anett napisał(a):Mam 16 lat, ale to wcale nie musi oznaczać, że nie dorosłam do prawdziwej miłości.
To jest Twoje zdanie. A po drugie - nie nazywaj tego prawdziwą miłością!anett napisał(a):Mam 16 lat, ale to wcale nie musi oznaczać, że nie dorosłam do prawdziwej miłości.
[applause] a dziękuję, dziękujęprivace napisał(a):Ooo, dokładnie- BlueMan, bardzo mądre słowa
No to jest inna postać rzeczy. Z drugiej strony on sam chyba tego się wstydzi i nie przyznaje.privace napisał(a):W ogóle uważam, że ten ksiądz jak najszybciej powinien poprosić o przeniesienie do innej parafii, bo to z jego strony też niemoralne, że robi ci jakieś nadzieje (albo tylko tobie się tak zdaje).
Chyba żartujesz... ? Jeśli po 2 latach rzucił dla niej sutanne, to z tego wynika, że ona zaczęła z nim flirtować kiedy miała 14 lat?? I "ksiądz" na to poleciał? Jak to mawia Ferdynand Kiepski: "O kurcze!" To już zakrawa o pedofilieanett napisał(a):Nie wiem skąd u mnie tyle nadziei. Może dlatego, że znam jedną dziewczynę, moją rówieśniczkę i jej księdza, również rówieśnik mojego, który po 2 latach ignorowania jej, zrzucił dla niej sutannę. I teraz cieszą się sobą i są szczęśliwi. Hym...
femme911 napisał(a):za kilka lat będziesz już myśleć inaczej
anett napisał(a):Ubiegłego sylwestra powiedziałam mu o moim uczuciu. Jak zareagował? Dosyć spokojnie, ale powiedział, że ma nadzieje, że szybko mi przejdzie. I tu mnie trochę zabolało.
anett napisał(a):A odważyłam się powiedzieć, bo to co robił trochę dawało mi do myślenia i nie ukrywam, że oczekiwałam, że jego odpowiedź na to będzie pozytywna.
anett napisał(a):Póki co staram się walczyć o swoje. Nie wiem czy dobrze robię, ale...
BlueMan napisał(a):To jest po prostu nie dopuszczalne, nie moralne, aby flirtować z księdzem
femme911 napisał(a):jeszcze nie raz się zakochasz, teraz Ci się wydaje, że to jest wielka miłość i innej nie będzie, ale... za kilka lat będziesz już myśleć inaczej
femme911 napisał(a):to jest raczej ogromne zauroczenie
Zilog napisał(a):Jeszcze nieraz spotkasz osobę przez którą serce mocniej Tobie zabije Wierz mi.
anett napisał(a):Nie da się zabić w sobie miłości ot tak.
anett napisał(a):powiedział, że ma nadzieje, że szybko mi przejdzie.
Nam, w sensie, Ty i ksiądz?anett napisał(a):x zaproponował nam wyjazd na narty, sam na sam...
anett napisał(a):Czy to nic nie znaczy...?
anett napisał(a):Po tym jak powiedziałam mu, co czuję, nie wspomniał o tym... Hm?
anett napisał(a):No i co wy na to? Proszę o jakieś dobre rady, bo doprawdy nie wiem co mam robić.
BlueMan napisał(a):Musisz pogodzić się z tym, że ten ksiądz już wybrał swoją drogę życia !
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości