Kochanego ciałka...

Miłość, zauroczenie, związki. Masz jakieś pytania, wątpliwości ? Pisz!

Kochanego ciałka...

Postprzez puszka » 2006-12-19, 15:00:01

nigdy nie za wiele. Czy zgadzacie się z tym przysłowiem? Czy patrzycie na figurę potencjalnego partnera... ? :zakrecony:
Avatar użytkownika
puszkaNone specified
Weteran
Weteran
 
Posty: 3158
Dołączył(a): 2006-04-21, 16:28:25
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Kochanego ciałka...

Postprzez Yenna » 2006-12-19, 19:06:38

Hmm... myślę, że figura nie jest najważniejsza... ale lepszy chudy chłopak niż "tłuścioszek" :hyhy: przynajmniej z wyglądu.

Ale do tej pory raczej podobali mi się szczupli chłopcy :niepewny:
O jakże się w białości mojej bieli męczę-
chcę barwą być- a któż mnie rozbije na tęczę?

Maria Pawlikowska- Jasnorzewska "Barwy"
Avatar użytkownika
YennaNone specified
Expert
Expert
 
Posty: 1276
Dołączył(a): 2006-07-21, 23:32:01
Lokalizacja: z krańca świata
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Kochanego ciałka...

Postprzez okrushek » 2006-12-19, 19:10:31

a dla mnie to nie ma znaczenia... był juz w moim zyciu jak to mowi Yenna "tłuscioszek" był chuderlaczek i był przypakowany... wiec jak widac... nie wyglada najwazniejszy ;)
...soul of hip hop...
Avatar użytkownika
okrushekNone specified
Expert
Expert
 
Posty: 1265
Dołączył(a): 2005-05-15, 18:58:27
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Kochanego ciałka...

Postprzez privace » 2006-12-19, 19:17:29

Tłuścioszek, nieee, zdecydowanie :dobani: No ze wstydem przyznaję, że zwracam uwagę na wygląd. Może niekoniecznie musi być to "mięśniak", lekko zarysowany brzuszek nie jest jeszcze problemem, ale lubię czuć męską siłę, a tłuszcz mi tego nie zapewni ;)
W moim obiektywie
Hobby lalkowe

privaceFemale
V.I.P.
V.I.P.
 
Posty: 7315
Dołączył(a): 2006-09-10, 19:11:58
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Kochanego ciałka...

Postprzez Oyen » 2006-12-19, 19:33:51

Nie ukrywam, że jak ktoś ma problem z nadwagą to wzbudza niechęć... Jest to brak szacunku dla swojego ciała ale nie przekreśla człowieka. bardzo często 'puszyści' są ciepłymi i miłymi ludźmi. Ciało - tak, nadwaga i to widoczna - nie.
http://kuudel.blogspot.com/
Avatar użytkownika
OyenNone specified
Expert Generalny
Expert Generalny
 
Posty: 2740
Dołączył(a): 2006-04-02, 17:11:17
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Kochanego ciałka...

Postprzez Yenna » 2006-12-19, 19:54:53

Oyen napisał(a):jak ktoś ma problem z nadwagą to wzbudza niechęć... Jest to brak szacunku dla swojego ciała

ale ludzie mają nadwagę nie zawsze z wlasnej winy... czasami są za to winne tabletki czy uwarunkowania genetyczne.
O jakże się w białości mojej bieli męczę-
chcę barwą być- a któż mnie rozbije na tęczę?

Maria Pawlikowska- Jasnorzewska "Barwy"
Avatar użytkownika
YennaNone specified
Expert
Expert
 
Posty: 1276
Dołączył(a): 2006-07-21, 23:32:01
Lokalizacja: z krańca świata
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Kochanego ciałka...

Postprzez WidzialamKoteck » 2006-12-20, 16:42:37

Oyen napisał(a):Jest to brak szacunku dla swojego ciała


Wiekszej bredni nie slyszalam. Sa ludzie, ktorzy maja cukrzyce i sa grubi, niestety nic z tym nie zrobia i nie sadze zeby to byl brak szacunku dla ciala. Sa ludzie, ktorzy od urodzenia sa przy kosci i co by nie robili by nie schudli. Ale jesli masz na mysli ludzi, ktorzy swiadomie leza na lozku i jedza bez opamietania, az waza 250kg i wiecej.. no to juz przesada.
..za kazdy bol w duszy dzis zycie wstrzyknie mi morfine..
Avatar użytkownika
WidzialamKoteckNone specified
Profesjonalista
Profesjonalista
 
Posty: 304
Dołączył(a): 2006-09-14, 14:58:05
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Kochanego ciałka...

