Strona 1 z 2

Teraz już wiem

PostNapisane: 2007-07-08, 00:53:10
przez evil
Witam.
Długo nosiłam się z zamiarem napisania się tego postu. W sumie nie wiem gdzie to napisać...ale komuś muszę wylać moje gorzkie żale. Mój problem polega na tym, że jestem całkowicie sama....sama jak palec. Niby są znajomi, ale kiedy ja mogę gdzieś wyjść proponuje spotkanie to nikomu nigdy nie pasuje. Siedzę jak taki cielak i wpatruje się w monitor - to doprowadza mnie do frustracji, głupich myśli i w ogóle. Czuje się jak zero...nie mam komu opowiedzieć o swoich troskach i sukcesach. W nowej pracy też mi się nie układa - każde zadanie jakiego się podejmę mi nie wychodzi, mam problemy z za klimatyzowaniem się. Coraz bardziej się izoluje. Moje życie to pasmo porażek. Wydawać by się mogło, że najlepszym rozwiązaniem będzie zmiana otoczenia i wzruszenia tyłka przed sprzed monitora.... próbowałam-ale nie potrafię. Do tego wszystkiego dochodzi poczucie bezradności i beznadzieji. Czuję, że jeżeli dzisiejszej nocy coś się nie wydarzy to już całkiem niedługo.

Re: Teraz już wiem

PostNapisane: 2007-07-08, 01:02:39
przez Zilog
To tak samo jak ja...ale nie martw się w końcu szczęście cię dopadnie!! Nie znasz dnia ani godziny także przygotuj się :ok:

Re: Teraz już wiem

PostNapisane: 2007-07-08, 01:07:26
przez evil
Po wielu próbach i podejściach szczęście mnie już nie dopadnie. Na tym padole czekają mnie tylko i wyłącznie porażki i słone łzy. Po dzisiejszej nocy wiem, że już nie czeka mnie nic dobrego. Tracę ludzi na których mi zależy...bezpowrotnie. Uczucie pustki w moim życiu jest nie do zniesienia. Czuję, że to mnie przytłacza, zaczyna mnie męczyć...tego nie da sie opisać...

Re: Teraz już wiem

PostNapisane: 2007-07-08, 01:11:45
przez nick
evil84 napisał(a):Uczucie pustki w moim życiu jest nie do zniesienia. Czuję, że to mnie przytłacza, zaczyna mnie męczyć...tego nie da sie opisać...
_________________


To juz depresja...wyjdz z domu i przestan o tym myslec...rower ,basen...cokolwiek

Re: Teraz już wiem

PostNapisane: 2007-07-08, 01:13:38
przez Zilog
Oj nigdy tak nie mów!! Zawsze jest ten skrawek nadzieji w który trzeba wierzyć.Tak samo ja mówiłem sobie że szczęście mnie nie dopadnie a tu proszę dopadło.Nigdy nie szukaj miłości...one samo przyjdzie do Ciebie. Musisz być cierpliwa :ok:

Re: Teraz już wiem

PostNapisane: 2007-07-08, 01:22:31
przez privace
evil84, ten stan to typowa depresja. Jeśli naprawdę nie masz do kogo się zwrócić, to radzę wybrać się do psychologa lub nawet psychiatry. I nie traktuj tego, jako zbywanie cię banalnym odsyłaniem do specjalisty- depresja TO JEST CHOROBA ŚMIERTELNA !! A leczenie choroby to nie wstyd. Dziewczyno, zaufaj mi i ratuj siebie jak najszybciej !! Jakby co masz w moim profilu PW i numer gg- zawsze możesz pogadać. Nie myśl o bzdurach i nie rób głupstw !!
Pamiętaj, jesteśmy Twoją forumową niebieską rodzinką, a ciotka privace jest tu po to między innymi, żeby pomóc w miarę skromnych możliwości.

