Znajomość internetowa-czy to może być przyjaźń?

Dom, odpoczynek, hobby i inne sfery naszego codziennego życia.

Znajomość internetowa-czy to może być przyjaźń?

Postprzez privace » 2012-02-11, 12:15:58

Tak mnie zastanawia, co sądzicie o nazwaniu znajomości stricte wirtualnej- czy można nazywać to przyjaźnią? Nie mówię tu o jakiś wątkach romansowych- ale zwykłych znajomych, z którymi fajnie się rozmawia, wspiera, doradza za pośrednictwem internetu.
Ja mam jednego kumpla, znamy się od czasów, gdy o internecie słyszałam tylko- poznaliśmy się na jakimś czacie telefonicznym (tak, było coś takiego kiedyś, wysyłało się setki smsów), on mnie telefonicznie uczył jak włączyć przeglądarkę, założyć maila i gg. Znamy się jak łyse konie, to już chyba z 10 lat będzie. Z biegiem czasu spotkaliśmy się kilka razy, więc nie jest to już właściwie znajomość wirtualna, jednak spotkania raz na rok, dwa lata nie można nazwać przyjaźnią. A jednak...
Są jeszcze dwie osoby, które znam wieki, jednak nigdy się nie spotkaliśmy. (Uwaga będę kadzić adminowi) Jedna to wspaniały facet, który wspiera moje szalone projekty w internecie, jest świetnym rozmówcą. Pamiętam jak się czułam "zaszczycona" gdy mi dał numer gg dostępny dla nielicznych- mimo mojego uprzedzenia, że będę mu dupę zawracać w każdej sprawie, bo zwyczajnie go lubię i cenie jego zdanie ;) No i zawracam, więc pewnie ma mnie już dość i żałuje tego impulsywnego nawiązania znajomości, choć nie daje mi tego nadal po tylu latach odczuć :oczami:
Żeby nie było, że tylko faceci są w internecie- jest jedna świetna dziewczyna, którą znam niemal tak długo, jak jestem na tym forum. Mimo różnicy wieku dogadujemy się w pół słowa, mamy podobne poczucie humoru, dzielimy pasje, urządzamy sobie babskie ploteczki. Przyjaciółka? Hmmm...

Inne znajomości rozpadają się z czasem, z kimś fajnie się gada, niby powstaje jakaś więź, a jednak z czasem to się rozmywa i nie potrafi przetrwać- czasem przez brak kontaktu rzeczywistego, czasem w grę wchodzi zazdrosna dziewczyna (ja nie wiem, jaka normalna dziewczyna może być zazdrosna o rozmowy swojego lubego ze zwariowaną ciotką privace), czasem po prostu zaczyna brakować tematów do rozmów.
Więc jak to jest, czy w internecie powstają przyjaźnie? Jak je zdefiniować, ile czasu z kimś trzeba przegadać, jak bardzo się otworzyć, żeby nazwać to przyjaźnią?
W moim obiektywie
Hobby lalkowe

privaceFemale
V.I.P.
V.I.P.
 
Posty: 7315
Dołączył(a): 2006-09-10, 19:11:58
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez El Limon » 2012-02-11, 20:10:14

Kiedyś podczas prac nad pewną stroną internetową poznałem fajną dziewczynę. Wspólne zainteresowanie do muzyki, światopogląd blah, blah i tak jakoś zaczęła się ta Nasza znajomość. Wiele razy zwierzałem się jej z różnych tam sukcesów i porażek właściwie tylko dlatego że było mi łatwiej pogadać o tym z Nią niż z kumplami z świata rzeczywistego. I wydaję się mi że głównie dlatego że była znajomą z tego v-świata łatwiej się mi z Nią gadało.
Później jakoś to zamarło zmieniły się Nasze zainteresowania itd. Wydaję się mi że nie ma znaczenia ile się z osobą gada. Bo czasem z kimś znajdziemy od razu wspólny język a czasem nic z tego nie wyjdzie. Jak w świecie realnym.
Wolność może być przerażająca, jeśli jej nigdy nie czułeś
Avatar użytkownika
El LimonNone specified
Znawca
Znawca
 
Posty: 530
Dołączył(a): 2008-10-11, 11:24:56
Lokalizacja: www.greenisland.cba.pl
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Znajomość internetowa-czy to może być przyjaźń?

