Strona 1 z 1

[Kobieta] Zarabiam więcej od męża

PostNapisane: 2007-08-23, 11:30:42
przez camel
Obrazek

Czy jeśli kobieta zarabia więcej od męża, musi to owocować konfliktem?


Jesteśmy lekarzami, pięć lat po ślubie, mamy czteroletnią Zosię. Poznaliśmy się jeszcze na studiach. Problemy zaczęły się, kiedy w zeszłym roku odeszłam ze szpitala i zatrudniłam się w firmie farmaceutycznej. Była to dla mnie trudna decyzja, ale uznałam, że tak będzie lepiej dla wszystkich. Odpadły mi nocne dyżury - nie muszę się już martwić, z kim wtedy zostawić Zosię. Zaczęłam sporo zarabiać i mamy szansę na własne mieszkanie. Na początku Jacek był zadowolony, że znalazłam pracę, którą lubię i która przynosi jakieś normalne pieniądze. Teraz jednak zarzuca mi, że wracam późno do domu, irytują go moje wyjazdy służbowe...


całość :
http://www.edziecko.pl/rodzice/1,79356,2443112.html


gazeta.pl

Czy jeśli kobieta zarabia więcej od męża, musi to owocować konfliktem?
oczywiście, że nie musi. ale oczywiście istnieje taka możliwość. z czego to wynika ?? według mnie przede wszystkim z ( czasami ) chorej męskiej ambicji. mężczyzna po prostu nie potrafi się pogodzić z tym, że jego żona zarabia więcej od niego.

Re: Zarabiam więcej od męża

PostNapisane: 2007-08-23, 11:48:59
przez cre[a]tive
camel napisał(a):Czy jeśli kobieta zarabia więcej od męża, musi to owocować konfliktem?

Niestety, wg mnie, na ogół to prowadzi do konfliktów. Są to konflikty długotrwałe i nie łatwo jest im zapobiec, bo z reguły jest tak, że kobieta dopiero po dłuższym czasie dziwnych zachowań partnera zaczyna chwytać o co tak naprawdę może mu chodzić i zaczyna się domyślać jakie są powody nagłej zmiany zachowań męża/partnera.

camel napisał(a): z czego to wynika ?? według mnie przede wszystkim z ( czasami ) chorej męskiej ambicji. mężczyzna po prostu nie potrafi się pogodzić z tym, że jego żona zarabia więcej od niego.


Zgadzam się. Męska duma nie pozwala, żeby to kobieta utrzymywała dom, a gdy to żona zarabia więcej to w pewnym sensie tak jest, a wypłata męża jest tylko swoistym 'dodatkiem'.

Zauważyłam też, że często chora męska ambicja się odzywa, gdy żona robi karierę i osiąga sukcesy na polu naukowym i zawodowym, a mąż ma zwyczajną pracę. Wówczas o konflikt chyba jeszcze łatwiej niż gdy jest różnica zarobków :pudlo: Przykre to, bo przez właśnie takie głupie zachowania niektórych mężczyzn wiele małżeństw wchodzi w poważny kryzys, co nawet może doprowadzić do rozwodu. A zaczyna się od tak wydawałoby się błahej sprawy, niestety jak to zwykle jest konflikty szybko narastają, dochodzą inne drażliwe sprawy i gotowe.

Odnoszę też wrażenie, że mężczyźni zachowujący się w taki sposób robią to podświadomie, nie mogą się pogodzić z sytuacją, że najbliższa kobieta więcej zarabia itp. i nagle zaczyna ich wszystko drażnić i oczywiście to wszystko jest winą partnerki.

Re: [Kobieta] Zarabiam więcej od męża

PostNapisane: 2007-08-23, 11:53:23
przez camel
Odnoszę też wrażenie, że mężczyźni zachowujący się w taki sposób robią to podświadomie, nie mogą się pogodzić z sytuacją, że najbliższa kobieta więcej zarabia itp. i nagle zaczyna ich wszystko drażnić i oczywiście to wszystko jest winą partnerki.

dokładnie, właśnie chyba taka sytuacja ma najczęściej miejsce :/

Re: [Kobieta] Zarabiam więcej od męża

PostNapisane: 2007-08-23, 13:11:47
przez amanita_citrina
camel napisał(a):według mnie przede wszystkim z ( czasami ) chorej męskiej ambicji. mężczyzna po prostu nie potrafi się pogodzić z tym, że jego żona zarabia więcej od niego.

Otóż to. Aż dziwne, że jako facet, napisałeś o tym xD
kobieta napisał(a):Zauważyłam też, że często chora męska ambicja się odzywa, gdy żona robi karierę i osiąga sukcesy na polu naukowym i zawodowym, a mąż ma zwyczajną pracę.

Wprawdzie sama męża nie mam ( xD ), ale również zauważyłam tego typu zachowania facetów, nawet w przypadku rodziców u mnie w domu... Jak byłam mała, ojciec niewiele zarabiał, matka wyjechała pracować do Niemiec. Ojca szlag trafił, kiedy matka wróciła z Niemiec, no i "trochę" zarobiła. Potem to się już pewnie w nim coraz bardziej kotłowało, kiedy matka podjęła studia podyplomowe, skończyła, podjęła drugie, awans w pracy, wyższa pensja itd...
Rozumiem, męska ambicja, ale czy jest sens kłócić się o to? Może mój ojciec matce wprost nie powie, o co chodzi i nie kłócą się jawnie akurat o to, ale relacje między nimi pozostawiają wiele do życzenia.
Poza tym... słowo ambicja do czegoś zobowiązuje ;) Dlaczego facet też nie pójdzie na drugie studia, tylko będzie marudził pod nosem z piwem w ręku oglądając mecz? ;) (taki żart :P ). Mam ambicje, chcę się uczyć, no to robię to.

Re: [Kobieta] Zarabiam więcej od męża

PostNapisane: 2007-08-23, 13:48:36
przez camel
amanita_citrina napisał(a):Otóż to. Aż dziwne, że jako facet, napisałeś o tym xD

przecież dobrze wiesz, że mam w sobie coś z kobiety :rotfl:
amanita_citrina napisał(a):ale czy jest sens kłócić się o to?

pewnie, że nie ma, żadnego. ale jakoś tak wychodzi przeważnie, że ludzie się kłócą o to :P
amanita_citrina napisał(a):Poza tym... słowo ambicja do czegoś zobowiązuje ;) Dlaczego facet też nie pójdzie na drugie studia, tylko będzie marudził pod nosem z piwem w ręku oglądając mecz? ;) (taki żart :P ). Mam ambicje, chcę się uczyć, no to robię to.

no to akurat zależy od konkretnego faceta już :P
trochę inaczej sytuacja się przedstawia, gdy facet jest wykształcony, zarabia wystarczająco dużo, żeby utrzymać siebie, żonę i dzieci, a kobieta zarabia jednak więcej i czasami wykonując pracę nie potrzebującą tyle wysiłku psychicznego i fizycznego, co mąż ... faceta szlag trafia przeważnie wtedy xD Wy kobiety tego nie zrozumiecie :P

Re: [Kobieta] Zarabiam więcej od męża

PostNapisane: 2007-08-23, 13:56:46
przez amanita_citrina
camel napisał(a):kobieta zarabia jednak więcej i czasami wykonując pracę nie potrzebującą tyle wysiłku psychicznego i fizycznego, co mąż ...

Oj tak, bo kobiety sie w pracy opier...dzielają, a Wy faceci harujecie, jak dzikie woły :rotfl2:
Zależy od pozycji w pracy, mój drogi. Moja matka nie ma czasu mi w pracy na smsa odpisać...

Re: [Kobieta] Zarabiam więcej od męża

PostNapisane: 2007-08-23, 19:29:32
przez Liberty
camel napisał(a):Czy jeśli kobieta zarabia więcej od męża, musi to owocować konfliktem?

zdecydowanie nie musi. najblizsze sobie osoby powinny duzo ze soba rozmawiac i ufac sobie. to stereotyp ze mezczyzna powiienutrzymywac dom. przeciz jesli kobieta ma szanse wiecej zarabiac, to powinna z niej skorzystac. malzenstwo to zwiazek dwojga ludzi na rownych prawach. nie ma lepszych i gorszych.
malzenstwo to nie wyscig szczurow. szczypta rywalizacji dodaje pikanterii ale jej nadmiar niszczy uczucie :dobani:
nie wazne kto wiecej zarabia, jesli nadal jest silne uczucie to nie ma to znaczenia :)

Re: [Kobieta] Zarabiam więcej od męża

PostNapisane: 2007-08-23, 19:48:05
przez cre[a]tive
Liberty napisał(a): nie wazne kto wiecej zarabia, jesli nadal jest silne uczucie to nie ma to znaczenia :)


tak powinno być, lecz niestety często jest tak, że pomimo iż facet kocha bardzo swoją partnerkę to nie może jednak znieść faktu, że ona zarabia więcej i zaczyna zachowywać się tak a nie inaczej. jak już pisałam - to jest chyba podświadome..

a propos, moja kuzynka zarabia sporo więcej od męża i wiecie co? - nie mówi mu prawdy :) zaniża swoje zarobki tak by były równe z jego albo troszkę niższe, przecież on jej konta nie sprawdza. ona twierdzi, że zna go na tyle dobrze, iż wie, że czułby się źle i gorszy, gdyby wiedział ile ona naprawdę zarabia. kiedyś się z tego śmiałam, teraz to rozumiem.

