ksiazka czy film?

Poetyckie wątki, świat książki, rzeźba, malarstwo, architektura i inne dzieła tworzące naszą historię.

Postprzez kejra » 2010-12-03, 20:01:25

Książka i film to dwa różne światy, który z nich jest piękniejszy trudno jednoznacznie stwierdzić.Na filmie i na książce nieraz usypiam albo się rozbudzam i kładę sie spać nad ranem. A może warto podziwiać książkę czy gazetę w innej formie http://www.youtube.com/watch?v=wo2LAEq9TFE :hyhy:
Ma być taniej
Avatar użytkownika
kejraNone specified
Stały bywalec
Stały bywalec
 
Posty: 87
Dołączył(a): 2008-10-28, 23:43:50
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez KenWatanabe » 2010-12-04, 19:36:46

Zależy o co dokładnie chodzi, jeśli o książki które zekranizowano, to częściej nie udaje się reżyserom uchwycić sedna niż na odwrót. Trudno jest streścić kilkaset stron w 2h. Niemniej niektóre ekranizacje przerosły książki, rozwijając niejako ich treść.
Natomiast co do formy sztuki, pewnie niektórych zdziwię, wolę film. Książka jest piękna, ma swój urok, czytania, poznawania, rozwijania wyobraźni, ale ja jestem fanatykiem kina :D. Uważam, że w filmie w którym artysta ma możliwość użycia nie tylko słów ale też obrazów, dźwięków, można przekazać więcej emocji. W ogóle aktorstwo, ktoś może słyszał o neuronach lustrzanych ;), jeśli dobre jakościowo jest w stanie dużo przedstawić nawet bez słów, a do tego jak już wspominałem mogą dojść doskonałe ujęcia i przepiękna muzyka.
Głównym motorem, który popycha mnie do działania, jest ciekawość. Zawsze szukam interesujących ról, interesujących scenariuszy. Nie chcę popadać w stereotypy, unikam zaszufladkowania, dlatego często wybieram bardzo różnorodne filmy: od poważnych po zabawne.
Kensaku Watanabe
Avatar użytkownika
KenWatanabeNone specified
V.I.P.
V.I.P.
 
Posty: 2263
Dołączył(a): 2007-08-28, 02:05:27
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: ksiazka czy film?

Postprzez dkm1941bismarck » 2010-12-11, 00:02:47

Zdecydowanie książka, bo żaden film nie odda ułamka tego co w książce - chyba że pisarz wydaje książkę razem z filmem :szook:
Obrazek
URODZIŁEM SIĘ W WARSZAWIE-(L)EGIĘ KOCHAM-(L)EGIĘ SŁAWIĘ !!
Avatar użytkownika
dkm1941bismarckNone specified
Moderator
Moderator
 
Posty: 1462
Dołączył(a): 2010-07-03, 18:21:53
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez olka5 » 2010-12-11, 18:50:34

Oj to zalezy od tego co wybieramy w danej chwili.Dla tego osoby,która ma duzo czasu to książka,albo najpierw ksiazka,potem film.
Avatar użytkownika
olka5None specified
Znawca
Znawca
 
Posty: 590
Dołączył(a): 2006-11-22, 10:13:58
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez Josephine » 2011-07-02, 22:16:23

Wybierając między książką, a filmem, stawiam na książkę. Oczywiście nie muszę tutaj wspominać już o rozwoju wyobraźni, bo widzę, że dla większości osób wypowiadającym się w tym temacie to oczywiste. Kolejnym plusem jest wzbogacanie języka dodatkowymi słowami, wyrażeniami, kontakt z poprawną polszczyzną (najczęściej). Uwielbiam książki stare, takie z pożółkłymi kartkami, które mają zapach upływającego czasu. Zdarza mi się czytać e-booki, ale to już nie to samo. Mając do wyboru w równoległym czasie książkę i film staram się najpierw przeczytać daną pozycję, a później porównać ze sposobem przeniesienia jej na ekran. Chociaż zdarza się i odwrotnie. I nie zawsze film rozczarowuje, niekiedy wizja sztabu ludzi pracujących nad ekranizacją, czy adaptacją jest równie interesująca, porywająca, rozbudzająca wyobraźnię.
http://josephinecoquine.bloog.pl/
Avatar użytkownika
JosephineNone specified
Bywalec
Bywalec
 
Posty: 48
Dołączył(a): 2011-07-01, 20:11:17
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez cre[a]tive » 2011-07-03, 14:57:22