Postprzez dkm1941bismarck » 2012-02-11, 20:20:21

Od 2002 roku "studiuję":"PolCzat", "Varsovianę", od 2004 "ogame", od 2009 znam trochę Privace, od 2010 sporo ludzia z "IO", ze znakomitą większością utrzymuję jakiś kontakt (GG, telefon, real) - jednak zawsze wszystko sprowadza się tylko do znajomości, bo w tym przypadku przyjaźń to duże słowo, chociaż pamiętam czasy gdy nie mogłem żyć bez Privace :pudlo:
Obrazek
URODZIŁEM SIĘ W WARSZAWIE-(L)EGIĘ KOCHAM-(L)EGIĘ SŁAWIĘ !!
Avatar użytkownika
dkm1941bismarckNone specified
Moderator
Moderator
 
Posty: 1462
Dołączył(a): 2010-07-03, 18:21:53
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Znajomość internetowa-czy to może być przyjaźń?

Postprzez privace » 2012-02-11, 20:25:23

dkm1941bismarck napisał(a):, chociaż pamiętam czasy gdy nie mogłem żyć bez Privace :pudlo:

uuu, co za wyznanie :zawstydzony: Trochę mi brakuje tych nocnych rozmów przy słuchaniu radia :oczami:
W moim obiektywie
Hobby lalkowe

privaceFemale
V.I.P.
V.I.P.
 
Posty: 7315
Dołączył(a): 2006-09-10, 19:11:58
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez dkm1941bismarck » 2012-02-11, 21:08:47

Jak mi się poprawi net to będę bardziej aktywny :ok:
Obrazek
URODZIŁEM SIĘ W WARSZAWIE-(L)EGIĘ KOCHAM-(L)EGIĘ SŁAWIĘ !!
Avatar użytkownika
dkm1941bismarckNone specified
Moderator
Moderator
 
Posty: 1462
Dołączył(a): 2010-07-03, 18:21:53
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez privace » 2012-02-11, 21:12:47

Juhu, znaczy będą gorrące noce :dance: Tylko co na to twoja ślubna :oczami:
W moim obiektywie
Hobby lalkowe

privaceFemale
V.I.P.
V.I.P.
 
Posty: 7315
Dołączył(a): 2006-09-10, 19:11:58
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez dkm1941bismarck » 2012-02-11, 21:14:44

Spała będzie xD W drugim pokoju ;)
Obrazek
URODZIŁEM SIĘ W WARSZAWIE-(L)EGIĘ KOCHAM-(L)EGIĘ SŁAWIĘ !!
Avatar użytkownika
dkm1941bismarckNone specified
Moderator
Moderator
 
Posty: 1462
Dołączył(a): 2010-07-03, 18:21:53
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez privace » 2012-02-11, 21:21:17

Taa, a reszta forum patrzy, jak odświeżamy naszą znajomość i się zastanawia, co tu się wykluwa xD
BTW od 2009, to już szmat czasu- pora chyba, żebym komuś nowemu zawróciła w głowie, żeby żyć beze mnie nie mógł i śnił po nocach :oczami:
W moim obiektywie
Hobby lalkowe

privaceFemale
V.I.P.
V.I.P.
 
Posty: 7315
Dołączył(a): 2006-09-10, 19:11:58
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez mrumru » 2012-02-11, 21:25:29

Nazywanie "przyjaciółmi" osoby znane z wirtuala to trochę słowo na wyrost.Z paroma osobami poznanymi w necie spotkałam się i w realu,więc to już jakiś krok do bliższej znajomości-nie tylko czytanie gg,telefon,czat lub forum.
Faktem jest to,że łatwiej komuś zwierzać się nie patrząc w oczy.
http://mrumrando.blox.pl/html/1310721,3 ... lakobieta2
Avatar użytkownika
mrumruNone specified
BOSSu
BOSSu
 
Posty: 835
Dołączył(a): 2009-09-24, 17:53:38
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez yamall » 2012-03-05, 22:58:22

Znajomość, co najwyżej
Przyjaciela to mam w życiu może jednego i raczej chyba ciężko by było żeby to był ktoś znany tylko z neta.
A co do privace to ona chyba pól forum tu ściągnęła ;)
Avatar użytkownika
yamallNone specified
Expert Generalny
Expert Generalny
 
Posty: 2606
Dołączył(a): 2006-06-29, 23:13:38
Lokalizacja: Niedaleko....
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 2 razy

Re: Znajomość internetowa-czy to może być przyjaźń?

