BlueForum

A teraz pytanie do "Moli Książkowych":
Jak to jest z tymi długimi jesienno - zimowymi wieczorami? Czytacie w tym czasie więcej, czy może pora roku nie ma dla Was znaczenia?

Nie, pora roku nie ma znaczenia. To zależy bardziej od wolnego czasu.

Kamil888 napisał(a):Nie, pora roku nie ma znaczenia. To zależy bardziej od wolnego czasu

U mnie jest identycznie

popieram zdanie przedmówców ale wczoraj przyssałam się do Rica Emmanuela Schmitt'a "Kiedy byłem dziełem sztuki" i wciągnęłam ją w 2 godzinki, poelcam

U mnie zależy od humoru... Czasem, kiedy mam zły nastrój i nic mi nie wychodzi robie cappuccino i mogę wiele, wiele godzin czytać różne czasem kiczowate romansidła i jakoś mi lżej... Wszystko zależy od nastroju.

Nie znosze książek! Czytam tylko to co musze. Ewentualnie to co mnie interesuje i nie uzyskam informacji, w inny sposob niz czytajac ksiązke...
Książka... a feee

paimka napisał(a):Książka... a feee

Typowa osoba wychowana przed komputerem

hitman1986 napisał(a):Typowa osoba wychowana przed komputerem

Czepiuasz sie czytam książki... ehmm takie jak; "Symfonia cpp", albo "Flash MX(...) action script" wrrr...

Zgadzam sie z przedmowcami Nic dodac nic ujac
Czytanie ksiazek nie zalezy od pory roku dnia i nocy ;D Bardziej od czasu wolnego czy stanu w jakim sie znajdujemy.
Teraz akurat jestem chora. Z checia poczytałabym jakas ksiazke ale nie mam zadnej ;/ Musze posluzyc sie bratem hehe

A ja zimą więcej czytam, przy czym zawsze tylko wieczorami ... takie wyciszenie! teraz mam faze na Etgara Kereta. Wykręcone historie.

Ja wogóle nie czytam książek,nawet lektur szkolnych nie czytałem
No moooże z 3 książeczki przeczytałem ale kilka lat temu.
Przy tym mi się bardzo wzrok męczy,gorzej niż przed monitorem

Czytać lubię, nawet bardzo, ale kiedy dzień jest długi. Teraz, gdy o tak wczesnej porze jest już ciemno to niestety wolę zasiąść przed komputerem. Ale i tak przeczytałem 24-krotność tego, co tzw. "przeciętny Polak" na rok.

Mniej TV(N), więcej książek!!

Hmmm.. A ja własnie odwrotnie. Jak była pogoda to miałem ciekawsze zajęcia niż czytanie.. Teraz wlasnie lubie wieczorem posiedziec z herbatka i poczytac. A czy czytam duzo? Tak mysle 2-3 pozycje miesiecznie

to może zacznijcie pisać?

paimka napisał(a):

hitman1986 napisał(a):Typowa osoba wychowana przed komputerem

Czepiuasz sie czytam książki... ehmm takie jak; "Symfonia cpp", albo "Flash MX(...) action script" wrrr...

To teraz poglądy mi się zmienily, mamy grudzień 2010, cieszę się że się zmieniam . Może dlatego że horyzonty się zwiększyły i spojżenie na otaczający świat jest inne.
Książkę uważam jako jedno z lepszych źródel informacji. Obecnie tygodniowo, oprócz tych książek ktore przygotowują mnie na zajęcia na uczelnię- czytam 2-3 tygodniowo. Już miejsca mi na ksiażki brakuje.
Obecnie "Retoryka" i "Wolny wybór".

Oj, jesień i zima to moje ulubione pory roku. Po pierwsze więcej czytam, po drugie siedzę wieczorami, po nocach Długie jesienno-zimowe wieczory, deszcz za oknem, gorąca herbata i białe stronnice... Ostatnio prawie jednym tchem przeczytałem "Zaginione królestwa" Normana Davisa. Właśnie długie wieczory mi w tym pomogły. Przy okazji polecam każdemu miłośnikowi czytania ten tytuł

Dla mnie pora roku nie ma znaczenia, ja nawet oglądając telewizję potrafię równocześnie książkę czytać.

Pora roku zdecydowanienie ma wpływu na ilość czytanych przeze mnie książek, czytam o każdej porze roku.

Czytamy dużo więcej. Ja już przerobiłam na nowo wciągu ostatnich tygodni całą sagę Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk pt. "Cukiernia pod amorem".

Teraz zbliża się najlepsza pora na czytanie, jesień już tuż tuż;-) Już się cieszę. Molom książkowym polecam "Bestię" Alex Flinn. Fajna książka.