Elle napisał(a):ale to zależy od charakteru obu ,,części".
puci napisał(a):Tylko wszystko się zmienia gdy pojawia sie dziecko. Ja siedzę sama w domu ciągle z 15 miesięcznym Kubusiem. Nie oczekuje od faceta żeby ciągle sie o mnie starał ani zwracał na mnie uwagę, tylko czasami brakuje mi go. Jak on przychodzi z pracy i od razu siada przed komputerem to mi jest smutno bo w dzień nie mam sie nawet do kogo odezwać prócz ekspedientki w sklepie.
faynie napisał(a):Lekarstwem na wiele takich spraw jest rozmowa. Postaraj się pogadać z nim o tym wszystkim, co Cię drażni, co Cię wkurza, czego potrzebujesz.
faynie napisał(a):Postaraj się go podejść jakoś od takiej strony, którą on lubi - w sensie - ugotuj coś, co on lubi zjeść (przez żołądek do serca), zrób mu masaż po pracy, zrelaksuj go. A potem powiedz mu delikatnie, że Ty też byś chciała, żeby on okazał Ci troszkę więcej czułości.
kobieta napisał(a):puci masz rację, że takie zachowanie Ci się nie podoba, skoro zajmujesz się dzieckiem przez cały dzień, to nie dość, że po powrocie on powinien poświęcić Tobie czas to powinien jeszcze zająć się dzieckiem tak abyś Ty miała wreszcie chwilę dla siebie.
kobieta napisał(a):ale też bez zbędnych ceregieli. bo tak to będzie wyglądało jakby się mu podlizywała, a to przecież on robi coś źle. i musi to sobie uświadomić, nikt nie mówi, że drastycznie ale bez przesady.
Katarynka napisał(a):Hmm ja moze sie wypowiem:) jestem wlasnie swieżo upieczona mezatka... i rzeczywiscie zauwazylam ,ze moj maz przestal sie o mnie starac...Chcialabym zeby czasem zobaczyl ze codziennie sie dla niego fryzuruje , ze codziennie zakladam na siebie cos fajnego tylko po to zeby uslyszec od niego "jestes sliczna" ..jak bylismy narzeczenstwem to slyszalam to non stop..przyzwyczail mnie do tego, a teraz nagle obrot o 360stopni..to nie jest dobre dla zwiazku;/
nie wiem z czego to wynika ale chcialabym zeby to sie jednak zmienilo:(
faynie napisał(a):Pamiętajmy, że wina zawsze leży po obu stronach - nie bardziej po czyjejś, tylko zawsze po środku.
faynie napisał(a):Więc nie bronię tutaj męskiego gatunku, ale po prostu pragnę zauważyć, że musi być jakiś powód tego, że on zamiast poświęcić czas swojej wybrance i dziecku, zajmuje się komputerem itp.
Katarynka napisał(a): nie wiem z czego to wynika ale chcialabym zeby to sie jednak zmienilo:(
kobieta napisał(a):czy jeśli znienacka Twoja żona (teoretycznie tylko piszę) zdzieli Cię patelnią w głowę, to wina będzie leżała po obu stronach?
kobieta napisał(a):a mąż bijący żonę? też tutaj byś powiedział, że wina leży po środku?
kobieta napisał(a):może dlatego, że jest np. leniwy i woli rozrywkę niż zajęcie się dzieckiem i żoną?
kobieta napisał(a):to już się raczej nie zmieni. nie licz na to.
kobieta napisał(a):Katarynka napisał/a:
nie wiem z czego to wynika ale chcialabym zeby to sie jednak zmienilo:(
to już się raczej nie zmieni. nie licz na to.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 103 gości