Strona 1 z 2

Osoba poryczwa i agresywna...

PostNapisane: 2007-03-16, 09:37:13
przez pucker22
Ostatnio usłyszałem od swojej dziewczyny, że lubi chłopaków, którzy są agresywniejsi oraz porywczy... :P Jak to rozumiecie?? :)

Pytanie do wszystkich kobiet (osóbek płci pięknej :) ):
Czy Wy też lubicie takich mężczyzn?? :)

Re: Osoba poryczwa i agresywna...

PostNapisane: 2007-03-16, 10:52:04
przez privace
Zalezy jeszcze na czym ta porywczosc ma polegac, bo raczej nie na agresji skierowanej przeciwko niej?
Kobiety lubia plec meska zwlaszcza za sile, bo tym glownie sie roznimy ;) Facet, ktory staje w "obronie czci niewiesciej" to jest to :ok:

Re: Osoba poryczwa i agresywna...

PostNapisane: 2007-03-16, 12:29:49
przez BlueMan
privace napisał(a):Facet, ktory staje w "obronie czci niewiesciej" to jest to :ok:
W uzasadnionej obronie - TAK, ale jeśli na każdym kroku wykorzystuje swoją siłę i jest agresywny w stosunku do każdej napotkanej osoby, to juz to nie jest wporządku.

Re: Osoba poryczwa i agresywna...

PostNapisane: 2007-03-16, 12:33:40
przez Nell
BlueMan napisał(a):
privace napisał(a): jeśli na każdym kroku wykorzystuje swoją siłę i jest agresywny w stosunku do każdej napotkanej osoby, to juz to nie jest wporządku.



Stronie od takich facetów bo kiedys taka agresja może obrócic sie przeciwko mnie,ale jesli jest to np w obronie własnej czy dziewczyny zaczepianej przez nachalnych gostków to już inna sprawa

Re: Osoba poryczwa i agresywna...

PostNapisane: 2007-03-16, 16:13:53
przez angelinaagrafka
Dla mnie facet musi mieć złote serce :) lol

A co do facetów z agresywnością i porywczy to jak dziki zachód :D

Re: Osoba poryczwa i agresywna...

PostNapisane: 2007-03-16, 17:03:38
przez pucker22
privace napisał(a):Kobiety lubia plec meska zwlaszcza za sile, bo tym glownie sie roznimy ;) Facet, ktory staje w "obronie czci niewiesciej" to jest to :ok:


Ja myślę, że każdy porządny facet stanąłby w obronie swojej kobiety ;)

Ale właśnie nie wiem na czym polega ta porywczość... :/

Re: Osoba poryczwa i agresywna...

PostNapisane: 2007-03-16, 17:06:05
przez puszka
Chyba chodziło jej o to, że lubi tak zwanych "bad boys" :rotfl2: ?


No taaak, niezależny, pewny siebie, agresywny, ale za to czuły i wrażliwy :D Kobiety same nie wiedzą, czego chcą ;) :mur:

Re: Osoba poryczwa i agresywna...

PostNapisane: 2007-03-16, 17:27:11
przez privace
puszka napisał(a):No taaak, niezależny, pewny siebie, agresywny, ale za to czuły i wrażliwy Kobiety same nie wiedzą, czego chcą

Dokładnie tego- wszystko naraz ;)
Hehe, pochwalę się, że ja to mam :zawstydzony:

Re: Osoba poryczwa i agresywna...

PostNapisane: 2007-03-16, 20:33:49
przez yagodowy_yogurt
Agresywność i porywczość kojarzy mi się zwykle z panami zgolonymi na łyso ;]
Ale fajnie byłoby mieć takiego faceta, obroni Cię w każdej sytuacji :D

Re: Osoba poryczwa i agresywna...

PostNapisane: 2007-03-16, 21:45:00
przez okrushek
neee ja tam takich nie lubie ;p ani żadnych bed bojsów ;p ani agresywnych i cos tam cos tam ;p eeeeeee wogole jakas dziwna jestem ;p
bo w czym ma niby objaweiac sie ta agresja? ze jak ktos dotknie jego kobiete to ma mu wywalić z zidana? :looka:

Re: Osoba poryczwa i agresywna...