Już wypowiadałam się kiedyś w tym temacie, teraz jednak pragnę dodać, że ostatnio czytam ogromne ilości książek. Można wręcz rzec, że wciągam je nosem;) Co dziwnego zauważyłam - takie regularne czytanie działa trochę na zasadzie uzależnienia. Gdy nagle nie ma się co czytać, człowiek leci jak głupi do sklepu tudzież do biblioteki, bo jak to tak, dziś mam nie przeczytać nawet 50 stron?
Caught in the nameless face of today's cold morning
I open my eyes and see the emptiness of existence
And this is the saddest thing you could ever show me
Avatar użytkownika
cre[a]tiveNone specified
Moderator
Moderator
 
Posty: 8417
Dołączył(a): 2007-03-27, 19:58:46
Podziękował : 6 razy
Otrzymał podziękowań: 1 razy

Postprzez kamil » 2011-07-03, 15:19:54

cre[a]tive - 2011-07-03, 14:57 napisał(a):Już wypowiadałam się kiedyś w tym temacie, teraz jednak pragnę dodać, że ostatnio czytam ogromne ilości książek. Można wręcz rzec, że wciągam je nosem;) Co dziwnego zauważyłam - takie regularne czytanie działa trochę na zasadzie uzależnienia. Gdy nagle nie ma się co czytać, człowiek leci jak głupi do sklepu tudzież do biblioteki, bo jak to tak, dziś mam nie przeczytać nawet 50 stron?

U mnie w domu jak nie leżą przynajmniej 2 książki w zapasie do przeczytania to źle się czuję.
"Nie ma nieświadomości bardziej hańbiącej jak przekonanie, że coś się wie o czym się nic nie wie."
Sokrates.
Avatar użytkownika
kamilNone specified
Uzależniony
Uzależniony
 
Posty: 3259
Dołączył(a): 2005-12-25, 22:44:41
Lokalizacja: Dębica
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez Josephine » 2011-07-04, 00:26:38

cre[a]tive chyba w pewnym stopniu zgadzam się z tym rodzajem uzależnienia, o którym wspominasz. Mam podobnie :)
kamil no to jest nas już dwoje ;-)
Chociaż mój odwieczny dylemat książkowy polega na tym, że miotam się między pozycjami, których nie czytałam i tymi, które gdzieś pozostawiły po sobie dobre wrażenie i chciałabym zwłaszcza z perspektywy dłuższego czasu przeczytać je ponownie, po to choćby, aby sprawdzić jak zmienił się mój poziom ich odbioru.
http://josephinecoquine.bloog.pl/
Avatar użytkownika
JosephineNone specified
Bywalec
Bywalec
 
Posty: 48
Dołączył(a): 2011-07-01, 20:11:17
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez kamil » 2011-07-04, 10:47:08

Josephine - 2011-07-04, 00:26 napisał(a):Chociaż mój odwieczny dylemat książkowy polega na tym, że miotam się między pozycjami, których nie czytałam i tymi, które gdzieś pozostawiły po sobie dobre wrażenie i chciałabym zwłaszcza z perspektywy dłuższego czasu przeczytać je ponownie, po to choćby, aby sprawdzić jak zmienił się mój poziom ich odbioru.

Jakbym czytał swoje myśli.
"Nie ma nieświadomości bardziej hańbiącej jak przekonanie, że coś się wie o czym się nic nie wie."
Sokrates.
Avatar użytkownika
kamilNone specified
Uzależniony
Uzależniony
 
Posty: 3259
Dołączył(a): 2005-12-25, 22:44:41
Lokalizacja: Dębica
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez potter28 » 2011-07-04, 19:00:44

To zależy.. raz wole film raz książke. Ale czytając ksiązkę zawsze się w nią zanurzam tak jakbym był narratorem.. :) I widzę się dzieje , tak jakby obserwator, czego w filmie nie da się doświadczyć bo tam masz wszystko pokazane a w książce pracuje własna wyobraźnia :mrgreen:
Naśladując kogoś innego jesteś nikim..
User miesiąca MAJ- Dziękuje za zaufanie !