Re: Teraz już wiem

PostNapisane: 2007-07-08, 01:29:27
przez evil
Depresja...może coś w tym jest. Po prostu już chce mi się rzygać na samą myśl, że jutro wstanę i będzie kolejny nudny dzień. Próbowałam wyjść z domu, nawiązać jakieś znajomości, ale bez skutecznie - nie potrafię rozmawiać z ludźmi. Nie mam już żadnych zainteresowań, nic mnie nie interesuje - nie mam o czym rozmawiać. Na pomoc ze strony rodziny nie mam co liczyć, znając życie stwierdzą, że jestem nienormalna i uzyskam radę w stylu więcej pewności w siebie - zbyteczna. Nowa praca, która miała mi dać tyle satysfakcji okazała się porażką - daje tam ciała na całej linii - wszystko leci mi z rąk i to co kiedyś lubiłam robić i mogę robić teraz po prostu mnie męczy...dzisiaj chce już to zakończyć, mam tego po dziurki w nosie - siebie, życia i całej reszty.
Ja już nie mam prawa do szczęścia...to jest najgorsze.

Re: Teraz już wiem

PostNapisane: 2007-07-08, 01:34:47
przez privace
evil84, poważnie "oć do cioci" na gg. Pogadamy jak baba z babą bez świadków.

Re: Teraz już wiem

PostNapisane: 2007-07-08, 01:39:26
przez Zilog
evil84 napisał(a):Ja już nie mam prawa do szczęścia...to jest najgorsze.

Tak jak każdy masz prawo do szczęścia i czekaj na to!! Naprawde warto wierz mi.Każdy człowiek dozna szczęścia ale trzeba na to czasu..Nie marnuj sobie przez to życia!!

Re: Teraz już wiem

PostNapisane: 2007-07-08, 12:53:46
przez motyjek
każdy ma swoje piekło (przez które DA się przejść, nawet samemu, a może zwłaszcza samemu...?) i każdy w końcu odbije się od dna :) my w Ciebie wierzymy :)

Re: Teraz już wiem

PostNapisane: 2007-07-08, 14:07:01
przez cre[a]tive
evil84, rozumiem Cię dobrze..
podobne stany miałam dokładnie rok temu. mało brakowało a skończyłoby się to źle. (jeśli rozumiesz o co mi chodzi). trwało to do końca wakacji. z początkiem września zaczęłam pracę, pierwszą w moim życiu, bo w czerwcu skończyłam studia. zaczęłam nowe studia. musiałam wyjść z domu, musiałam być aktywna itd. miałam pracę i studia, dużo się działo i całe szczęście to mi pomogło. wyszłam z tego stanu bez pomocy specjalisty i leków, ale to jest jak bagno, wciąga, a jeśli obok nie ma pomocnej dłoni to koniec.

p.s. ja nie mam w profilu nr gg, ale chętnie z Tobą pogadam, szczególnie, że wiem, co czujesz, (domyślam się -może napiszę tak) bo podobne rzeczy sama przeżyłam. napisz PW podaj swój nr gg a pogadamy, czasem rozmowa nawet przez net dużo daje. (jeśli oczywiście masz ochotę..)

Re: Teraz już wiem

PostNapisane: 2007-07-08, 20:30:47
przez evil
Witam.
Po wczorajszej nocy i dzisiejszym dniu nie jest mi wcale lepiej. Staram sobie wmawiać, że się ułoży i zmieni ale to na nic. Okłamywanie samej siebie nie wychodzi mi na najlepiej. Szykuję się do poważnej rozmowy z osobą na, której mi strasznie zależy - lecz to nie działa w obie strony...nie wiem czy jest sens ciągnąć dalej taką znajomość....z drugiej też strony nie jestem pewna czy sobie poradzę...
Nie rozumiem już tego życia...nie chcę i nie mam już na to sił.

Re: Teraz już wiem

PostNapisane: 2007-07-08, 22:24:48
przez privace
evil84, no widzisz, nie jesteś wcale sama. Trzymaj się, pomożemy w miarę możliwości.

