Strona 4 z 21

Re: paralizator do samoobrony

PostNapisane: 2013-06-26, 19:17:50
przez hakan
Gracee89 napisał(a):249zł A sam paralizator na takie coś 1700 :D także raczej gaz pieprzowy albo zwykły niestrzelający ;p


249? sam "wkład"??????

Re: Re:

PostNapisane: 2013-07-01, 23:51:12
przez pawlicki
hakan napisał(a):a co jeśli nie trafisz albo nie zadziała?



run Forest run

o narzedzio do samoobrony ostatecznie kazdy musi sam zdecydowac, jaka forma, jaki rodzaj mu odpowaida najbardziej

Re: paralizator do samoobrony

PostNapisane: 2013-07-03, 19:00:14
przez hakan
:) czyli jednak run

PostNapisane: 2013-07-17, 13:46:08
przez Żaba
Paralizator, albo gaz pieprzowy to dobry pomysł i zwiększa też poczucie bezpieczeństwa u kobiety

Re: paralizator do samoobrony

PostNapisane: 2013-07-17, 18:18:22
przez Nervous
hakan napisał(a):
Gracee89 napisał(a):249zł A sam paralizator na takie coś 1700 :D także raczej gaz pieprzowy albo zwykły niestrzelający ;p


249? sam "wkład"??????

Też mi sięwydaje, że trochę dużo. Bardziej się opłaca kupić taki ręczny a nie strzelający

Re: paralizator do samoobrony

PostNapisane: 2013-07-17, 19:53:42
przez hakan
nie no ten paralizator z wymiennymi wkładami to jakaś porażka. a tak w ogóle jak wyglądają zabezpieczenia przed nieproszonym użyciem w paralizatorach strzelających tak samo jak zwykłe?

Re: paralizator do samoobrony

PostNapisane: 2013-07-18, 11:12:15
przez ridz
hakan napisał(a):nie no ten paralizator z wymiennymi wkładami to jakaś porażka. a tak w ogóle jak wyglądają zabezpieczenia przed nieproszonym użyciem w paralizatorach strzelających tak samo jak zwykłe?

Porażka nie, to jest profesjonalny sprzęt ale właśnie z tego powodu dla większości ludzi jest bezużyteczny, za drogi i zupełnie niepotrzebny. w szczególności dlatego, że z reguły to kobiety są narażone na napady i powinny mieć coś poręcznego.
ten paralizator jest dla służb, ochorny itd.

pawlicki napisał(a):o narzedzio do samoobrony ostatecznie kazdy musi sam zdecydowac, jaka forma, jaki rodzaj mu odpowaida najbardziej

no to ucieczka to generalnie dobry pomysł. nawet specjaliści tak radzą by w takich sytuacjach po prostu trzeba znaleźć się wśród ludzi, nawet obcych- w tłumie jest bezpiecznie.

Gracee89 napisał(a):249zł A sam paralizator na takie coś 1700 :D także raczej gaz pieprzowy albo zwykły niestrzelający ;p

no to odpowiedź sama sie nasuwa :) nie ma co wydawać takich kokosów na paralizator w pełni profesjonalny...

Re: paralizator do samoobrony

PostNapisane: 2013-07-19, 10:05:52
przez Gracee89
hakan napisał(a):249? sam "wkład"??????

wkład, pocisk, kabelki, kartridż - jakkolwiek to nazwiesz to tyle kosztuje :D
Żaba napisał(a):Paralizator, albo gaz pieprzowy to dobry pomysł i zwiększa też poczucie bezpieczeństwa u kobiety

A to chyba najważniejsze, żeby czuć się bezpiecznie spacerując po zmroku, czy parku.
hakan napisał(a):nie no ten paralizator z wymiennymi wkładami to jakaś porażka. a tak w ogóle jak wyglądają zabezpieczenia przed nieproszonym użyciem w paralizatorach strzelających tak samo jak zwykłe?

Model, o którym napisałam (te wkłady) są do paralizatora, który po strzeleniu tymi haczykami może pełnić funkcje normalnego ręcznego paralizatora i ma też w sobie latarke. Także full bajer. :D Tutaj wiesz, w sumie płacisz za możliwość zachowania dystansu. Po za tym jak często będziesz do kogość strzelać z tego? :D

Re: paralizator do samoobrony

PostNapisane: 2013-07-19, 23:42:33
przez hakan
może nie za często ale jednak... to tak jak byś po każdym strzale miał kupować nowy paralizator (ręczny) taka sama kasa idzie. co do latarki to fajnie bo to zmyłka dla przeciwnika co mamy w dłoni

PostNapisane: 2013-07-19, 23:45:01
przez hakan
"A to chyba najważniejsze, żeby czuć się bezpiecznie spacerując po zmroku, czy parku." - tak naprawdę nawet gdy masz paralizator nie czujesz się w pełni bezpiecznie, przynajmniej jeśli jesteś kobietą bo zawsze pozostaje strach że mimo tych zabezpieczeń i tak ktoś cię zaskoczy. ale jak już wiemy lepiej mieć niż nie mieć a później narzekać

PostNapisane: 2013-07-20, 13:16:30
przez Dekont
Dla nieco sprawniejszych polecam pałkę teleskopową. Zmieści się w kieszeni, a po rozłożeniu potrafi bardzo wiele :) Trzeba jednak trochę sprytu, bo sama pałka nie bije :) Co do paralizatora to także polecam, jednak jego również trzeba umieć używać. Paralizator wykorzystany w samoobronie jest legalny.

