Porządek ?

[Adam71989]

Jakim jesteś gospodarzem?Lubisz mieć wszystko poukładane na swoim miejscu,czy raczej do Twojego pokoju nie da się wejść,taki jest bałagan?
Ja pół na pół Przeważnie nie mam czasu na sprzątanie,ale jak juz sie zabiorę,to się aż kurzy

[alleyezonme]

Ja mam podobnie. Chociaż ogólnie znam przyjemniejsze zajęcia... Ale najlepsze akcje mam zawsze z przemeblowaniami. Jak mnie najdzie, to nieważne, czy jest południe, czy pierwsza w nocy

[cre[a]tive]

tworzę wokół siebie chaos. zawsze tak było i chyba już pozostanie porządek lubię, problem tkwi w tym, że nienawidzę sprzątać i efekt jest taki, że do porządku wokół mnie jest daleko - mój mąż pedant ciężko to znosi, ma problem

[alleyezonme]

mój mąż pedant ciężko to znosi, ma problem

Widziały gały, co brały...

W bałaganie, przynajmniej moim , wszystko ma swoje miejsce. Któregoś dnia, po powrocie do domu, stanęłam jak wryta w drzwiach mojego pokoju. Mama go posprzątała. Potem przez cały tydzień szukałam swoich rzeczy...

[cre[a]tive]

Widziały gały, co brały...

zawsze mu to powtarzam

[evil]

ech wtrącę swoje pięć groszy...

jestem strasznym pedantem - jak nie ma porządku w pokoju i kurze nie są pościerane to jestem chora...dosłownie...

z reguły potrafię wstać nawet o 5 rano zeby przetrzeć kurze i ogarnąć...

[cre[a]tive]

evil84, widzisz, jednak nie pasujemy do siebie

[evil]

kobieta, ja tam kochana mogę po Tobie sprzątać ...

nie wiem z czego jesteś taka zadowolona...że nie pasujemy do siebie? przeciwieństwa się przyciągają

[Madzias]

Uwielbiam sprzątać. Nie jestem niewolnikem porządku ale lubię. Nie mam czasu, to nie robię nic ale lubie posprzątać i potem usiąśc sobie w tym pieknym, czystym i pachnącym mieszkanku, napić się winka i podziwiac moje efekty. Co z tego, że za 15 minut znowu jest bałagan, bo dziecko wyciągnie wszystkie zabawki, które kazałam mu odłozyc na swoje miejsce a mąż zostawi na kanapie brudne rzeczy, bo przeciez daleko jest do kosza na bieliznę. "Latanie" z odkurzaczem, to dla mnie metoda na stres. nabiegam się, nasapie a później jestem pozytywnie zmęczona i zrelaksowana.

[MissIndependent]

jestem bałaganiarą, która musi mieć domknięte wszystkie szafki. na biurku, półce z książkami i w szafach fanuje wieczny chaos; ale ja i tak wiec co gdzie jest za to jak posprzątam (porządek utrzymuje się wtedy przez mniej więcej 2dni...) to już nic nie wiem i niczego znaleźć nie mogę

[femme]

Nienawidzę sprzątać Najdzie mnie raz na rok Ale w bałaganie długo nie wytrzymam (paradoksalnie to zabrzmi) dlatego z lenistwa będę jak najdłużej utrzymywać względny porządek, żebym nie musiała sprzątać gruntownie