przez KenWatanabe » 2012-12-28, 00:45:20
Otóż to!
Żyjemy w trudnych czasach. Finanse niepewne, polityka zagraniczna się chwieje, nawet świat co chwile ma się kończyć. Niech chociaż te najtrwalsze elementy pozostaną niewzruszone.
Pewnie koszt licencji na puszczanie tego filmu skacze w grudniu o jakieś 300%
, a Solorz się zadłużył więc na Kevina w Domu mogło nie wystarczyć. Ja jestem zadowolony, że chociaż ten w Nowym Jorku poleci na antenie. Może to właśnie ten drobny rytuał podtrzymuje świat w jego postaci...
Głównym motorem, który popycha mnie do działania, jest ciekawość. Zawsze szukam interesujących ról, interesujących scenariuszy. Nie chcę popadać w stereotypy, unikam zaszufladkowania, dlatego często wybieram bardzo różnorodne filmy: od poważnych po zabawne.
Kensaku Watanabe