oleju.

ech no właśnie ja bardzo nie lubię nic co jest ociekające czy nasiąknięte tłuszczem - staram się ograniczać używanie oleju i innych tłuszczów, zwłaszcza na gorąco, do minimum. raz że niedobre, dwa że niezdrowe. a frytki z piekarnika są smaczne i zdrowe - bo mają te same wartości co ziemniak. oczywiście jak są z całych ziemniaków robione, tak jak piszesz.

[narcy4]

z piekarnika najlepsze sa mccainy:). nigdy bym sie nie skusil na takie z biedronki frytki, one nie sa pewnie ziemniakow:D

[okrushek]

ajajajajajaj niezdrowe żarełko jest cudowne... cheesburger i mc chicken w Macu jest cudny... no i kebabek z sosem czosnkowym ale tylko w lublinie i tylko u habiby za brama krakowską a raz na jakis czas pozwalam sobie na taki maly grzeszek i bombe kalorii

Ja tylko kebaby i tylko w Kebab Kingu. Mistrzostwo świata! Mc Donaldy, KFC etc. odpadają...

hmm a gdzie takie cudo mozna znalezc? :>

[bombom]

moja żona robi najlepsze frytki pod słońcem - zawsze w piekarniku i praktycznie zawsze firmy mc cain także spokojnie mogę się zgodzić że to świetne frytki
a do fast foodów raczej nie zaglądamy. nie przepadamy za tłustym żarciem, a ono niestety właśnie takie jest...

[Madzias]

moja żona robi najlepsze frytki pod słońcem - zawsze w piekarniku i praktycznie zawsze firmy mc cain

Trudno, żeby takie frytki nie wyszły. Prawie każdemu wychodzą najlepsze pod słońcem, bo nie ma co spaprać.
Najlepsze frytki to domowe, wesoło skwierczące w duużej ilości tłuszczu.

[narcy4]

moja żona robi najlepsze frytki pod słońcem - zawsze w piekarniku i praktycznie zawsze firmy mc cain

Trudno, żeby takie frytki nie wyszły. Prawie każdemu wychodzą najlepsze pod słońcem, bo nie ma co spaprać.
Najlepsze frytki to domowe, wesoło skwierczące w duużej ilości tłuszczu.

kurka, ale takie jak ty mowisz, to trzeba pozniej odsaczac na papierze, a ten papier sie przykleja, i jeszcze rece w oleju. masiakra, za mala kuchnie mam na takei eksperymenta, a z oleju bez odsaczenia dobrego mi nei smakuja, za ciezkie sa.

[bombom]

ja tam takich "domowych" nie lubię - właśnie dlatego, że za tłuste dla mnie są. za to cenię mrożone z piekarnika - nie ociekają olejem i smakują ziemniakiem, a nie tłuszczem.

[bonnie]

pracowało mi się w fast foodzie i powiem, że nie poleciłabym nikomu jedzenia stamtad.

[bombom]

to tak jak z ludźmi co w fabryce margaryny pracują. też nie tykają tych produktów. no i nie polecają innym. ja pracuję w biurze projektowym pewnej całkiem sporej firmy i szczerze mówiąc to kupując taki produkt, poszedł bym do konkurencji. wiem po prostu jak duże błędy zostały popełnione kiedyś w konstrukcji. naprawianie ich teraz to jest naprawdę katorżnicza praca. z drugiej strony to konkurencja ma pewnie dokładnie te same problemy, ale nie obcując z nimi nie widzimy ich. można by powiedzieć że jedzenie to najlepsze tylko od natury, ale dziś soja też jest modyfikowana genetycznie. wszystko jest modyfikowane genetycznie ale skoro nie widzimy tego całego procederu, to spokojnie jemy pomidorki, ogórki, soję i wszystkie inne warzywa. i się kręci. pewnie wiele osób, które "użyźnia" sobie glebę różnymi specyfikami, nie je swoich warzyw. jak powiedziała jedna osoba w Matrixie: "niewiedza jest błogosławieństwem". niestety to prawda.

[BlueMan]

A ja właściwie nie rozumiem czemu tak się burzycie... .

Z czego składa się cheeseburger?
1. bułka
2. kotlet
3. ser
4. sałatki
5. ketchup, musztarda

Bułka, ketchup, musztarda, ser - odpadają z niezdrowych rzeczy, bo przecież na codzień w domu jemy, no nie?
kotlet, sałatki - jedynie te rzeczy mogą być nie zdrowe. Ale przeczytajcie sobie następny razem skład parówek jakie kupujecie Na większości jest 7-45% miesą, a reszta to co? Papier toaletowy zjadacie sałatki - same w sobie nie są niezdrowe, ale na pewno ostro konserwowane są i na pewno w jakimś occie, czy coś... . (sałatka w McDonalld ma więcej kalorii, niż hamburger ) - ale konserwanty są teraz wszędzie

Więc w gruncie rzeczy cheeseburger nie jest na tyle "niezdrowy", aby sobie go odmówić... .

[cre[a]tive]

BlueMan, tu raczej chodzi o smażenie tych niby zdrowych składników, które wymieniłeś, w głębokim tłuszczu. Zmienianym na tyle rzadko, że wydzielają się w owym tłuszczu (oleju) różne szkodliwe dla organizmu związki chemiczne, które rzecz jasna, osiadają na smażonym w tym tłuszczu jedzeniu.
Gdybyś sobie takiego Cheeseburgera przyrządził sam w domu byłby o niebo zdrowszy niż ten, który kupisz w fast foodzie.

[Lawenda]

Akurat w fast foodach ściśle się kontroluje zasad CHACAP - każda zmiana temperatury,tłuszczu musi być zanotowana i wszystko musi być na tip top bo w każdej chwili może być kontrola.

[cre[a]tive]

Wszędzie niby są kontrole, a potem się okazuje, że do Polski trafiło ileś tam ton skażonego mięsa
w te kontrole to ja nie wierzę.

Kiedyś był filmik na Youtube, swego czasu bardzo popularny, gdzie koleś badał czystość wody podawanej do picia w restauracji McDonald, wyniki były tragiczne.

[Lawenda]

a miałaś jaką epidemię salomnnelii czy innej choroby w Polsce w Macu czy innym FF? NIE.Takiej a może i nawet gorszej jakości jedzenie kupujesz w supermarketach,w restauracjach danie dnia też jest zazwyczaj tym co się nie zjadło poprzedniego dnia.A co do jakości wody - jakość wody w całym kraju pozostawia wiele do życzenia.