Strona 4 z 13

PostNapisane: 2015-04-28, 19:36:42
przez mirabels
A może akurat trafi paznokciem w oko i gościu będzie znokautowany? Wszytko robić tylko nie stać jak kamień!
Compact - 2015-04-27, 13:49:28 napisał(a): zwłaszcza po strzale gazem w oczy.


To to już w ogóle marzenie każdej napadniętej! Trafić i uciec!

Re:

PostNapisane: 2015-04-29, 23:07:04
przez ridz
rrossalita napisał(a):
Synoise - 2015-04-18, 19:32:07 napisał(a):Dlaczego taz uważasz? Ostatnio ubolewałaś, że nie ma takich kursów u ciebie w okolicy.
i dalej tak uważam, w mojej okolicy nie ma takih kursów, a juz tym bardziej darmowych , nad tym ubolewam

mogą być. musisz się poorientować. często policja lub urzędy takei organizują. albo stowarzyszenia, fundacje...

mirabels napisał(a):Na YT też są filmiki o paralizatorach, i teraz już wiem, że to jednak takiego spektakularnego efektu nie daje!

patrz na tego gościa, polecam obejrzeć do końca.
to pokazuje jak to działa naprawdę...

mirabels napisał(a):
ridz - 2015-04-21, 23:27:37 napisał(a):mało kobieca sztuka walki. uważam, że dla kobiet lepsze są japońskie- wschodnie sztuki walki

Dlaczego? Edukujący :)

no bo opierają się nie na sile tylko na wykorzystaniu masy przeciwnika i zwinności.

mirabels napisał(a):A może akurat trafi paznokciem w oko i gościu będzie znokautowany? Wszytko robić tylko nie stać jak kamień!
To to już w ogóle marzenie każdej napadniętej! Trafić i uciec!

nie do końća wiem czy to jest takie podręcznikowe zachowanie, ale mam takei przeczucie, że nie...

Re:

PostNapisane: 2015-05-03, 14:48:58
przez Compact
mirabels napisał(a):A może akurat trafi paznokciem w oko i gościu będzie znokautowany? Wszytko robić tylko nie stać jak kamień!
Compact - 2015-04-27, 13:49:28 napisał(a): zwłaszcza po strzale gazem w oczy.


To to już w ogóle marzenie każdej napadniętej! Trafić i uciec!

W zasadzie masz rację z paznokciem, tylko jak się zbliży na długość ręki to może sama szybciej dostać pięścią w nos niż trafić paznokciem w oko. A celny strzał z gazu też nie jest chyba taki trudny.

Re: Samoobrona

PostNapisane: 2015-05-07, 21:59:25
przez rrossalita
wg mnie prawda jest taka ,że emocje są najważniejsze,możesz miec pięć gazów , dwa tasery i znać aikido i kung fu i pare innych słow;] :P niee, ale chodzi mi o to ,że będąc opancerzonym od stóp do głów, jeżeli cie sparaliżuje strach , stres, emocje, adrenalina to nic nie zrobisz, niestety trzeba przeżyć pare akcji w życiu ,żeby w stresujących stytuacjach reagować a nie stać . tak samo z pierwszą pomocą, ile to razy było,że ktoś miał pare kursów, al jak coś się komus na ulicy stało to się patrzył i nic, bo emocje górują...

PostNapisane: 2015-05-10, 16:11:59
przez vamot
Jeśli nie jest to tylko znane słowo a umiejętność to po takim aikido działasz automatycznie.

Re:

PostNapisane: 2015-05-11, 09:18:12
przez Compact
rrossalita napisał(a):wg mnie prawda jest taka ,że emocje są najważniejsze,możesz miec pięć gazów , dwa tasery i znać aikido i kung fu i pare innych słow;] :P niee, ale chodzi mi o to ,że będąc opancerzonym od stóp do głów, jeżeli cie sparaliżuje strach , stres, emocje, adrenalina to nic nie zrobisz, niestety trzeba przeżyć pare akcji w życiu ,żeby w stresujących stytuacjach reagować a nie stać . tak samo z pierwszą pomocą, ile to razy było,że ktoś miał pare kursów, al jak coś się komus na ulicy stało to się patrzył i nic, bo emocje górują...


Same sztuki walki i samoobrona też stara się doprowadzić do tego żeby osoba broniąca się, była odporna na tego typu wydarzenia i działała bez stresu w chwili ataku, a jak już adrenalina skoczy to powinien być moment po użyciu jednego z urządzeń kiedy obrońca jest gotowy do sprintu.

vamot napisał(a):Jeśli nie jest to tylko znane słowo a umiejętność to po takim aikido działasz automatycznie.

