Strona 1 z 1

Problem z drukarką HP

PostNapisane: 2011-11-16, 01:37:41
przez cre[a]tive
Moja drukarka odmówiła posłuszeństwa.
Model to HP Deskjet D1360. Generalnie zaliczany do serii HP D1300.

Tydzień temu pojawił się problem z wydrukiem. Drukarka drukowała niektóre linijki strony a niektórych nie. Następnie zaczęła migać dioda. Drukarka niby "offline". Ponieważ w żaden sposób nie udało mi się tego naprawić, a pojemnik z tuszem był już prawie pusty napełniłam go. Dioda dalej migała. Jakimś cudem, wyłączając, restartując i robiąc jeszcze nie wiadomo co w końcu udało mi się wydrukować to, czego potrzebowałam.


Dziś problemy wróciły. Miotam się z tym od 4 godzin lecz nic nie działa. Dioda miga. Drukarka nie drukuje.

- Odinstalowałam oprogramowanie i sterowniki i zainstalowałam ponownie ze strony producenta.
- Restartowałam drukarkę, odłączałam wszystkie kable i podłączałam ponownie
- Wyjęłam kasety drukujące i zainstalowałam ponownie


Co ciekawe - gdy wyjmę pojemnik z czarnym tuszem i zamknę pokrywę (w środku siedzi tylko kolorowy) dioda przestaje migać i drukarka drukuje (tzn. nie drukuje, bo nie mam kolorowego tuszu, więc kartka wychodzi pusta). Ale działa! Gdy wkładam czarny dioda miga. Doszłam do wniosku, że uszkodzony jest pojemnik z tuszem - może styki? Przetarłam spirytusem, lecz nadal nic. Włożyłam stary pojemnik - niby ok, bo dioda przestała migać. Włożyłam jeszcze inny stary - też dioda nie miga.

I teraz najciekawsze. Uznając, że problem tkwi w tym jednym pojemniku z tuszem, zregenerowałam sobie jeden z tych starych. Wkładam napełniony - dioda miga, drukarka nie działa... Podczas regeneracji nie dotykałam styków. Dlaczego tak się dzieje?


Macie jakikolwiek pomysł?

PostNapisane: 2011-11-16, 10:43:51
przez BlueMan
Miałem kiedyś identyczne problemy z tą samą drukarką. Objawy dokładnie te same - mrugająca dioda po włożeniu uszkodzonego pojemnika. Pojechałem nawet do serwisu, aby oddać na gwarancję. Ale wymiana pojemnika załatwiła sprawę i wszystko ruszyło.

Możliwe, że w firmie, która regenerowała kartridż uszkodzili go (choć raczej to mało prawdopodobne, bo starannie się z nimi obchodzą).
Najlepiej by było jakbyś ten zregenerowany kartridż włożyła do innej drukarki - w celu sprawdzenia czy faktycznie go uszkodzili.

No i BTW - czy opłacało się regenerować własny pojemnik? Ile zapłaciłaś? Za 18 zł (z przesyłką) na allegro są nowe (zregenerowane) - http://allegro.pl/hp-21xl-promocja-vat- ... 00303.html .


PS.
Też mam drukarkę na pojemniki HP21 i HP22. Jak chcesz się bawić w wysyłkę i sprawdzenie czy Twój tusz działa w moim sprzęcie to wiesz gdzie mnie znaleźć :]

PostNapisane: 2011-11-16, 20:39:57
przez cre[a]tive
BlueMan - 16 lis 2011 09:43 napisał(a):Miałem kiedyś identyczne problemy z tą samą drukarką. Objawy dokładnie te same - mrugająca dioda po włożeniu uszkodzonego pojemnika.


Tyle, że u mnie niezupełnie wyglądało to w ten sposób. Problemy zaczęły się nagle, gdy siedział w środku oryginalny tusz HP, nigdy nie regenerowany, nic przy nim nie było kombinowane.

Ponieważ i tak nie drukowało, a ja zakupiłam pierwszy raz w życiu na próbę zestaw do napełniania to spróbowałam. Po napełnieniu problemy były, ale w końcu załapało i drukowało się w najlepsze przez cały tydzień. Tylko w ciągu jednego dnia wydrukowałam 60 stron i nie było problemów. A po tygodniu znów coś się zaczęło pieprzyć :zdegustowany:

Objawy są dość nietypowe. Gdyby od razu po napełnieniu nie działało, wówczas można by podejrzewać pojemnik, a tak to nie wiem gdzie szukać problemu.

BlueMan - 16 lis 2011 09:43 napisał(a):czy opłacało się regenerować własny pojemnik? Ile zapłaciłaś? Za 18 zł (z przesyłką) na allegro są nowe (zregenerowane)


He he, BlueMan - guru regeneracji kartridży pyta mnie czy się opłaca? xD

Gdyby nie Twoje, swego czasu, zachwalanie metody uzupełniania tuszu samodzielnie między innymi na tym forum i pisanie o tym, jak to tanio wychodzi w eksploatacji, to by mi nigdy nawet do głowy nie przyszło napełniać własnoręcznie kartridże;) Więc Ty chyba najlepiej wiesz, czy to się opłaca :P
Natomiast piszesz o zregenerowanych kartridżach za 18 zł - nie są nowe, bo zregenerowane, więc używane. W jakim celu kupować regenerowane przez kogoś innego kartridże skoro można zrobić to samemu o wiele taniej? A sam wiesz, że uzupełnienie jest banalnie proste, jeśli tylko posiada się odpowiedni klip regeneracyjny. Za dwie butle tuszu czarnego - łącznie 300 lub nawet 350 ml zapłaciłam chyba 9 czy 11 zł plus przesyłka. Napełniałam dwa razy (ten drugi raz na próbę czy zadziała inny kartridż) a w butelce w ogóle nie widać różnicy. Starczyłoby mi to chyba na 5 lat intensywnego drukowania. Prędzej minie termin ważności niż zdążę to zużyć.

