Chciałabym wam polecić książkę, którą można przeczytać razem z dzieckiem i nie będzie to kolejny Harry Potter, chociaż tez z gatunku fantastycznego
niebawem ma swoją premierę, nazywa się "Baśniobór" - autorstwa Brandona Mulla. Ja przeczytałam wersję angielskojęzyczną. W stanach jest cała seria, więc i w Polsce pewnie się jej doczekamy
Książka jest na prawdę świetna.
Baśniobór to rezerwat magicznych stworzeń. Wróżki, driady, najady, elfy, diabliki i wiele innych małych i dużych stworzonek zagrożonych wyginięciem znalazło tam schronienie. Nie łatwo jest opiekować się takim miejscem. Istoty magiczne są często nieobliczalne, a rezerwat kryje także najstraszliwsze potwory. Rodzeństwo Kendra i Seth nie mają pojęcia, w jakie miejsce trafili, gdy przyjeżdżają na prawie trzy tygodnie do dziadka, który jest strażnikiem tego niezwykłego rezerwatu. Dziadek początkowo nie wprowadza dzieci w tajniki swojego zajęcia, ale dociekliwe dzieciaki szybko odkrywają istnienie magicznych istot wokół siebie. Gdy zaś niesforny Seth pozwala sobie na zbyt wiele psot, wywołana zostanie prawdziwa lawina zdarzeń, mogących doprowadzić nawet do zagłady rezerwatu. "Baśniobór" Brandona Mulla to prawdziwie ekologiczna opowieść o tym, dlaczego należy chronić bioróżnorodność, ubrana w płaszczyk baśni. Jest w niej stary dom i ogromny ogród, jest głęboko skrywana rodzinna tajemnica, są rezolutni bohaterowie, którzy w Baśnioborze nie tylko dowiadują się sporo o magicznym świecie, ale przede wszystkim odkrywają w sobie odwagę i determinację, uczą się, czym jest lojalność i wierność sprawie. A dodatkowo odkrywają zalety picia mleka:)
"Baśniobór" to pierwsza część pięciotomowego cyklu - oryginalny tytuł to "Fablehaven". Na amerykańskiej stronie internetowej, można poczytac o całej serii. Polska premiera będzie chyba 16 maja...