Re: paralizator do samoobrony

PostNapisane: 2013-07-22, 22:51:41
przez hakan
no ale ja nie wiem czy umiałabym kogoś pałką zlinczować. chociaż znając moje szczęście to pewnie bym się przycięła przy rozkładaniu jej

Re: paralizator do samoobrony

PostNapisane: 2013-07-23, 00:16:53
przez ridz
Gracee89 napisał(a):Model, o którym napisałam (te wkłady) są do paralizatora, który po strzeleniu tymi haczykami może pełnić funkcje normalnego ręcznego paralizatora i ma też w sobie latarke. Także full bajer. :D Tutaj wiesz, w sumie płacisz za możliwość zachowania dystansu. Po za tym jak często będziesz do kogość strzelać z tego? :D

Oby ani razu... tak by było najlepiej- no ale co kupisz sobie taki?


hakan napisał(a):może nie za często ale jednak... to tak jak byś po każdym strzale miał kupować nowy paralizator (ręczny) taka sama kasa idzie. co do latarki to fajnie bo to zmyłka dla przeciwnika co mamy w dłoni

Tym bardziej uważam, że to sprzet dla służb- im się przydaje sprzęt do obrony i latarka zazwyczaj w tym samym czasie a i druga ręka wolna się przyda...


hakan napisał(a):no ale ja nie wiem czy umiałabym kogoś pałką zlinczować. chociaż znając moje szczęście to pewnie bym się przycięła przy rozkładaniu jej


no i dlatego do pałki wypada przejsć jakiś kurs posługiwania się nią, wtedy liczy się doświadczenie. Mówimy o pałce teleskopowej do samoobrony... ;)

Re: paralizator do samoobrony

PostNapisane: 2013-07-23, 18:45:29
przez hakan
ridz napisał(a):
hakan napisał(a):może nie za często ale jednak... to tak jak byś po każdym strzale miał kupować nowy paralizator (ręczny) taka sama kasa idzie. co do latarki to fajnie bo to zmyłka dla przeciwnika co mamy w dłoni

Tym bardziej uważam, że to sprzet dla służb- im się przydaje sprzęt do obrony i latarka zazwyczaj w tym samym czasie a i druga ręka wolna się przyda...

dla służby.... ale w ostateczności w końcu to kasa podatników na takie coś idzie czyli w sumie nasza

hakan napisał(a):no ale ja nie wiem czy umiałabym kogoś pałką zlinczować. chociaż znając moje szczęście to pewnie bym się przycięła przy rozkładaniu jej


no i dlatego do pałki wypada przejsć jakiś kurs posługiwania się nią, wtedy liczy się doświadczenie. Mówimy o pałce teleskopowej do samoobrony... ;)


o innej "palce" by nie śmiała:P ale gdzie można zrobić taki kurs posługiwania się ... pałką... na policji?

Re:

PostNapisane: 2013-07-24, 21:03:49
przez Synoise
hakan napisał(a): tak naprawdę nawet gdy masz paralizator nie czujesz się w pełni bezpiecznie, przynajmniej jeśli jesteś kobietą bo zawsze pozostaje strach że mimo tych zabezpieczeń i tak ktoś cię zaskoczy.

Jak tak będziesz się nakręcać to długo nie pożyjesz. :D Trzeba być przygotowanym na wszystko, ale bez przesady. ;)

Dekont napisał(a):Dla nieco sprawniejszych polecam pałkę teleskopową. Zmieści się w kieszeni, a po rozłożeniu potrafi bardzo wiele :) Trzeba jednak trochę sprytu, bo sama pałka nie bije :) Co do paralizatora to także polecam, jednak jego również trzeba umieć używać. Paralizator wykorzystany w samoobronie jest legalny.


Kurs samoobrony by się przydał do takiej pałki żeby wiedzieć jak uderzać i nie dać jej sobie odebrać.

Re: Re:

PostNapisane: 2013-07-25, 08:47:30
przez hakan
Synoise napisał(a):
hakan napisał(a): tak naprawdę nawet gdy masz paralizator nie czujesz się w pełni bezpiecznie, przynajmniej jeśli jesteś kobietą bo zawsze pozostaje strach że mimo tych zabezpieczeń i tak ktoś cię zaskoczy.

Jak tak będziesz się nakręcać to długo nie pożyjesz. :D Trzeba być przygotowanym na wszystko, ale bez przesady. ;)


nie chodzi o nakręcanie i życie cały czas z myślą że i tak cię zabiją :) tylko o to żeby jednak nie polegać tylko na sprzęcie... wiedzieć że coś może pójść nie tak. po prostu zdawać sobie sprawę

Re: Re:

PostNapisane: 2013-07-25, 22:30:52
przez ridz
Synoise napisał(a):Kurs samoobrony by się przydał do takiej pałki żeby wiedzieć jak uderzać i nie dać jej sobie odebrać.


To chyba nawet podstawa. odebranie pałki to strata 100 do 200 zl :)

hakan napisał(a):o innej "palce" by nie śmiała:P ale gdzie można zrobić taki kurs posługiwania się ... pałką... na policji?


No może jeżeli policja zorganizuje coś to tak ale nie o to mi chodziło.
Są podręczniki, widziałem na youtubie też pokazówki. poza tym szkoły sztuk waki organizują takie kursy.

PostNapisane: 2013-07-25, 22:34:14
przez BlueMan
Ja myślałem, aby jakiś baton teleskopowy kupić do auta i trzymać gdzieś przy fotelu od strony ręcznego.
W różnych sytuacjach człowiek może się znaleźć i może to się przydać... .

Re: paralizator do samoobrony

PostNapisane: 2013-07-26, 14:20:34
przez ridz
21 calowy baton będzie mało poręczny w aucie...

PostNapisane: 2013-07-26, 14:27:33
przez BlueMan
Tak jak pisałem - baton teleskopowy ;)