Postprzez KenWatanabe » 2012-03-07, 01:18:00

Miałem dwie sytuacje. Jednego człeka poznałem w... Diablo II :P; trochę czasu zajęło by to przestała być formalna, monotematyczna znajomość. Ale potem kontaktowałem się z nim na różne sposoby i mieliśmy na prawdę szerokie spectrum tematów, mnóstwo czasu spędzonego razem. Przyjaciel? Może to faktycznie za dużo powiedziane ale swego czasu najlepszy kolega. Raz jeden spotkaliśmy się w rzeczywistości i dyskusja choć żywa nie była taka wolna. Może i nie spotkanie zabiło relację ale do dziś jakoś zdążyła obumrzeć.

Drugi przypadek, to mam z nim do czynienia do teraz. Nie wiem czy to zaliczyć bo poznaliśmy się z kolegą za granicą w sytuacji formalnej, nic nie dało się poznać. Potem byłem zmuszony napisać, zadzwonić i tak od telefonu do maila. Od dobrych dwóch lat mogę bez skrępowania powiedzieć, że gość jest mi bliższy niż większość ludzi których widuje na co dzień chociaż wymieniłem z nim w życiu dwa spojrzenia. Na zaś planujemy spotkanie, mam nadzieję, że się po tym nie zwali relacja...

Ogólnie zgodziłbym się z yamallem, w tym, że przyjaźń przez internet byłaby ciężka ale myślę, że to w gruncie rzeczy możliwe. Sam nie powiedziałbym, że mam czy miałem przyjaciół w sieci. :/
Głównym motorem, który popycha mnie do działania, jest ciekawość. Zawsze szukam interesujących ról, interesujących scenariuszy. Nie chcę popadać w stereotypy, unikam zaszufladkowania, dlatego często wybieram bardzo różnorodne filmy: od poważnych po zabawne.
Kensaku Watanabe
Avatar użytkownika
KenWatanabeNone specified
V.I.P.
V.I.P.
 
Posty: 2263
Dołączył(a): 2007-08-28, 02:05:27
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez vik123 » 2012-03-07, 14:10:06

Jak najbardziej w internecie mozna znalezc kolegow i kolezanki i rozwijac te znajomosci dalej calkiem sukcesywnie na i poza netem. Powiedzialbym, ze net daje znacznie szersze mozliwosci poznania ciekawych ludzi bo realny krag srodowiskowy jest bardzo ograniczony. Owszem, na necie niektorzy beda sie maskowac ale ogolnie sa bardziej otwarci niz w rzeczywistosci, przynajmniej na poczatku znajomosci. Sa rzeczy ktorych sie nie zamaskuje, np poziom intelektualny. Przy dokladnym czytaniu wypowiedzi predzej czy pozniej mozna sie polapac kto jest kto.

pozdrawiam,
Avatar użytkownika
vik123None specified
Pisarz
Pisarz
 
Posty: 121
Dołączył(a): 2011-10-25, 09:00:31
Lokalizacja: Perth, WA
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez niania_ogg » 2012-03-10, 19:18:39

A ja lubię te znajomości. Nie są może super trwałe i intensywne ale miłe... miło z kimś popisać tak zupełnie bez zobowiązań, bez oporów.
"Każde miejsce leży tam, gdzie jest, od czasu kiedy pierwszy raz tam trafiło. To się nazywa geografia."
Avatar użytkownika
niania_oggNone specified
Wyższy pisarz
Wyższy pisarz
 
Posty: 241
Dołączył(a): 2009-09-28, 10:54:49
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez Kalwinek » 2012-03-14, 13:57:41

