Muszę zaplanowac w pracy urlop, ale szlag mnie trafia z tą pogodą. Nie stać mnie na wakacje za granicą (mimo, że ceny niby nie są dużo wyższe niż u nas, a jednak).
Jedyna dwa tygodnie w roku i nie chcę ich spędzić w domu ( czy nawet hotelu z deszczem za oknem).
Jak to wygląda z Waszej strony?