By wspiąć się ku górze na drabinie życia, potrzebujesz siły do wędrówki przebycia
Ta siła przychodzi nagle, zawsze niespodzianie, gdy już brak Ci chęci by podjąć działanie
Ludzie zwą ją miłością, gdyż zniewala dusze, włada rozumem i sercem, gdy cierpisz katusze
Podobno jest darem wielkim, każdy na nią czeka, lecz przekleństwem jest dla zwykłego człowieka
Z miłością w parze idzie, czarna jak noc tęsknota, siła jeszcze większa, która serce omota
Tęsknota jest jak sztylet, który serce przebija sprawia, że parę dni jak wieczność przemija
Człowiek którego zniewoli, cierpi i zmysły traci nic mu nie pomoże, prócz kochanej postaci
Walczą z nią ludzie, próbując oszukać siebie, lecz Ona i tak zwycięży by wyniszczyć Ciebie
Miłość i Tęsknota, nigdy nie rozłączne, więc i ja by nie tęsknić swój wiersz zakończę...