Moje recenzje gier

Każdy w ciągu swojego życia stworzył jakiś wiersz, piosenkę, grafikę, obraz, itd.
Podziel się z Nami swoimi osiągnięciami.

Moje recenzje gier

Postprzez Iwakabe » 2010-08-13, 16:45:21

Od ponad roku piszę conieco nt. gier. Jeden z poradników oprawiłem w przenośny dokument [pdf], ale i tak mniej niż 50 osób się z nim zapoznało. Miałem swego bloga na blogspocie, a niedawno wystartowałem z własną domeną warproom.pl - i właśnie z tej strony pochodzi poniższa praca. Swoją przyszłość wiążę właśnie z pisaniem recenzji/poradników o grach, a życie zweryfikuje ten plan.


Recenzja Battlefield Heroes

Obrazek

Kilka dni temu byłem nieco zszokowany kontrowersyjną podpowiedzią wyszukiwarki wujka googla pt. “gry erotyczne dla dzieci”. Dlaczego w ogóle o tym wspominam? Mamy doczynienia z strzelanką dla dzieci?!, a przynajmniej takie odczucia towarzyszą przy pierwszym zetknięciu ze stroną wizualną gry. Eech, tak naprawdę to przeciętna wieku herosów raczej nie różni się znacznie od innych gier tego typu i nie tylko ja miałem ochotę oderwać się od kloniastych opraw graficznych, bo nie ma nic gorszego niż powielanie.

BH to trójwymiarowa, wieloosobowa gra akcji osadzona w kreskówkowej grafice. Podobnie jak w wielu innych grach przeglądarkowych, część opcji jest dostępna za dodatkową opłatą. W praktyce pogrywanie freeware nie daje stuprocentowej satysfakcji, ale nie ma co narzekać. Każdy chciałby grę na wolnej licencji utrzymaną na rewelacyjnym poziomie, choć to przecież nierealne. Pani w banku nie wygląda na wolontaruszkę czerwonego krzyża, robcio z budowy za oknem także mimo pracy “na czarno” – a może przede wszystkim – nie wyobraża sobie godziny wysiłku bez gratyfikacji finansowej. Tworzenie gier to praca równie ciężka jak każda inna.

Niedawno, bo 25 czerwca miały miejsce pierwsze urodziny tej produkcji. Należy pochwalić twórców za ciągłe pielęgnowanie gry. Regularnie wydają drobne nowości, głównie przedmioty okolicznościowe, jak np. narodowa stylizacja na czas mistrzostw świata w RPA. Inna sprawa, że bez odpowiedniej ilości $ możemy conajwyżej pomarzyć o bonusach :/. Ograniczone możliwości bardzo szybko się nudzą i przychodzi moment na decyzję: zostajesz przy grze inwestując forsę zakładając “że jeszcze trochę w to pograsz”, bądź puszczasz ją w niepamięć przynajmniej na miesiąc czy dwa. Sam wybrałem tą drugą opcję i po około pół rocznej przerwie powróciłem do walk herosów.

W rozgrywce biorą udział dwie maksymalnie 8 osobowe drużyny. W standardowej mapce wygrywa ta strona, która jako pierwsza osiągnie pułap 50 pkt, czyli zlikwiduje właśnie taką liczbę wrogów. Oprócz pieszego przemierzania mapki mamy możliwość zasiadać za działkiem przeciwlotniczym, które również bardzo dobrze sprawdza się w likwidacji pojazdów lądowych o ile są w zasięgu, są także czołgi, samochody i samoloty. Istnieje możliwość podróży w większej ilości osób na pokładzie, co jest jednak ryzykowne, wiadomo 2x, 3x większa nagroda punktowa jest bardzo kuszącą, dlatego agresja na naszą maszynę jest natychmiastowa. Ciekawie to wygląda zwłaszcza w samolocie. Pilot ma dość trudne do opanowania zadanie bezkolizyjnego przemierzania przestworzy. Dwaj pasażerowie zasiadają na jednym ze skrzydeł i z tej irracjonalnej pozycji starają się zestrzelić wrogów, co widać na dolnym zrzucie ekranu.