Re: [Kobieta] Zarabiam więcej od męża

PostNapisane: 2007-08-23, 23:51:53
przez Maracana
Zadziwiaja mnie negatywnie faceci, którym by to przeszkadzało. Powinien taki sie cieszyć,ze ma taką zapobiegawczą żonę, która potrafi nieźle zarobić. Camel troche głupot napisał iż kobiety wiecej zarabiają. Bo zawsze jest różnica pomiędzy zarobkami kobiet a mężczyzn na tym samym stanowisku dochodzące nawet do 20%!!!! :pudlo:

Re: [Kobieta] Zarabiam więcej od męża

PostNapisane: 2007-08-23, 23:55:28
przez cre[a]tive
Maracana napisał(a):zawsze jest różnica pomiędzy zarobkami kobiet a mężczyzn na tym samym stanowisku dochodzące nawet do 20%!!!! :pudlo:


racja, oczywiście ta różnica jest na niekorzyść kobiet :pudlo: pewnie jeszcze długo poczekamy zanim cokolwiek się zmieni i szanse zostaną wyrównane. a może i nigdy to nie nastąpi.

Re: [Kobieta] Zarabiam więcej od męża

PostNapisane: 2007-08-24, 00:10:39
przez camel
Maracana napisał(a):Camel troche głupot napisał iż kobiety wiecej zarabiają. Bo zawsze jest różnica pomiędzy zarobkami kobiet a mężczyzn na tym samym stanowisku dochodzące nawet do 20%!!!! :pudlo:

nie napisałem głupot, że kobiety więcej zarabiają, tylko podałem przykład:
trochę inaczej sytuacja się przedstawia, gdy facet jest wykształcony, zarabia wystarczająco dużo, żeby utrzymać siebie, żonę i dzieci, a kobieta zarabia jednak więcej i czasami wykonując pracę nie potrzebującą tyle wysiłku psychicznego i fizycznego, co mąż ...

nie jest to stwierdzenie faktu.
kobieta napisał(a):Maracana napisał/a:
zawsze jest różnica pomiędzy zarobkami kobiet a mężczyzn na tym samym stanowisku dochodzące nawet do 20%!!!! :pudlo:


racja, oczywiście ta różnica jest na niekorzyść kobiet :pudlo:

a to przepraszam, tego nie wiedziałem. ten przykład, to tylko takie moje przemyślenia ;)
Zadziwiaja mnie negatywnie faceci, którym by to przeszkadzało. Powinien taki sie cieszyć,ze ma taką zapobiegawczą żonę, która potrafi nieźle zarobić.

heh, a Ty myślisz, że mnie to nie zadziwia ?? ;) tacy już są faceci ( co prawda nie wszyscy pewnie ). ja nie wiem jakbym zareagował, jeszcze nie miałem okazji się o tym przekonać, ale jednego jestem pewien - na pewno byłbym zadowolony, że mam taką zaradną żonę i zarabia dodatkowe pieniądze dla rodziny i domu :)

Re: [Kobieta] Zarabiam więcej od męża

PostNapisane: 2007-08-24, 00:11:58
przez Maracana
Podobno Unia Europejska sprzeciwia sie takiemu traktowaniu kobiet i zamierza to zmienić. Poczekamy, zobaczymy.

Re: [Kobieta] Zarabiam więcej od męża

PostNapisane: 2007-08-24, 00:54:10
przez cre[a]tive
Maracana napisał(a):Podobno Unia Europejska sprzeciwia sie takiemu traktowaniu kobiet i zamierza to zmienić. Poczekamy, zobaczymy.


a dlaczego w Polsce nie ma nikogo na tyle inteligentnego w parlamencie by się temu sprzeciwiać plus (co najważniejsze) coś ROBIĆ? :] a kobiety, które walczą o swoje, o sprawiedliwość i przeciwstawiają się takiemu obrotowi spraw są niechybnie nazywane 'feministkami', co jest wypowiadane w znaczeniu jak najbardziej pejoratywnym.
chyba faktycznie jedyna nadzieja w UE.

Re: [Kobieta] Zarabiam więcej od męża

PostNapisane: 2007-08-24, 09:32:18
przez Maracana
Bo na pewno nie w Giertychach i spółce bo im to na rękę. A zreszto szkoda gadać. Ostatnio nie włączam telewizji bo tam Ziobro atakuje i inne stworzenia typu Kaczki, Kaczory, misie Giertychy i świnie Leppery. Marcinkiewicz wróć!!