Obrazek
Avatar użytkownika
potter28None specified
Wyższy pisarz
Wyższy pisarz
 
Posty: 264
Dołączył(a): 2011-02-24, 12:41:28
Lokalizacja: Brzeźnica
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez nasic » 2011-10-02, 13:19:21

Ja nie dokonuję takich wyborów. Raz wolę obejrzeć film, raz poczytać książkę. Zależy od humoru i nastroju. Zgadzam się, że są to dwa światy i nie ma sensu ich porównywać.
Avatar użytkownika
nasicNone specified
Stały bywalec
Stały bywalec
 
Posty: 71
Dołączył(a): 2009-10-20, 21:15:42
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez mrumru » 2011-10-02, 13:33:06

Książka.Jeśli jest zekranizowana to też książka.Ile razy rozczarowałam się ekranizacją...Żaden film,nawet mistrzowsko nakręcony nie odda słowa pisanego-tu działa wyobrażnia.
http://mrumrando.blox.pl/html/1310721,3 ... lakobieta2
Avatar użytkownika
mrumruNone specified
BOSSu
BOSSu
 
Posty: 835
Dołączył(a): 2009-09-24, 17:53:38
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez Via » 2011-10-03, 19:33:07

Nie będę wyjątkiem i też odpowiem, że książka. Przy książce tworzę swój świat, swoje wyobrażenie bohatera i danych sytuacji. Nie jest mi to narzucane tak jak w przypadku filmu.
Avatar użytkownika
ViaNone specified
Podglądacz
Podglądacz
 
Posty: 8
Dołączył(a): 2011-09-27, 18:10:34
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez szamanka » 2011-10-21, 18:46:51

To i ja nie zaskoczę nikogo swoją odpowiedzią stwierdzając, że zdecydowanie lepsza książka. Nie widziałam chyba jeszcze żadnego filmu, który dorównałby książce. No dobra - może ekranizacja "Imienia Róży" była nawet nawet, ale nie potrafiłabym ponownie obejrzeć tego filmu, a z kolei po książkę Umberto Eco sięgam co jakiś czas. :) Poza tym, dzięki książce to my jesteśmy reżyserami i możemy kreować w wyobraźni bohaterów powieści, a oglądając film prędzej stwierdzimy, że nie tak sobie wyobrażaliśmy danego bohatera niż powiemy "dokładnie tak to widziałam/em".
Avatar użytkownika
szamankaNone specified
Początkujący
Początkujący
 
Posty: 10
Dołączył(a): 2011-06-10, 17:37:35
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez harry_wikary » 2012-11-07, 13:36:00

Zdecydowanie książka! Zawsze jestem zawiedziony ekranizacjami chyba jeszcze nie widziałem dobrej.
Obrazek
Avatar użytkownika
harry_wikaryNone specified
Bywalec
Bywalec
 
Posty: 31
Dołączył(a): 2012-10-08, 11:53:26
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: ksiazka czy film?

Postprzez olha.5786. » 2012-12-18, 15:43:11

Zdecydowanie wole oglądać ekranizacje po uprzednim przeczytaniu książkowego oryginału. Ja w przeciwieństwie do poprzednika trafiam na takie, które mi się podobają. Oceniam je jako wartość samą w sobie.
Avatar użytkownika
olha.5786.
 

Postprzez aina » 2013-10-30, 16:41:28

Trudno porównać - uwielbiam i to i to, wydaje mi się natomiast że książka bardziej rozwija wyobraźnię, a film mocniej działa na emocje. Ale może to tylko moje wrażenie. Jeśli natomiast film na podstawie książki, to wolę jednak najpierw przeczytać książkę.
http://kingpotencja.pl/
Avatar użytkownika
ainaNone specified
Podglądacz
Podglądacz
 
Posty: 5
Dołączył(a): 2013-10-30, 16:32:45
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez kunoem » 2014-05-02, 18:23:33

Bardzo ciężko porównać ale wiecie że dużo lepszym rozwiązaniem jest przeczytać normalnie książkę a potem bym zaproponował na totalnego luza oglądnąć film, bo wiecie w głowie będziecie mieć inną wyobraźnie a potem zobaczycie to w filmie bardzo fajne uczucie jak sobie coś wyobrazicie a potem jednak zmienisz zdanie co do odpowiednich scen w książce porównując do filmu :)
Jak tylko mam czas odwiedzam stronki z gierkami gdzie gram w najlepsze gry przeglądarkowe które mają sens :)
Avatar użytkownika
kunoemMale
Początkujący
Początkujący
 
Posty: 17
Dołączył(a): 2014-04-29, 19:06:40
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez silveris » 2014-07-28, 15:07:34

Najpierw książka, potem film :)
Avatar użytkownika
silverisNone specified
Stały bywalec
Stały bywalec
 
Posty: 72
Dołączył(a): 2014-07-28, 14:28:44
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez MagicznySkoczek » 2014-07-28, 15:29:02

Film jest bardzo dobrą opcją ;)
Avatar użytkownika
MagicznySkoczekNone specified
Stały bywalec
Stały bywalec
 
Posty: 57
Dołączył(a): 2014-06-20, 09:04:00
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 1 razy

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Inne

Powrót do Literatura i Sztuka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 200 gości

cron