Wiersze Optymista

[optymist]

A gdyby w twarz

nagle

niespodzianie

z miłości ość została by jedynie

kaszel wyznanie
i wyplute słowo

usta godnością
jak chustą otarte

odejdź w pokoju

kobiet nawet kwiatem

bluźnierców kołem
świat już dziś
nie łamie...

[nika110]

optymist, może załóż osobny temat na swoje wiersze bo taki mały bałagan się zaraz zrobi

[optymist]

Po prostu, mój wiersz koresponduje z poezją Strzały[amora?]
Jest pewnym wskazaniem, podpowiedzią, że do tego samego odczucia i uczucia można podejść z pewnym [niezbędnym] dystansem...
Pozdrawiam poetów - Krzysiek.

[ Komentarz dodany przez: hitman1986: 2008-02-17, 14:18 ]
_tnij_

[nuda]

Chciałabym wiedzieć o czym nas autor chciał tu poinformować?

[optymist]

M.in. jestem mgr polonistyki. Przez pewien czas uczyłem języka polskiego. Nigdy jednak nie przyszło mi do głowy pytać mych młodocianych słuchaczy, "co autor chciał przez to powiedzieć"? czy dlaczego wielkim poetą był.?...

Jak ja bym wczuł się w sytuację podmiotu lirycznego? Domyśliłbym się, że jest to ktoś, kto jest jeszcze głęboko zakochany, ktoś kto doznał zawodu, partner czy partnerka złamał/ła wszelkie przysięgi, był czy była wiarołomna.
Itd itp....

Nie ma w BlueForum mojej poezji - jest jeden wiersz...

[hitman1986]

Nie ma w BlueForum mojej poezji - jest jeden wiersz...

Teraz jest jeden, może kiedyś będzie więcej

[optymist]

Poetyckie KWIATY jak KIARA czy SACRITO - kobiety o wprost niespotykanej wrażliwości. [ Wszystkie kobiety takie są, ale nie wszystkie potrafią to uzewnętrznić.] Są wypowiedzi Opty w formie fraszek czy rymowanek. Po prostu jest to mój naturalny język....
A z tym wierszem, który zamieściłem, wiąże się ciekawa historyjka. Otóż po przepotężnej popijawie u aktorów wylądowaliśmy wraz nieżyjącym już malarzem, Tadeuszem Brzezińskim w jego pracowni. Miał tam następne butelczyny koniaczku. Był po jakimś zawodzie miłosnym, i kiedy mu zarecytowałem ten wiersz, uparł się, że musi go mieć..Wzamian da mi swój obraz. Wybrałem obraz jeszcze niedokończony i pomimo namów abym wziął inny, byłem nieprzejednany. Obraz przedstawiał przed poranny pejzaż, kiedy wraca się do domu po nocnej libacji. Moja żona Basia, która bezbłędnie odczytała ideę obrazu akwarelkami domalował "pierzchnięcie duchów i omamów" Zrobiło to znakomicie. { Obraz wart 20 tysięcy zł, stracił ową wartość, ale zyskał nowy wyraz, co jest bezcenne. Przy przeprowadzce, jeden z Panów, który nas przeprowadzał niefortunnie uszkodził płótno, robiąc pośrodku dziurę. Naprawiłem uszkodzenie i w tym miejscu umieściłem jego wizerunek, jako uwięzionej pośrodku zbłąkanej duszy. [ w związku z tym, iż dziurczyńca Marek, jest byłym księdzem, nabrało to transcendentalnego wymiaru] Na dole obrazu dokleiłem motto Picassa " Obraz nigdy nie jest skończony" i powiesiłem sztukę sztuk w sypialni.

[nuda]

Domyśliłbym się, że jest to ktoś, kto jest jeszcze głęboko zakochany, ktoś kto doznał zawodu, partner czy partnerka złamał/ła wszelkie przysięgi, był czy była wiarołomna.

A ja widzę tam gniew powstrzymywany, prawie życzenie nieszczęścia, za wzgardzenie uczuciem. Nigdy nie rozumiałam poezji.

Napisz coś jeszcze, chętnie poczytam, nawet jeśli inaczej odbiorę przesłanie

[optymist]

Domyśliłbym się, że jest to ktoś, kto jest jeszcze głęboko zakochany, ktoś kto doznał zawodu, partner czy partnerka złamał/ła wszelkie przysięgi, był czy była wiarołomna.

A ja widzę tam gniew powstrzymywany, prawie życzenie nieszczęścia, za wzgardzenie uczuciem. Nigdy nie rozumiałam poezji.

Napisz coś jeszcze, chętnie poczytam, nawet jeśli inaczej odbiorę przesłanie

ZNAKOMICIE ODBIERASZ! Bo to jest poetycko wyrażona powstrzymywana agresja...

Parę wieków wcześniej utłukł by niewierną i już. Dziś mu na to ani cywilizacja ani prawo na to nie pozwalają....
To cudowne, że szkoła nie zabiła w tobie wrażliwości na poezję.....
Wierszyk oczywiści Ci zadedykują i będzie tylko Twój....

[nuda]

Wierszyk oczywiści Ci zadedykują i będzie tylko Twój....

Tu mnie zaskoczyłeś na całej lini. Nikt dla mnie jeszcze nie napisła prawdziwego wiersza
W szkole zawsze mnie pytano, co autor miał na myśli A ja często uważałam, że sobie akurat żartował, albo, że musiał być pod wpływem czegoś, że takie coś wydumał.

[SZAJBA]

Krzysiek Radliński.

NUDZIE.

Nikt nie napisał o Tobie wiersza?

A wiatr?

Co pieści Twe włosy.
Promyk słońca
Kropelka rosy
co wita Cię pocałunkiem
co dotknie
i już ucieka
bo nieśmiała

No i ten chłopak
co jak głupi do Ciebie wciąż się uśmiecha....

To tylko świat
zapomniał długopisu
i układa dla Ciebie strofy z motyli......
heksametrem.

[nuda]

Jak widzę, że nie mam komu dziękować za wiersz. Szkoda Opty. Wzruszyłam się a czar prysnał. Dorosły człowiek, a bawi się Szajba. Nigdy nie rozumiałam poetów.