Dokładnie tak, wykręcasz rękę, przewracasz napastnika, gazem w pysk i w długą

Re: Re:

PostNapisane: 2015-05-12, 20:17:43
przez ridz
Compact napisał(a):Dokładnie tak, wykręcasz rękę, przewracasz napastnika, gazem w pysk i w długą

... na bezpieczną odległość skąd wzywasz pomoc lub dzwonisz na policję :)

rrossalita napisał(a):wg mnie prawda jest taka ,że emocje są najważniejsze,możesz miec pięć gazów , dwa tasery i znać aikido i kung fu i pare innych słow;] :P niee, ale chodzi mi o to ,że będąc opancerzonym od stóp do głów, jeżeli cie sparaliżuje strach , stres, emocje, adrenalina to nic nie zrobisz, niestety trzeba przeżyć pare akcji w życiu ,żeby w stresujących stytuacjach reagować a nie stać . tak samo z pierwszą pomocą, ile to razy było,że ktoś miał pare kursów, al jak coś się komus na ulicy stało to się patrzył i nic, bo emocje górują...

to prawda, głównie liczy się podejście. ciężko nabrać doświadczenia w takich sytuacjach, bo każda może być śmiertelnie niebezpieczna.
bardzo trafne odniesienie do pierwszej pomocy.

Compact napisał(a):W zasadzie masz rację z paznokciem, tylko jak się zbliży na długość ręki to może sama szybciej dostać pięścią w nos niż trafić paznokciem w oko. A celny strzał z gazu też nie jest chyba taki trudny.

chyba że wieje, albo agrsor się rusza gwałtownie...

Re: Re:

PostNapisane: 2015-05-13, 11:51:44
przez Compact
ridz napisał(a):
to prawda, głównie liczy się podejście. ciężko nabrać doświadczenia w takich sytuacjach, bo każda może być śmiertelnie niebezpieczna.
bardzo trafne odniesienie do pierwszej pomocy.


Jednak najlepiej się z takimi sytuacjami nie spotykać. i prewencyjnie z domu po zmroku bez towarzystwa nie wynużać.

Compact napisał(a):chyba że wieje, albo agrsor się rusza gwałtownie...

Ale masz możliwość przecież strumienia albo aerozolu, tak zwany stożek na wietrze nie jest najlepszy ale strumieniem można się starać ucelować w jape.

Re: Re:

PostNapisane: 2015-05-13, 22:06:34
przez mirabels
ridz napisał(a):patrz na tego gościa, polecam obejrzeć do końca.
to pokazuje jak to działa naprawdę...

Widziałam. Ba, nawet na żywo widziałam! I są lepsze środki.

ridz napisał(a):no bo opierają się nie na sile tylko na wykorzystaniu masy przeciwnika i zwinności.

A to inne niby na czym się opierają? Oczywiście nie mówię to boksie, chociaż tam te wspomniane przez Ciebie aspekty też są potrzebne.

Re: Re:

PostNapisane: 2015-05-14, 05:50:21
przez nikilski
mirabels napisał(a):
ridz napisał(a):patrz na tego gościa, polecam obejrzeć do końca.
to pokazuje jak to działa naprawdę...

Widziałam. Ba, nawet na żywo widziałam! I są lepsze środki.


rozwiniesz myśl?

PostNapisane: 2015-05-14, 21:26:59
przez mirabels
koledzy się bawili paralizatorem i szalu nie ma. A najlepszy jest gaz!

PostNapisane: 2015-05-15, 01:12:11
przez pawlicki
mirabels - 2015-04-28, 19:36 napisał(a):To to już w ogóle marzenie każdej napadniętej! Trafić i uciec!

generalnie tyo tak wlasnie ma wygladac
nie masz go obezwladnic gazem, a potem znokautowac, tylko zapewnic sobie mozliwosc ucieczki i wezwania pomocy

Re: Re:

PostNapisane: 2015-05-20, 17:27:22
przez ridz
mirabels napisał(a):A to inne niby na czym się opierają? Oczywiście nie mówię to boksie, chociaż tam te wspomniane przez Ciebie aspekty też są potrzebne.

są potrzebne. każda sztuka walki jest inna, dlatego jest też sztuką dosłownie.
sporo wiedzy i treningu trzeba by się nauczyć.

Compact napisał(a):Jednak najlepiej się z takimi sytuacjami nie spotykać. i prewencyjnie z domu po zmroku bez towarzystwa nie wynużać.

no tak, ale jak wtedy nabierzesz doświadczenia? zamknięty w 4 ścianach to prędzej spotęgujesz strach w Tobie tkwiący niż się czegoś nauczysz...

Re: Re:

PostNapisane: 2015-05-21, 16:43:39
przez nikilski
Compact napisał(a):Jednak najlepiej się z takimi sytuacjami nie spotykać. i prewencyjnie z domu po zmroku bez towarzystwa nie wynużać.


tak byłoby najlepiej, ale nie można dać się zwariować - trzeba żyć :)

Re:

PostNapisane: 2015-05-21, 22:05:21
przez mirabels
pawlicki napisał(a):generalnie tyo tak wlasnie ma wygladac
nie masz go obezwladnic gazem, a potem znokautowac, tylko zapewnic sobie mozliwosc ucieczki i wezwania pomocy

Czysta teoria, w praktyce niestety może to tak nie wyglądać!