Re: Teraz już wiem

PostNapisane: 2007-07-08, 23:31:03
przez PauloPicasso
evil84, tak sobie poczytałem i trochę mi się posmutniało :( słońce, nie przejmuj się aż tak bardzo, miłość na pewno cię dopadnie. Masz 23 latka więc się nie załamuj !! zabraniam ci tego !! ja mam 26 lat i do tej pory też byłem sam...czasami też mnie brało, ale miałem (i nadal mam) jedną bardzo ważną rzecz, a mianowicie jakieś zainteresowanie (w moim przypadku - muzyka) i miałem zajęcie dzięki któremu nie miałem czasu na myślenie !! a to BARDZO WAŻNE !! jak już mówiłem mam 26-stke i dopiero całkiem niedawno poznałem fajną kobietę z którą zanosi się że będę... więc się nie zamartwiaj, jak szczęście ma ci dopisać to ci dopisze...

Re: Teraz już wiem

PostNapisane: 2007-07-08, 23:41:45
przez Palla
evil84 najważniejsze żeby się nie załamywać. wiem, że jest ciężko, bo mam podobną sytuacje, ale jakoś daje rade...zawsze sobie powtarzam, że są gdzieś normalni ludzie, którzy nie będą mnie olewać. Sorry za to co napisze, ale może psycholog by Ci z tym pomógł. Mam nadzieje, że nie obraziło Cię to, ale chcę jakoś pomóc :) PMIĘTAJ JESTEŚMY Z TOBĄ!! :milosc: ;)

Re: Teraz już wiem

PostNapisane: 2007-07-09, 19:25:04
przez nika110
Nie załamuj się...Każdy w zyciu ma takie chwile załamania, ale właśnie wtedy trzeba wychodzić do ludzi i dogadywać się z nimi.Trzeba się przełamać bo inaczej będzie to trwało i trwało.Zgadzam się również z opinia innych żeby zgłosić się z tym do psychologa... !!

Re: Teraz już wiem

PostNapisane: 2007-07-10, 13:35:24
przez smoczyca
evil84, nie poddawaj się nigdy kiedyś któregoś dnia nie wiadomo w jaką godzinę pojawi sie bratnia dusza - druga połówka twego serca i wówczas świat się odmieni życie stanie się piękne warto czekać na tą chwilę choćby latami bo przyjdzie na pewno każdy ma swój czas ma miłość. ale najbardziej warto czekać na potomstwo które od dnia ziarenka w brzusiu koloruje świat na tysiące pięknych barw i już wówczas nic się nie liczy o złym zapominasz bo ta mała istotka jest szczęściem dla którego warto żyć na które warto czekać :)

Re: Teraz już wiem

PostNapisane: 2007-07-11, 03:18:16
przez edric
evil84 z kad jestes ? w duzych miastach czesto samotnosc mocniej daje sie we znaki.

Re: Teraz już wiem

PostNapisane: 2007-07-11, 11:21:52
przez nika110
Też o tym słyszałam.Może to z powodu wielu spraw na głowie?Nie wiem tego, ale wiem, że takie uczucie jest koszmarem... :dontgetit:

Re: Teraz już wiem

PostNapisane: 2007-07-14, 00:14:30
przez evil
Witam.
Minął kolejny nudny tydzień mojego marnego żywota. W ciągu tego tygodnia wiele się wydarzyło. Miałam dni lepsze, ale i niestety gorsze. Dzisiaj uczucie bezsilności i bezsensu znowu mnie dopadło...Mam już po prostu dosyć - żeby było gorzej myśli samobójcze dopadają mnie coraz częściej. Wcale nie pochodzę z dużego miasta - gdzie góruje uczucie samotności. Zaczęłam się izolować coraz częściej...wyskoczyłam z kimś (wydawałoby się) mi bliskim i na temat moich obaw i tego co mnie dręczy usłyszałam nie bądź głupia weź się w garść. Tylko mi, że mi tej garści już brakuje czuje jak się sypię...jak brakuje mi sił na walkę z nowym dniem i na walkę o przetrwanie.Mało tego dopadła mnie myśl, na rozpoczęcie studiów...ale niestety po raz kolejny usłyszałam od rodziny nie ma kasy...choćbym chciała walczyć o swoje to i tak najbliżsi nie dają mi na to szans. Na prawdę chcę rozpocząć studia bo nie dość, ze odkładałam to kilka lat to jeszcze widzę w tym szansę na poprawę mojego stanu. Sama nie wiem skąd wziąć kasę.