BlueForum

Kazuyuki napisał(a):Po pierwsze Anthony Kiedis z Red Hot Chili Peppers
A po za nim: Daisuke Tsuda z maximum the hormone, Jonathan Davis z koRna, Seri Tankian z System of a down i (już niestety nie żyjący) Czesław Niemen i Kurt Cobain

taa ten pan wytłuszczony to ma zakres, jego skali nikt nie ogarnie, raz piszczy raz ryczy. Toxicity. tam pokazał co potrafi.

a tak poza wymienionymi to Levis Armstrong. Hmm a tak to reszte chyba juz wymieniliscie ;p

Oyen napisał(a):taa ten pan wytłuszczony to ma zakres, jego skali nikt nie ogarnie, raz piszczy raz ryczy. Toxicity. tam pokazał co potrafi.

Serj rzadzi! Lubie jak on tak 'wypluwa' slowa Daron zreszta tez ma ciekawy glos... "so i felt like the biggest asshole..."

I ostatnio sluchalam Matta Costy, on ma taki slodki i marzycielski glos...

No i jeszcze jak ktos juz wczesniej wspomnial Anthony Kiedis z Red Hot Chili Peppers - poprostu pasuje do ich muzyki, jest niezastapiony, ogolnie mi sie podoba

Szymon bardziej znany jako BlueMan i Jego głos w Radio
A tak na serio - Meat Loaf, Jon Bon Jovi i Grzegorz z Ciechowa (Ś.P. niestety )

Ja lubie głos wolkaisty "Beatsteaks", chciałabym żeby mój facet miał tez taki głos... :p

pomaranczowa7 - 25 sie 2011 16:09 napisał(a):Ja lubie głos wolkaisty "Beatsteaks", chciałabym żeby mój facet miał tez taki głos... :p

Radziłabym się skupić na charakterze podczas poszukiwań przyszłego faceta, a nie na brzmieniu głosu.

James Morrison - seksowna chrypka, boski!

James Morrison zdecydowanie zajmuje czołową pozycję w najpiękniejszych męskich głosach. Zaraz później jest głos mojego polskiego ulubieńca - Artura Rojka. Lubię też głos Thoma Yorka, Macieja Maleńczuka, Bryana Adamsa i Piotra Cugowskiego.

Margaret - 20 wrz 2011 20:24 napisał(a):Piotra Cugowskiego

To ja mam wręcz odwrotnie. Gdyby był na tym forum temat "najbrzydszy męski głos" to właśnie to byłby mój numer jeden

cre[a]tive - 2011-09-20, 20:31:07 napisał(a):To ja mam wręcz odwrotnie. Gdyby był na tym forum temat "najbrzydszy męski głos" to właśnie to byłby mój numer jeden

No cóż - kwestia gustu. Mi się wystarczająco podoba, aby umieścić go na tej krótkiej liście moich ulubionych. Uważam, że ma ładną, ciepłą, trochę mroczną barwę głosu. Paradoksem jest tylko to, że praktycznie jego piosenek nie słucham, ani trochę do mnie nie trafiają. Ale nie musi śpiewać - może też mówić, słuchałabym z wypiekami na twarzy.

A jakie są Twoje cre[a]tive typy najpiękniejszych męskich głosów? Bo chyba jak dotąd nie wypowiedziałaś się na ten temat.

A co napiszecie o głosie Felicjana Andrzejczaka Nie wiem czemu ale jak słyszę "Jolka Jolka" to mam miękkie nogi

Na pierwszym miejscu bezapelacyjnie Brian Johnson



Później Louis Armstrong


A jeszcze później Pavarotti

unter napisał(a):Na pierwszym miejscu bezapelacyjnie Brian Johnson

Pewnie na BF tego nie widać, ale jestem fanatykiem przez duże F AC piorun DC - moje codzienne życie od kilku lat musi być z motywem tego zespołu i tak jak nie spodnie to koszulka, pasek, czapka, bluza ale - bardziej z tego zespołu "podoba" mi się Angus Young, bo głos wokalisty jest "specyficzny"

Anthony Kiedis z Gorących papryczek ma bossski głos
Leonard Cohen mógłby mi mruczeć do ucha wieczorami...Freddie Mercury-dużo by wymieniać-ale głównie chodzi żeby seksownie mruczało

mrumru napisał(a): ...Leonard Cohen mógłby mi mruczeć do ucha wieczorami...

O gustach sie nie dyskutuje, ale powiedz mi, daje sie żyć przy takiej muzyce?
:-)

dkm1941bismarck napisał(a):... ale - bardziej z tego zespołu "podoba" mi się Angus Young, bo głos wokalisty jest "specyficzny"

Kolejność wklejonych filmów nie była przypadkowa - tuz po AC/DC, Armstrong - pomijając to, ze rzeczywiście lubię jazz, to w jednej z biografii Angus Young przeczytałem, iz zainteresowanie muzyka zdecydowanie wzrosło po tym jak siostra Margaret zabrala go na koncert Armstronga. Mial 6 lat.

Poniżej masz coś z historii. Legendarny juz Bon Scott

Margaret - 20 wrz 2011 20:38 napisał(a):A jakie są Twoje cre[a]tive typy najpiękniejszych męskich głosów? Bo chyba jak dotąd nie wypowiedziałaś się na ten temat.

Zadałaś mi to pytanie a ja poczułam się szczerze zdziwiona, bo tak od razu nie potrafiłam wymienić żadnego. Ja chyba o wiele większą uwagę przywiązuję do treści i przekazu niż samego głosu. Dlatego nie mam ulubionych głosów męskich ani żeńskich. Dlatego też zapewne w tym temacie nigdy nie zabrałam głosu. Jednak pisząc tego posta przychodzi mi na myśl pewien głos, który cenię. Był on pierwszym, który przyszedł mi do głowy w związku z Twoim pytaniem:



Ale i tak powyższego zespołu słucham namiętnie przede wszystkim ze względu na przesłanie jak i muzykę, sam głos jest tylko dopełnieniem.

unter-jak widać żyję
Na co dzień słucham ostrzejszej muzyki

Fokus z PFK

Ja uwielbiam głos wokalisty z Damien Rice

zdecydowanie Freddie Mercury z Queen jak dla mnie jeden z najpiękniejszych głosów!

Dla mnie A. Bocceli ma najpiękniejszy!