PostNapisane: 2007-03-16, 21:46:09
przez yagodowy_yogurt
Niekoniecznie, ale zawsze obroni dziewczynę, jak podejdzie jakiś podejrzany gość ;]

Re: Osoba poryczwa i agresywna...

PostNapisane: 2007-03-17, 08:27:25
przez pucker22
Chyba jedynym sposobem abym się dowiedział na czym polega ta porywczość jest spytanie się mojej dziewczyny :P

Nie powiem, ale ja jako facet np. nie rozumiem takich stwierdzeń... :P Niekiedy dziewczyny stają się dziwne... ;) A my faceci nie potrafimy ich zrozumieć... :P (ale bez obrazy) :)

Re: Osoba poryczwa i agresywna...

PostNapisane: 2007-03-22, 22:30:42
przez ChaOS
Z tego, co wiem, statystycznie kobiety bardziej lgną do charyzmatycznych drani (pozdrowienia dla Privace), niż do jakiegokolwiek innego typu chłopa.

Re: Osoba poryczwa i agresywna...

PostNapisane: 2007-03-22, 22:36:29
przez Oyen
A ja jestem chamski, impulsywny etc. najpierw zrobię później pomyślę, zdaję się na swój instynkt zachowawczy i rzadko kiedy mnie zawodzi. Nie narzekam, że brak mi adoratorek ani w drugą stronę. Ale to jednak nie powinno być tak jak w epoce kamienia łupanego... Chłop bierze babe za włosy i targa jak przedmiot... To chyba już minęło.. Albo t oja jestem rodem z średniowiecza...


Btw. Potop przeczytałem dlatego tak mi się epoki zlewają.. :rotfl:

Re: Osoba poryczwa i agresywna...

PostNapisane: 2007-03-23, 10:48:15
przez privace
ChaOS napisał(a):pozdrowienia dla Privace

:hyhy:
Ale taki dran nie moze przejsc do rekoczynow w stosunku do mnie, wtedy jest skreslony ;)

Re: Osoba poryczwa i agresywna...

PostNapisane: 2007-03-23, 20:49:02
przez ChaOS
To oczywiste. Jest zauważalna różnica między (wybaczcie wulgaryzmy, ale inaczej się nie da, chodzi o typ charakteru) skurwielem a ch...m.

Re: Osoba poryczwa i agresywna...

PostNapisane: 2007-04-05, 15:20:14
przez stokrotka770
Myślę, że Twojej dziewczynie chodziło zwyczajnie o stanowczość, pewność i gotowość by bronić w każdej sytuacji jej oraz siebie.

Re: Osoba poryczwa i agresywna...

PostNapisane: 2007-04-05, 18:43:00
przez kardas
Porywczość oznacza że z byle igły mozna zrobić widły. Wiem bo sam jestem porywczy i wielokrotnie zanim pomyśle to już coś zrobie i wierzcie mi często nie wychodzi z tego nic dobrego.

Agresywność... zależy w jakim kontekście. Jeżeli chodzi o obrone damy własnego serca to jest to jak najbardziej wskazane

Re: Osoba poryczwa i agresywna...

PostNapisane: 2007-04-05, 21:04:40
przez cre[a]tive
jak dla mnie ani porywczość a tym bardziej nie agresywność
taka agresywność w stosunku do innych w końcu może się obrócić również przeciwko osobie którą się kocha, w tym wypadku kobiecie.
oczywiście, chciałabym, by mój mąż bronił mnie w przypadku gdy to byłoby konieczne, ( i wiem, że by tak postąpił) ale na pewno nie nazwałabym tego porywczością, bo obrona a porywczość to jednak co innego

Re: Osoba poryczwa i agresywna...

PostNapisane: 2007-06-20, 20:35:24
przez banita
agresywni i porywczy czyli cham do potegi wiec co w nim mozna lubic? chyba ze jest sie masochistka!