Postprzez yamall » 2006-12-20, 16:50:32

Co za duzo to niezdrowo, trzeba wiedziec kiedy nalezy cos zrobic z soba.

Z tego co slyszalem od wielu kobiet to nieprzepadały za chudzielcami, a lekki brzuszek niestanowił problemu (a moze mowily tak bo tak wlasnie wygladam ja ;))

Jak cały czas powtarzam, studia zaczynałem 20 kg temu :
Ważylem wtedy cos około 70 kg (przy 186 cm wzrostu), jak teraz przegladam fotki z tamtych czasów to sie nadziwić nie mogę :)
Teraz moja waga waha sie tak w granicach 92 - 94 kg.
Na wage nie narzekam, tyle ze właśnie "umiejscowienie jej" mi nie odpowiada, ale niestety motywacji brak :(
Avatar użytkownika
yamallNone specified
Expert Generalny
Expert Generalny
 
Posty: 2606
Dołączył(a): 2006-06-29, 23:13:38
Lokalizacja: Niedaleko....
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 2 razy

Re: Kochanego ciałka...

Postprzez Oyen » 2006-12-20, 17:14:25

ale ludzie mają nadwagę nie zawsze z wlasnej winy... czasami są za to winne tabletki czy uwarunkowania genetyczne.


Wiekszej bredni nie slyszalam. Sa ludzie, ktorzy maja cukrzyce i sa grubi, niestety nic z tym nie zrobia i nie sadze zeby to byl brak szacunku dla ciala. Sa ludzie, ktorzy od urodzenia sa przy kosci i co by nie robili by nie schudli. Ale jesli masz na mysli ludzi, ktorzy swiadomie leza na lozku i jedza bez opamietania, az waza 250kg i wiecej.. no to juz przesada.

Jak zwykle doszukujecie się moich błędów... Oczywiście, jeżeli ktoś jest chory czy taki się już urodził to nie jego wina. Rozumiem to ale w znacznym stopniu ludzie są otyli tylko i wyłącznie ze swojego powodu... I to nie jest żadna choroba tylko zwykłe lenistwo i jak pisałem brak szacunku dla ciała. Wy o swoim - ja o swoim.. Myślę, że teraz dobrze napisałem :ok:
http://kuudel.blogspot.com/
Avatar użytkownika
OyenNone specified
Expert Generalny
Expert Generalny
 
Posty: 2740
Dołączył(a): 2006-04-02, 17:11:17
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Kochanego ciałka...

Postprzez Nygus » 2006-12-20, 20:22:40

Kochanego ciałka nigdy nie za wiele

To prawda, sam gustuje w kobietach z okrągłościami, ale nie nie do przesady. Ale z drugiej strony czy zawsze zwracacie uwage na ciało?
Wychodze z takiego założenia, że ciało to tylko dodatek do tego co osoba ma w środku !!
Nie liczy sie piękne opakowanie, lecz bogate wnętrze
"Powiedziano, że coś tak nieznaczącego jak trzepotanie skrzydła motyla...
może spowodować tajfun w zupełnie innej części świata"
Avatar użytkownika
NygusNone specified
Pisarz
Pisarz
 
Posty: 173
Dołączył(a): 2006-12-02, 20:40:03
Lokalizacja: Nibylandia
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Kochanego ciałka...

Postprzez privace » 2006-12-20, 22:38:33

Nygus napisał(a):Wychodze z takiego założenia, że ciało to tylko dodatek do tego co osoba ma w środku !!

Aha, Nygus zaprasza na piwo, kawę i przejażdżki turbo autkiem tylko brzydule z bogatym wnętrzem :rotfl2:
W moim obiektywie
Hobby lalkowe

privaceFemale
V.I.P.
V.I.P.
 
Posty: 7315
Dołączył(a): 2006-09-10, 19:11:58
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Kochanego ciałka...

Postprzez Nygus » 2006-12-20, 23:19:59

:zdegustowany: przemilcze
:) Ale sie nie umawiam z brzydulami. Bo gdybym sie umawiał to bym sie umówił z jakąś ślepą i kulawą babką, a nie z panią moderator z wdziękiem i w ogóle :) Tak dla sprostowania...kobiety wybiera sie z gustem
Ostatnio edytowano 2006-12-20, 23:42:36 przez Nygus, łącznie edytowano 1 raz
"Powiedziano, że coś tak nieznaczącego jak trzepotanie skrzydła motyla...
może spowodować tajfun w zupełnie innej części świata"
Avatar użytkownika
NygusNone specified
Pisarz
Pisarz
 
Posty: 173
Dołączył(a): 2006-12-02, 20:40:03
Lokalizacja: Nibylandia
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Kochanego ciałka...