Obrazek

Dwie frakcje, o których wcześniej wspomniałem to Royal Army oraz National Army. Różnią się one wyglądem, są kolejno stylizowane na aliantów i państwa osi. Każda grupa ma identyczne możliwości, także jeśli chodzi o klasy postaci, a są to:

Soldier [żołnierz] – jeszcze niedawno byłem zdania, iż jest to najkorzystniejszy wybór. Jednak ilość punktów życia nie imponuje, a tempo poruszania się jest nieznośnie ślamazarne. Używa SMG, pistoletów oraz shotguna, z czego ten pierwszy rodzaj jest moim zdaniem najbardziej praktyczny i efektywny. Zdolności to: Combat Medicine – obszarowe leczenie, naistotniejszy skill i głowny powód dla którego warto wybrać tą właśnie klasę, więcej przywróconego hp gdy CM zostanie użyte w grupie sprzymierzeńców, Burning Bullets – zapalające pociski czasowo zadające obrażenia, Blasting Strike – kinetyczny atak odrzucający pobliskie pojazdy, w tym również sojusznicze, 6th Sense – czasowo ukazujący pozycje wrógów w tym także ukrytych i Grenade Spam – rzut kilkoma granatami na raz.

Gunner [kanonier] – klasa posługująca się bronią ciężką. Niezastąpieni w eliminacji pojazdów wroga, dodatkowo wyróżniają się większą liczbą punktów zdrowia. Zdolności to: Explosive Keg – rzut bęczką z tnt, Leg It – sprint, Hero Shield – dodatkowa tarcza, Frenzy Fire – zwiększa celność oraz zadawane obrażenia, rzekomo co 4 trafienie regeneruje niewielką ilość hp, I Eats Grenades – odporność na materiały wybuchowe, dodatkowo potrafi zjeść owy przedmiot trochę regenerując zdrowie.

Commando [komandos] – ukochana klasa każdego kampera, trudność do wytropienia sprawia, że rozgrywka niejednokrotnie z przyjemności przeradza się w niechcianą konieczność. Posługuje się nożem, snajperką oraz pistoletem. Ma swoje mocne strony, między innymi niewidzialność i dużą szybkość. Zdolności: Elixir – krótkotrwały speed i większa ilosć hp, Poisoned Blade – zatrute ostrze noża zadaje czasowe obrażenia, Stealth – niewidzialność, Mark Target – oznacza wrogów i niweczy efekt ich niewidzialności, Piercing Shot – zwiększa obrażenia snajperki, Troop Trap – mina.

Jeśli chodzi o mapki, to jest ich… zaledwie 7, nastawione na walkę pojazdów Buccaneer Bay, Seaside Skirmish i Sunset Showdown, a także Coastal Clash, Victory Village i Riverside Rush do starć piechoty. Nie muszę chyba mówić jaka to żenująca ilość, 20 nie mniej… ale 7??? Fakt, że twórcy wydają niedopracowane gry z 10-12 planszami nie upoważnia do pójścia o krok dalej i zabicia grywalności o całą gwiazdkę. Jeśli nie wierzysz, to odnotuj czas po którym wypowiadanie “nie Victory Village ile razy można” stanie się zwyczajem. Alternatywną wersją danej rundy jest rozgrywka w nocy, choć tak naprawdę nic się nie zmienia poza wieczorową scenerią. Siódma lokacja to Midnight Mayhem, ale konkrety pozostaną tajemnicą.

