Zastanawiam się do kogo (w sensie jaka specjalność) musiałbym uderzyć, aby z normalnego tłumika wyczarował taki kształt jak w załączniku.
Inna sprawa to ciekawe czy domowymi sposobami dałoby radę takie coś osiągnąć.
Płaski dół to spoko, ale te szpiczaste uszy i wstążeczka to jakiś kosmos.