Strona 1 z 8

Rola w filmie

PostNapisane: 2008-01-17, 00:20:01
przez nuda
Mieliście kiedyś ochotę zagrać w filmie?
Kogo? Co - bo może drzewo lub kota, kolejne wcielenie?
Film kostiumowy, akcji, melodramat o miłości?
A może sami piszecie scenariusze, zarysy sztuki?
Macie poczucie, że gdybyście tylko chcieli, a nie chcecie bo to takie oklepane i mało ambitne zajęcie, to zostalibyście gwiazda?

Ja zawsze chciałam zagrać księżniczkę/królewnę w długiej sukni i z korona oczywiście, sens filmu nie miał większego znaczenia. Teraz może bardziej odnalazłabym się w jakiejś fantastyce, z bronia w walce z potworami. A kostium to taki z lateksu może. :rotfl:

Re: Rola w filmie

PostNapisane: 2008-01-17, 00:28:07
przez hitman1986
nuda napisał(a):Mieliście kiedyś ochotę zagrać w filmie?
Kogo? Co - bo może drzewo lub kota, kolejne wcielenie?
Film kostiumowy, akcji, melodramat o miłości?
A może sami piszecie scenariusze, zarysy sztuki?
Macie poczucie, że gdybyście tylko chcieli, a nie chcecie bo to takie oklepane i mało ambitne zajęcie, to zostalibyście gwiazda?

Ło matko i córko... Ile pytań, ile zagadek...

Nigdy mi takie rzeczy do głowy nie przychodziły... Zawsze wolałem być płatnym mordercą, niż aktorem :evil:
Niestety, nie nadaję się na seryjnego zabójcę... :|

Re: Rola w filmie

PostNapisane: 2008-01-17, 00:39:47
przez nuda
Ale możesz zagrać płatnego mordercę. Tyle, że w stylu bardziej takiego mafijnego chłopca na posyłki od czarnej roboty, czy też szpiegostwo i te okolice?

Trucizna, sztylet, gburowaty pistolet czy też efekty wypadku, by można otrzymać odszkodowanie?

Re: Rola w filmie

PostNapisane: 2008-01-17, 00:46:03
przez hitman1986
nuda napisał(a):Ale możesz zagrać płatnego mordercę

Tiaaa, jak mi znajdziesz scenarzystę, który mnie zatrudni, będziesz pierwszą, która dostanie ode mnie autograf :mrgreen:

Re: Rola w filmie

PostNapisane: 2008-01-17, 08:31:41
przez nuda
Nie licz tak zaraz na zyski w formie sławy i gotówki. Budżet filmu tego nie gwarantuje.

Może sami napiszemy scenariusz. Mamy mordercę. Ktoś zagra ofiarę numer jeden? Ja mogę grać właścicielkę pralni, w której pracuje morderca. Bo przecież nie morduje cały czas, co tam w życiu musi robić.

Re: Rola w filmie

PostNapisane: 2008-01-17, 11:11:09
przez hitman1986
nuda napisał(a):właścicielkę pralni

:pudlo:

wszędzie te pralki... (co poniektórzy wiedzą o co chodzi... :pudlo: )

Re: Rola w filmie

PostNapisane: 2008-01-17, 11:14:16
przez paimka
hmmm... to ja chce być :evil: .... demonem który rozprawi się z morderca po jego śmierci.... mam nadzieje ze scenariusz to przewiduje ;]

Re: Rola w filmie

PostNapisane: 2008-01-17, 11:15:18
przez hitman1986
paimka, a kto powiedział, że morderca umrze? :mrgreen:

Re: Rola w filmie

PostNapisane: 2008-01-17, 11:31:38
przez paimka
paimka, a kto powiedział, że morderca umrze?


