Zabawa... Rozmowa telefoniczna :D

[angelinaagrafka]

Zabawa polega na ułożeniu jak najdłuższej rozmowy telefonicznej między kobietą i mężczyzną... Musi być ona śmieszna lub głupia i nie mówiąca w kółko o tym samym. Aby wszystko było wyraźniejsze przed dostawieniem czegoś nowego piszcie: M (jeśli to będzie mężczyzna) i K (gdy będzie to kobieta)

W rozmowie nie mogą sie powtarzać te same wyrazy.. (Takie ot małe utrudnienie ) - nie liczą sie w tutaj jednak takie słowa jak: acha, tak, nie, lub, jeżeli, a no... hmm.. Chyba rozumiecie o co chodzi..

Chyba raczej wszystko jasne...

A więc zaczynamy:

Dzwoni telefon kobiety, podnosi sluchawke...:

K: Halo?

[BlueMan]

M: Halo? Dodzwoniłem się do biura podróży "Słowiki" ?

[angelinaagrafka]

K: Nie, to szpital państwowy, w czymś pomóc?

[Demonides]

M: czy mogę prosić o połączenie z kostnicą ?

[angelinaagrafka]

K: A z kim chce pan rozmawiać? W kostnicy nikogo nie ma...

[BlueMan]

M: To proszę mnie przekierować do dyrektora placówki. Mam pilną sprawę.

[angelinaagrafka]

K: A co ja informacja czy jak?

[Demonides]

M: nie , to twoja praca kobieto.

[BlueMan]

M: Proszę Pani - proszę się nie denerwować. Ja tylko proszę o przekierowanie połączenia do dyrektora, a nie o jakąś INFORMACJĘ

[ Dodano: 2007-02-09, 00:43 ]
K: Halo ? Jakieś przebicia są i słyszę 2 mężczyzn. Proszę jeszcze raz powtórzyć.

[angelinaagrafka]

K: jaka?? ja siedzę w budce i biorę 2 zeta za przejazd na teren szpitala... to grabarz lepiej zarabia

[ Dodano: 09 Lut 2007 00:43 ]
K: dyrektor na wczasach z kaczkami i dziećmi

[BlueMan]

M: Teraz ja także słyszę przebicia... proszę mi powiedzieć w takim razie w jakich godzinach szpital (parking) jest czynny.

[angelinaagrafka]

K: od 11 do 23 a co zarezerwować miejsce dla pojazdu?

[Demonides]

M: dla autobusu przyjadę z kolegami

[angelinaagrafka]

K: jaki autobus piętrowy?

[Demonides]

M: piętrowy, opancerzony ze stojakami na kije do bejsbola - to nasza reprezentacja

[angelinaagrafka]

K: to na stadion a nie na szpital

[Demonides]

M: ale nam chodzi proszę pani o zdrowie kolegów, których będziemy musieli po meczu zostawić w waszej placówce.

[angelinaagrafka]

To na Plac Westerplatte się wybierzcie z wycieczką u nas brakuje miejsc z powodu trupów

[Demonides]

M: Trupy ?! Ale przecież mecz miał być dopiero jutro. Chłopcy tak się cieszyli na zabawę pod stadionem . A ten Plac Westerplatte - tam też jakieś rozgrywki ligowe mają robić ?

[angelinaagrafka]

K: a bo ja wiem... a jak chce pan pocieszyć chłopców to zabierz ich pan do Sasa Blanki czy jak to tam się na rogu zwie