Ponoć za darmo, to nic w życiu nie ma
Faktycznie, można dostać darmowe jakieś próbki, ale to zazwyczaj się wiąże z udostępnianiem jakiś postów na fejsie albo właśnie recenzowaniem na blogach. Moim zdaniem - trochę szkoda zachodu. Osobiście jeszcze za próbkami nie przepadam, bo na raz produktu jest za dużo, a przechowywać tego niewygodnie. Mam jednak znajomą, która od tego jest wręcz uzależniona: na facebooku nawet po kilka powiadomień o konkursach, a na stoiska promocyjne potrafi przejechać pół miasta. Czy to faktycznie warte zachodu...? Ja mam sprawdzone kosmetyki i gdy jestem w drogerii, po prostu zwracam uwagę czy są w promocji. Fajnym za to rozwiązaniem, które dla odmiany pozwala nam zaoszczędzić też czas jest stronka
http://spyllo.pl/ Po darmowej rejestracji, możemy dodać na naszym koncie linki do interesujących nas produktów (czy to kosmetyków czy ubrań or whatever, co nas interesuje
), dzięki czemu będziemy dostawać powiadomienia informujące o ewentualnej obniżce cen. Wg mnie bardzo fajne rozwiązanie, bo sama decydujesz jakie źródło Cię interesuje - możesz wybrać zaufany, sprawdzony sklep, a nie ślepo lecieć na promocje