BlueForum

Robiła któraś dziewczyna? Ja bym chciała zrobić sobie kreski na górnej powiece. Czy to bardzo boli? I jak długo? Gdzie najlepiej wykonać? Macie jakieś doświadczenia związane z tym zabiegiem?

Ja bym się nigdy nie zdecydowała na makijaż permanentny. Z natury nie lubię rzeczy, które są "na zawsze", jednak lepiej mniej opcję wyboru, dlatego na tatuaż też bym się nie zdecydowała.

Również nie zdecydowałabym się. "Na zawsze" wolę być naturalna, a makijaż robić, kiedy mi odpowiada, ale nie na cały czas.
Doświadczeń w tym temacie mi brak;]

No i makijaż także odzwierciedla nastrój.
Jeśli "na zawsze" będziesz identycznie wyglądać, to będziesz po prostu sztuczna.

wiesz ja jeszcze nie robiłam sobie takiego makijażu, ale mnie się takie rozwiązanie bardzo podoba, szczególnie, jak ktoś ma ładnie kreski zrobione. Ja nie mam niestety talentu do tego, żeby się ładnie pomalować i wiecznie nie mam czasu na to, żeby wykonać perfekcyjny makijaż. Wiesz jeśli się zastanawiasz, gdzie taki makijaż sobie zrobić to myślę, że bardzo dobrym miejscem jest Studio Urody New Look w Warszawie. gdzieś się spotkałam z opinią, że tam wykonywany jest taki makijaż bardzo dobrze, a w porównaniu z innymi miejscami jest taniej.

Ale makijaż permanentny nie jest na zawsze. To nie tatuaż. Co do nastroju, to to że zrobię sobie kreski na powiekach, które i tak zawsze robię, nie daje mi mniej możliwości. No ja jestem zdecydowana, ale ciekawa byłam jak jest z bólem i wykonaniem. Dzięki moon za podpowiedź, w Warszawie faktycznie taniej. 320 linia rzęs. W Krakowie widziałam za 700...

Dziewczyny, nie krytykujcie tak. Ja też byłam bardzo sceptyczna na początku, ale trochę zapoznałam się z tematem i widzę korzyści takiego zabiegu upiększającego. Jeśli babka dużo pracuje albo podróżuje, to może nie mieć czasu rano na sterczenie przed lustrem. Taki makijaż nie ma by c teatralny, dobrze wykonany, ma podkreślać naturalną urodę kobiety. A co do miejsc, gdzie warto się udać, to faktycznie w stolicy ten Instytut. Nie miałam pojęcia, że różnice cenowe są takie duże.

500 zł kosztują górne kreski u doktór Turczyńskiej w Sulęcinie. Ja uważam, że makijaż permanentny to super rozwiązanie. Mnie się nie chce codziennie robić kresek, konturówka na ustach się rozmazuje i zjada. Nie mówiąc już o tym by ładnie wyglądać rano bez makijażu "nakładanego" i w wakacje na plaży. Naturalnie i dobrze zrobiony jest naprawdę fajny.

Tylko że po zrobieniu permanentnego nie można się opalać. Także korzyści z tego makijażu na plaży można odczuć dopiero za rok. Chyba z tym poczekam do końca lata, ale Rosignol tańsze są kreski w New Look - za 400 złotych. Chyba tam ostatecznie zrobię.

Ale to bzdura, że przez rok. Jak się zagoi podrażnienie skóry to smarujesz się filtrem i z głowy. Można blokerem - 50 i nic ci się nie stanie. Jakąś konkretną osobę tam polecasz czy po prostu salon?

Rosiniol: w New Look Pani Wiola jest genialną linergistką..ma podejście do człowieka, jest bardzo sympatyczna, ale też profesjonalnie robi makijaż...także jeżeli się zdecydujesz na zrobienie makijażu permanentnego to spokojnie możesz się oddać w jej ręce

zastanawiam się nad makijażem permanentnym, czy ktoś mi może polecić gdzie takowy najlepiej zrobić w Gdańsku (albo Trójmieście ogółem?) Nie chciałam robić tuż przed Sylwestrem bo słyszałam że trzeba odczekać jakiś czas zanim zejdzie opuchlizna itd, póki co zaopatrzyłam się w Superpharm w parę nowych kolorów (-25% do jutra), ale nastawiam się na permanentny.

Jest to trochę chory pomysł ten makijaż, ja jestem kompletnie na nie, nigdy bym sobie czegoś takiego nie zrobiła

Raczej jest to wygodna opcja i pozwala spać dłużej:)Trzeba tylko znaleźć dobry gabinet.

kejra - 18 sty 2011 21:06 napisał(a):Raczej jest to wygodna opcja i pozwala spać dłużej:)

Jak ktoś lubi być jak te aktorki z tandetnych polskich seriali, które nawet w momencie przebudzenia mają idealny makijaż i nienaganną fryzurę, to opcja permanentnego makijażu jest dla niego

hm...te Panie z serialu są w pełnym makijażu i do tego ładnie oświetlone:) A makijaż trwały daje podstawy do nałożenia tylko podkładu i do pracy

Oj nie zgodze sie ze tylko jest to opcja dla aktorek.JA tez wolałabym wstawac te 20 minut pozniej niz teraz poświecac ten czas na malowanie sie.
TO jest warte przemyslenia.

olka5 - 11 lut 2011 20:04 napisał(a):Oj nie zgodze sie ze tylko jest to opcja dla aktorek.JA tez wolałabym wstawac te 20 minut pozniej niz teraz poświecac ten czas na malowanie sie.

To znaczy co byś sobie konkretnie chciała zrobić permanentnie?

Makijaż permanentny... bleee... na starość zostaje takie coś, ładnie to z pewnością wyglądać nie będzie...

cre[a]tive napisał(a):

olka5 - 11 lut 2011 20:04 napisał(a):Oj nie zgodze sie ze tylko jest to opcja dla aktorek.JA tez wolałabym wstawac te 20 minut pozniej niz teraz poświecac ten czas na malowanie sie.

To znaczy co byś sobie konkretnie chciała zrobić permanentnie?

Konkretnie usta-a własciwie ich kontur,poniewaz ja mam taka urode ze wyglada to jakby mi barwnika w ustach zabrakło i sa blade,a tak odyskałyby swój kolor.I chyba tylko tyle.A myslicie ze faceci nie robią sobie takiego makijazu?