Obrazek

O mały włos ominąłbym bardzo istotny aspekt wbijania leveli, wykonywania zadań, kupna itemków i doboru umiejętności. To elementy każdego rpg, tym razem dostępne w BH co bez wątpienia daje całości ogromnego plusa. Wiadomo każdy kolejny poziom zyskuje się coraz trudniej. Około połowa broni jest dostępna jedynie za dodatkową opłatą. Elementy ubioru są jeszcze bardziej nastawione na graczy premium. Praktycznie nie ma nic do zakupu za punkty zdobyte za grę. Jeśli chodzi o zadania, to na każdą mapkę mogą zostać aktywowane maksymalnie 3 misje. Początkowo ich rozwiązanie nie wymaga większego wysiłku, później zaczynają się schody. Polecenia można podzielić na 2 typy: ograniczone czasowo do 1 rozgrywki bądź nie. W pierwszym przypadku zwykle trzeba pozostać na jednym serwerze, bo start przy wyniku np. 20:25 już raczej nie daje nadziei na wypełnienie powierzonego zadania.

Dołączanie do serwerów następuje automatycznie, przez co przy tak niewielkiej liczbie maksymalnych graczy przypadających na planszę nie brakuje osobników, co raz dorzucani są nowi, jeśli tylko znajdzie się wolny slot. Sposobem na grę ze znajomymi jest odwiedzenie profilu i wybranie opcji przyłączenia się. Jednak często taki serwer jest oblegany przez nawet kilkanaście minut bez choćby 1 wyjścia i wtedy nasza cierpliwość jest nastawiona na wielką próbę. Wybór innego serwa nie gwarantuje happy endu, a co dopiero gra w trójkę bądź 4 – tu już naprawde zaczynają się problemy z pomieszczeniem wszystkich znajomych. Istnieje jeszcze taka możliwość jak bookmark, czyli odnotowanie serwera, na którym jesteśmy. Później wchodząc w opcje mamy możliwość dołączenia do serwera co rozwiązuje 3 istotne problemy: rozgrywkę z wieloma przyjaciółmi wbijając na pusty lub prawie pusty serwer, odwiedzanie niechcianych map, gdy przykładowo preferujemy zmagania pojazdów a 10 na 10 razy przekierowuje nas na małą mapkę do starć piechoty oraz wyeliminowanie pogrywania na serwerach z drugiego końca świata, nie chcesz wiedzieć jak laguje, a w strzelance jest to najbardziej widoczne. Niestety system dołączania do rozgrywki oceniam negatywnie. Ma swoje dobre strony jak zapewnianie stałej, wysokiej liczby graczy na 16 osobowych mapkach co jest szalenie ważne. Niemniej nie chodzi tylko o utrudnienia, których twórcy byli świadomi, ale także o złe skonfigurowanie tego systemu. Jeśli na serwer z Australii wbije 16 Europejczyków to co 30 sec. kolejno 4 z nich dostanie kicka za ping, na ich miejce zostanie przekierowanych 4 graczy itd. nawet nie chcę myśleć jak długo to trwa.

Czas na podsumowanie jakim będzie zestawienie wad oraz zalet:
+oryginalna grafika
+humor
+wbijanie leveli, wybór zdolności i pozostałe elementy rpg
+for free
+zadania

-granie bez dodatkowych opłat nie jest w pełni satysfakcjonujące, moim zdaniem nie jest nawet w połowie
-7 map, bez komentarza
-8v8 a wiadomo, im więcej ludzi, tym więcej się dzieje
-system łączenia do serwerów

Wymagania: Procesor 1000 MHz, Pamięć RAM 512 MB, Karta graficzna 64 MB, Dysk twardy 500 MB – śmiga raczej na każdym komputerze z systemem Windows

Grafika: 9/10, Komiksowa, przyjazna dla oka do tego nie wymaga wiele od sprzętu.
Ścieżka dźwiękowa : 8/10, Wadą jest częste zapętlanie, i zawsze to samo pogwizdywanie na ekranie ładowania. Niemniej jakość i dobór całkiem dobry.
Grywalność: 8/10, Dobra rozrywka, ale niektóre elementy potrafią uprzykrzyć życie.
Obrazek
Avatar użytkownika
IwakabeNone specified
Podglądacz
Podglądacz
 
Posty: 5
Dołączył(a): 2010-08-13, 16:18:41
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

  • Inne

Powrót do Nasza radosna twórczość

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 79 gości

cron