Hannibal Lecter

[privace]

Po sukcesie "Milczenia owiec" aż trudno uwierzyć, że tak długo będziemy czekać na serial oparty o tą barwną postać. 10 kwietnia w axn czeka nas polska premiera tego serialu. Czy ktoś równie niecierpliwie jak ja oczekuje tej premiery?
Przyznaję, że zarówno powieści Thomasa Harrisa jak i filmy powstałe na ich podstawie pochłaniałam z wypiekami na twarzy. I o ile książkami byłam zachwycona, to już filmami mniej- ratowało je w moich oczach jedynie wspaniałe aktorstwo Anthonyego Hopkinsa.
Ciekawi mnie jak się spisze w roli psychopatycznego konesera ludzkiego mięsa Mads Mikkelsen.

[cre[a]tive]

A to był serial "Milczenie owiec" ? Pierwsze słyszę. Był emitowany na którymś z polskich kanałów?

[privace]

Napisałam, że PO sukcesie "Milczenia owiec" (filmu) czekaliśmy DO TERAZ aby powstał serial o postaci Hannibal Lectera ("Hannibal"). Fakt, nie wzięłam pod uwagę, że nie każdy ogląda axn (i stąd wiedziałby, że powstał serial o Hannibalu Lecterze pt."Hannibal"). Mój błąd używania skrótów myślowych niezrozumiałych dla wszystkich, dzięki za zwrócenie uwagi

[cre[a]tive]

Dzięki za informacje, może wreszcie obejrzę coś na AXN i ten kanał nie będzie dla mnie całkowicie bezużyteczny.

Raczej napisałaś to w sposób jasny, po prostu ja po wielu godzinach pracy, a następnie czterogodzinnym nudnym szkoleniu chyba nie do końca jestem ogarnięta.

[rafcio27]

Widziałem zwiastuny serial zapowiada się naprawdę dobrze, czyli czekamy

[KenWatanabe]

Dla mnie również AXN wydaje się nieco obcy, dlatego taka wieść głęboko mną wstrząsnęła i zaskoczyła. Szczerze mówiąc nie podoba mi się zbytnio opis tego serialu na filmwebie. Fabuła ma mało wspólnego z książką, raczej tylko główną postać. A ta, po genialnej roli Hopkinsa skazana jest na kompromitację.

Mimo to, może obejrzę jakiś odcinek, "na próbę".

[privace]

Nie wytrzymałam i pierwszy odcinek obejrzałam w wersji oryginalnej- pewnie nieco mi umknęło, więc obejrzę ponownie na axn za kilka dni w wersji spolszczonej.
Pierwsze wrażenia? Hmmm... Wizualnie bardzo na plus, świetnie zrealizowany! Graham mnie trochę rozczarował, został ukazany nie jako agent FBI, ale niestabilny psychicznie geniusz ludzkich zachowań. Dziwne trochę, a jego spojrzenie na scenę zbrodni przypomina mi jakby Dextera. Laurence Fishburne mi się spodobał, ale może przez pryzmat lubienia aktora. Sam Hannibal... hmmm... no właśnie...

[cre[a]tive]

10 kwietnia to już niedługo, mam nadzieję, że nie zapomnę i obejrzę.