Coś mi się wydaje, że i ja niedługo mogę nabawić się podobnego problemu. Spędzam przed monitorem kilkanaście godzin dziennie. No, może nie codziennie, ale kilka razy w tygodniu na pewno.
Czy samo stosowanie metody 'niepatrzenie w monitor przez kilka minut co pół godziny, co godzinę' działa?
Na mnie jakoś chyba nie bardzo