Jeśli wymęczysz się w ciągu dnia, w nocy zaśniesz bez problemu. Wykorzystaj każdą chwilę na obowiązki, sport, czytanie, sprzątanie a wieczorem sama padniesz...
oj ja cierpiałem na bezsenność jak pracowałem na zmiany. Melatonna, zioła - do bani. Hydroksyzyna - do bani. lekarz nie chciał wypisać silniejszych leków, bo uzależniają, a jestem młody. odszedłem z pracy w końcu...
Zgadzam się, jak mam taką gonitwę myśli o ciężkich sprawach to staram się je przekierować na coś prozaicznego pt. co zrobić jutro, co na obiad przygotować, co jest do ogarnięcia w domu, to mi pozwala szybciej usnąć, czasami pomaga ciepłe mleko, czasami nervomix biorę jak już wybitnie nie mogę zasnąć. Ostatnio jakoś i tak problem ustał.
tak naprawdę każdego z NAs moze uspokajac co innego, jak się jest młodym to zawsze różne rzeczy uspokajają. A u was jak raczej aktywnosc fizyczna czy jakieś tabletki ziołowe?