Najgorszej piosenki, którą słyszałem zapewne nie pamiętam.
Co do tej nienawiści do piosenek rockowych u niektórych. Mnie np. wiele z nich denerwuje, a dlaczego, to ciężko wytłumaczyć. Może dlatego, że wszędzie ich pełno i człowiek się czasem czuje osaczony, bądź co bądź, słabą muzyką. To nie tak, że klnę na Dodę, wręcz mi jest ona obojętna, ale nie mam ochoty na okrągło(a właściwie w ogóle) jej słuchać i to jest chyba przyczyną zdenerwowania.
Inni ludzie mogą nie znosić tego jednak tak dobrze i przy nadażających się okazjach wyzywają piosenkarę tą na forach internetowych od silikonowej lorby i majdanowej lodziary.
Mi jednak są obce takie zachowania
.
Anarchia na baczenie zasługująca.
J. Lelewel