PostNapisane: 2011-11-16, 21:28:16
przez unter
Trochę pogubiłem się i nie wiem czy po celuje z rada.
Byc może powodem jest zaklejony otwór wyrównywaczy ciśnienia powietrza.

PostNapisane: 2011-11-16, 22:14:11
przez BlueMan
@Marta - dalej jestem zwolennikiem własnej regeneracji tuszy :) Wychodzi naprawdę mega tanio. Ale jak mam zaschnięty/zepsuty kartridż to kupuję na allegro za 18 zł, który potem regeneruję sam XX razy :)
Ja nawet z klipa regeneracyjnego nie korzystam, choć faktycznie przedłuża on czas drożności głowic!

cre[a]tive - 2011-11-16, 19:39 napisał(a):Tyle, że u mnie niezupełnie wyglądało to w ten sposób. Problemy zaczęły się nagle, gdy siedział w środku oryginalny tusz HP, nigdy nie regenerowany, nic przy nim nie było kombinowane.

U mnie dokładnie tak samo pierwsze objawy występowały, potem doszedłem do tego, że chodzi o uszkodzony pojemnik który powodował mruganie diody.
cre[a]tive - 2011-11-16, 19:39 napisał(a):Objawy są dość nietypowe. Gdyby od razu po napełnieniu nie działało, wówczas można by podejrzewać pojemnik, a tak to nie wiem gdzie szukać problemu.

Z tym masz racje, ale cóż poradzić - przypadek losowy.
cre[a]tive - 2011-11-16, 19:39 napisał(a):Za dwie butle tuszu czarnego - łącznie 300 lub nawet 350 ml zapłaciłam chyba 9 czy 11 zł plus przesyłka. Napełniałam dwa razy (ten drugi raz na próbę czy zadziała inny kartridż) a w butelce w ogóle nie widać różnicy. Starczyłoby mi to chyba na 5 lat intensywnego drukowania. Prędzej minie termin ważności niż zdążę to zużyć.

Mi się w tym roku skończyła pierwsza butla 500 ml tuszu czarnego. A ile lat regeneruję drukarki? Z 10 lat chyba już będzie :] Może faktycznie termin tego tuszu minął, bo ostatnio spore problemy miałem z czarnym kartridżem - szybko zasychał jak się przynajmniej raz w tygodniu nie drukowało. Ale jak drukowałem regularnie to było okey, a czerń 10 letniego pigmentu też niczego sobie.

PostNapisane: 2011-11-19, 13:19:04
przez behemoth
Ostatnio miałem identyczny problem w ciut innej drukarce hp - minął termin przydatności tuszu, chociaż barwnik było zdecydowanie ponad 50%. Doinstalowałem pełen pakiet sterowników i dopiero wtedy poza miganiem diody ujrzałem komunikat diagnostyczny - przekroczony termin przydatności naboju z tuszem.
Faktycznie wymiana na świeży pomogła.

PostNapisane: 2011-11-19, 23:14:57
przez cre[a]tive
Zatem w tygodniu idę kupić sobie nowy kartridż. Może drukarka ruszy. Ostatnio oryginalny tusz HP (czarny) kosztował mnie 80 zł, co jest sumą kosmiczną zważywszy na to, iż 5 lat temu tę drukarkę kupiłam za jakieś 150 zł :zakrecony: Już bardziej się opłaca za każdym razem nową drukarkę kupować (będzie w środku tusz czarny i kolorowy!) niż kupować oryginalne tusze producenta..

PostNapisane: 2011-11-20, 00:24:13
przez BlueMan
cre[a]tive kup te za 18 zł na allegro :] Ja się na nich nie przejechałem jeszcze. Mam drukarkę (D2460) od ~2007-11 i jeszcze nie miałem problemów z mrugającą diodą. Co prawda tuszę z 2-3 razy wymieniałem, ale to ze względu na zaschnięte dysze.

PostNapisane: 2012-01-04, 12:05:26
przez BlueMan
Tanio? Co ty gadasz. Drożyzna jak nie wiem.
HP21 jest za 43 zł
HP22 jest za 57 zł

Więc ma się to nijak do tego, że HP21 można kupić za 18 zł z wysyłką GRATIS, a w tej drożyźnie trzeba jeszcze za nią zapłacić. Jakość - taka sama jak wszędzie. Można trafić na podróbki, można trafić na dobrej jakości towar. Przewagą allegro jest to, że można przed zakupem poczytać komentarze i dowiedzieć się o jakoś produktu, a kupując w jakimś mało znanym sklepie nie mamy żadnej gwarancji. Tym bardziej nie warto przepłacać.