Moim zdaniem net pozwala na nawiązywanie znajomości w stopni jakim bez niego (netu) nie byłoby to możliwe, też nigdy nie poznał rewelacyjnych ludzi z Japonii czy Bangladeszu bez netu :] także uważam, że jak najbardziej można nazwać taką znajomość "przyjaciółmi" :]
Avatar użytkownika
KalwinekNone specified
Początkujący
Początkujący
 
Posty: 14
Dołączył(a): 2010-12-06, 11:54:57
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez baaseth » 2012-03-27, 13:09:26

Ja w sumie miałem przypadki, kiedy poznawałem kogoś w sieci, później spotykałem się z tą osobą na piwo w barze i tak od czasu do czasu się widujemy, ale nie są to znajomości zbyt bliskie. Za to odwrotnie - kiedy np. moja przyjaciółka wyjechała za granicę, i cały czas mamy kontakt przez internet - i jest to bardzo trwała relacja, to w tę stronę lepiej to funkcjonuje.
Avatar użytkownika
baasethNone specified
Bywalec
Bywalec
 
Posty: 30
Dołączył(a): 2011-09-09, 16:15:24
Lokalizacja: Elbląg
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez Karolina17 » 2012-06-02, 15:25:32

Znajomość internetowa może przerodzić się w przyjaźń, zwłaszcza jak długo trwa.

Bardzo polubiłam pewną parę, którą znam z pewnego forum, spotkałam się nawet z nimi kilka razy, jednak nie mogę powiedzieć, że się z nimi przyjaźnię, chociaż traktuję ich, zwłaszcza chłopaka, jak przyjaciół.

Wiem, że mogę liczyć na ich pomoc, już mi kiedyś pomogli i doradzili, ale za wcześnie jest abym mogła ich nazwać przyjaciółmi.

Z zawieraniem znajomości internetowych trzeba bardzo uważać, bo nigdy nie wiadomo, kto jest po drugiej stronie.

I potrzeba czasu aby komuś zaufać.
Avatar użytkownika
Karolina17None specified
Stały bywalec
Stały bywalec
 
Posty: 75
Dołączył(a): 2010-01-03, 19:35:33
Lokalizacja: Szczecin
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez Nieprzenikniona » 2012-06-14, 23:15:38

W moim przypadku- ci internetowi znajomi sprawdzali się lepiej, niż realni. :zawstydzony:
Jestem dość nieufną osobą i łatwiej jest mi nawiązać kontakty drogą wirtualną. To wydaje się prostsze, lecz moje wszystkie przyjaźnie nawiązane taką drogą, skończyły się. Nie mogłam znieść myśli, że nigdy nie ujrzę tej osoby, nie przytulę się do niej, nie usłyszę głosu. To dołujące, kiedy człowiek poświęca cały swój czas dla jednej osoby, a potem dochodzi do niego smutna prawda- do spotkania nie dojdzie. Więc może warto wpierw zastanowić się, czy taki układ jest odpowiedni. Nie wszyscy potrafią to znieść psychicznie.
Mówcie mi po imieniu.
Avatar użytkownika
NieprzeniknionaNone specified
Wyższy pisarz
Wyższy pisarz
 
Posty: 210
Dołączył(a): 2007-08-19, 15:47:42
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez Eleo » 2012-07-01, 17:21:00

ja mam kilka takich znajomosci ktore zaczely sie w internecie i przerodzily w mega trwale realne przyjaznie ;))
Avatar użytkownika
EleoNone specified
Stały bywalec
Stały bywalec
 
Posty: 62
Dołączył(a): 2011-04-03, 16:08:52
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez GoldenBoj » 2012-07-01, 18:54:37

MIAŁEM TAKĄ JEDNĄ, DŁUGO UTRZYMYWALIŚMY KONTAKT, ALE OD DWÓCH LAT WYGASŁ. Nie wiem czemu w sumie
Avatar użytkownika
GoldenBojNone specified
Pisarz
Pisarz
 
Posty: 123
Dołączył(a): 2012-02-21, 21:19:47
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 1 razy


  • Inne

Powrót do Codzienne życie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 514 gości

cron