Ja!
I tak ma być bo ja tak chce xD :D

Re: Rola w filmie

PostNapisane: 2008-01-17, 11:35:23
przez hitman1986
:pudlo:

No to już wiadomo, do kogo, nuda, musisz zagadać w sprawie mojej roli :D
paimka, a co się stanie z demonem, jak już sie upora z duszą mordercy ? :hyhy:

Re: Rola w filmie

PostNapisane: 2008-01-17, 11:39:55
przez paimka
hitman1986 napisał(a):a co się stanie z demonem, jak już sie upora z duszą mordercy


Znajdzie sobie inny obiekt który unicestwi? :hyhy:

Re: Rola w filmie

PostNapisane: 2008-01-17, 11:43:40
przez hitman1986
paimka napisał(a):Znajdzie sobie inny obiekt który unicestwi?

hmmm..... demon unicestwi siebie ? :hyhy:

Re: Rola w filmie

PostNapisane: 2008-01-17, 11:45:00
przez paimka
hmmm..... demon unicestwi siebie ?


To nie ten film xD

Re: Rola w filmie

PostNapisane: 2008-01-17, 11:46:59
przez hitman1986
paimka napisał(a):nie ten film

Nie ten, w którym morderca ginie ? :]
Aha, to fajnie, kamień mi z serca spadł :P

Re: Rola w filmie

PostNapisane: 2008-01-17, 15:27:05
przez Suceed
Widze, że już mamy prawie całą obsade. Czekacie tylko jescze na mnie xD

Ja zawsze marzylem, żeby zagrac tajnego agenta. Inwigilowac mafię od środka. Mieć nieograniczone środki na akcje, wiele paszportów no i M5-SD :P

Także mogę ścigać hitmana (nawet ksywka pasuje :P ) za te jego przekręty narkotykowe, o których wszyscy wiedzą, ale nikt nie jest na tyle odważny, żeby o tym powiedzieć.

Re: Rola w filmie

PostNapisane: 2008-01-17, 17:08:10
przez hitman1986
Suceed napisał(a):Także mogę ścigać hitmana

Nie możesz. Mnie może ścigać tylko Paimka :)

Dla Ciebie mam inną obsadę: jeden z moich trupów :hyhy:

Re: Rola w filmie

PostNapisane: 2008-01-17, 17:10:11
przez Guciu
No to ja chce być ofiarą nr. 1. Pod warunkiem oczywiscie, że zginę w efektowny sposób ;)

Re: Rola w filmie

PostNapisane: 2008-01-17, 17:10:56
przez Suceed
hitman1986 napisał(a):Dla Ciebie mam inną obsadę: jeden z moich trupów

Pod warunkiem, że zabijesz mnie w supermarkecie obok półki z papierem toaletowym :P

Re: Rola w filmie

PostNapisane: 2008-01-17, 17:11:43
przez Kamil888
To ja chcę być psycholem, który w południe wjedzie kombajnem na deptak. :diabel:

Re: Rola w filmie

PostNapisane: 2008-01-17, 17:12:07
przez nuda
To może troszkę podsumować warto.

Film zaczyna się wspomnieniami morderstw, które popełnia zły, pozbawiony sumienia Hitman. On właśnie umiera zaskoczony przez Suceed - agenta federalnego, który przebrany za staruszkę sprzedającą bukieciki kwiatów, dopadł Hitmana na targowisku zwierząt hodowlanych.

I teraz zaczyna się prawdziwy melodramat, Hitman jednak przeżyje, choć nic nie pamięta i oczywiście przeżywa śmierć kliniczną. Z tamtego świetlistego tunelu, wracając, zabiera mimowolnie z sobą demona. Demon ten, jak każdy demon w naturalnej postaci jest owłosionym kłębowiskiem żył i mięsa, ale dla męczonych ludzi przybiera postać bogini, ale takiej bez korony.

I ....... zaczyna się robić nudno.

Może powinna się pojawić jakaś kobieta, która przywróci pamięć, by facet przynajmniej wiedział co i dlaczego go nawiedza?

No i brak tła jeszcze, gdzie to wszystko się dzieje, brak dekoracji.