Re: Re:

PostNapisane: 2015-05-25, 12:10:38
przez Compact
nikilski napisał(a):tak byłoby najlepiej, ale nie można dać się zwariować - trzeba żyć :)

Oczywiście to bardziej w formie żartu, ale jednak coś trzeba wymyślić, żeby się nie bać i mi się wydaje, że pistolek Hukowy to jedna z lepszych możliwości.
mirabels napisał(a):Czysta teoria, w praktyce niestety może to tak nie wyglądać!

W praktyce może nas nikt nigdy nie zaatakować, a nasze lęki są wyssane z palca.

Re:

PostNapisane: 2015-05-27, 11:32:59
przez Compact
drok napisał(a):Polecam mieszaninke brazylijskiego ju-jitsu oraz muai-thai ;D

Równie dobrze można nauczyć się Kung Fu tylko kiedy??

Re: Re:

PostNapisane: 2015-05-27, 21:41:23
przez rrossalita
Compact - 2015-05-11, 09:18:12 napisał(a):Dokładnie tak, wykręcasz rękę, przewracasz napastnika, gazem w pysk i w długą
nic mądrzejszego nie wymyslimy, cięzko byłoby sie szkolić do takich sytuacji, chyba,że byłby ochotnik,który w formie ćwiczeń by Cie zaatakował, a ty go obezwładnił.
ridz - 2015-05-12, 20:17:43 napisał(a):to prawda, głównie liczy się podejście. ciężko nabrać doświadczenia w takich sytuacjach, bo każda może być śmiertelnie niebezpieczna.
bardzo trafne odniesienie do pierwszej pomocy.
no niestety, byłam swiadkiem co śmieszniejsze tuż po kursach pierwszej pomocy, na kolejnych wykładach chłopak dostał ataku padaczki spowodowanej jak sie okazało nietolerancja alkoholu, i z 20 paru osób jednak zaareagowała i trzymała mu głowę, a druga dzwoniła po pogotowie i równiez trzymała ciało. reszta totalna panika, płacz, krzyk, mimo iż 10 minut wczesniej to przerabiali
Compact - 2015-05-13, 11:51:44 napisał(a):Jednak najlepiej się z takimi sytuacjami nie spotykać. i prewencyjnie z domu po zmroku bez towarzystwa nie wynużać.
w formie zartu-tak. w praktyce to wszystko potencjalnie chce Cie zabić :P

Compact napisał(a):
drok napisał(a):Polecam mieszaninke brazylijskiego ju-jitsu oraz muai-thai ;D

Równie dobrze można nauczyć się Kung Fu tylko kiedy??
uważam,że warto by znaleśc te 2godz tyg na takie zajęcia. kształtuje również charakter

Re: Re:

PostNapisane: 2015-05-28, 08:42:01
przez Compact
rrossalita napisał(a): nic mądrzejszego nie wymyslimy, cięzko byłoby sie szkolić do takich sytuacji, chyba,że byłby ochotnik,który w formie ćwiczeń by Cie zaatakował, a ty go obezwładnił.

Inne szkolenie jeśli już ten czas znajdziemy niema sensu.
rrossalita napisał(a):no niestety, byłam swiadkiem co śmieszniejsze tuż po kursach pierwszej pomocy, na kolejnych wykładach chłopak dostał ataku padaczki spowodowanej jak sie okazało nietolerancja alkoholu, i z 20 paru osób jednak zaareagowała i trzymała mu głowę, a druga dzwoniła po pogotowie i równiez trzymała ciało. reszta totalna panika, płacz, krzyk, mimo iż 10 minut wczesniej to przerabiali
Wszystko się zgadza, do momentu przerobienia czegoś w paktyce na własnym przykładzie nie bedziemy wiedzieć jak reagować. Dlatego taki kurs na dobrą sprawę musiał by być stały, żeby te wszystkie chwyty były automatyczne. A do tego mała piszeczka gazu i już się robi bezpieczniej.
Compact - 2015-05-13, 11:51:44 napisał(a):Jednak najlepiej się z takimi sytuacjami nie spotykać. i prewencyjnie z domu po zmroku bez towarzystwa nie wynużać.
w formie zartu-tak. w praktyce to wszystko potencjalnie chce Cie zabić :P

Fakt, ale też chyba nie warto wpadać w paranoję.
rrossalita napisał(a):uważam,że warto by znaleśc te 2godz tyg na takie zajęcia. kształtuje również charakter

Kłopot w tym, że konkretną sztukę walki trzeba trenować, niema tak, że się nauczysz czegoś po 4 zajęciach i koniec. Konkretne treningi już zaczynają kosztować.

PostNapisane: 2015-05-28, 17:09:55
przez mirabels
rrossalita - 2015-05-27, 21:41:23 napisał(a):Compact - 2015-05-11, 09:18:12 napisał(a):
Dokładnie tak, wykręcasz rękę, przewracasz napastnika, gazem w pysk i w długą

średnio sobie wyobrażam kobietę tak działającą w sytuacji ataku.