Postprzez puszka » 2006-12-20, 23:21:54

jak fajnie, jak fajnie, to może mnie jakiś zarwie :D :ok: (źle ze mną...)
Avatar użytkownika
puszkaNone specified
Weteran
Weteran
 
Posty: 3158
Dołączył(a): 2006-04-21, 16:28:25
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Kochanego ciałka...

Postprzez volter » 2006-12-20, 23:25:27

monika, glupias Ty ? spojrz na siebie i przestan takie teksty wypisywac... to jest oficjalny beszt... :znudzony: :kwasny:
Tylko ci posuwają naprzód historię, którzy potrafią powstać przeciw niej, kiedy trzeba.
Avatar użytkownika
volterNone specified
Pisarz
Pisarz
 
Posty: 119
Dołączył(a): 2006-05-11, 20:40:03
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Kochanego ciałka...

Postprzez yamall » 2006-12-21, 09:58:02

puszka, nie rozumiem, nie wygladasz na kobiete ktorej czegos brakuje.
Kolejna kobieta z wystrzeloną w kosmos samokrytyką, za dużo was.........
Avatar użytkownika
yamallNone specified
Expert Generalny
Expert Generalny
 
Posty: 2606
Dołączył(a): 2006-06-29, 23:13:38
Lokalizacja: Niedaleko....
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 2 razy

Re: Kochanego ciałka...

Postprzez rafals.92 » 2006-12-21, 10:18:30

Mi się zdaje, że w przypadku faceta powinien on być dobrze zbudowany, niezagryby, ale też nie szkielet!! Co do kobiet też nie mogą być chyde i grube. Coś pomiędzy, albo poprostu muszą dbać o swoją linie i mieć dobrą sylwetke :)
Avatar użytkownika
rafals.92None specified
Wyższy pisarz
Wyższy pisarz
 
Posty: 215
Dołączył(a): 2006-11-24, 14:43:47
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Kochanego ciałka...

Postprzez mala_adzia » 2006-12-21, 15:24:29

rafals.92 napisał(a):Coś pomiędzy, albo poprostu muszą dbać o swoją linie i mieć dobrą sylwetke


Każdy pracuje na swoje własne konto(pomijam choroby).Jeżeli komuś nie chcę się dbac o siebie to wygląda jak ....No i znowu mamy druga stronę-nadmierna wrażliwość na wałsne ciało-anoreksja i bulimia.
Jeżeli człoweik sam nie będzie chciał dbać o siebie to nikt go do tego nie zmusi :dobani:
Byle do przodu........
Avatar użytkownika
mala_adziaNone specified
Pisarz
Pisarz
 
Posty: 180
Dołączył(a): 2006-10-26, 14:11:40
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Kochanego ciałka...

Postprzez Alankara » 2006-12-21, 16:11:56

Ludziki, prawda jest taka,że czy tego chcemy czy nie zwracamy uwagę na wygląd, choćby podświadomie. W końcu żeby chcieć poznać czyjeś wnętrze, musimy najpierw zwrócić uwagę na zewnętrze. Niestety. :/
Avatar użytkownika
AlankaraNone specified
Podglądacz
Podglądacz
 
Posty: 4
Dołączył(a): 2006-06-02, 21:37:56
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Kochanego ciałka...

Postprzez yamall » 2006-12-21, 16:45:42

Nigdy nie twierdziłem inaczej i myśle ze moge w twarz zaśmiać się każdemu hipokrycie który twierdzi inaczej.
Osłabiają mnie gadki w stylu: "ważne jest jaki człowiek jest w środku", "ważne co sobą reprezentuje", jesli tak, to jak wytłumaczymy popularność wszystkich wytapetowanych "gwiazdeczek" na estradzie.
Człowiek juz tak jest stworzony (kobiety, które najczęściej mowia o tym ze nie patrza na wyglad tez) ze lgnie do tego co ładne, piękne, miłe dla oka.
Avatar użytkownika
yamallNone specified
Expert Generalny
Expert Generalny
 
Posty: 2606
Dołączył(a): 2006-06-29, 23:13:38
Lokalizacja: Niedaleko....
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 2 razy

Re: Kochanego ciałka...

Postprzez privace » 2006-12-21, 18:14:17

I tu wkraczamy w moją dziedzinę ;) skąd to się bierze? Ano z wychowania. Dzieciom opowiada się od najmłodszych lat bajki, gdzie królewny są śliczne i mądre, a czarownice złe i brzydkie. Nawet brzydkie kaczątko zostało kimś dopiero wtedy, gdy stało się łabędziem. Cóż więc w tym dziwnego, że indoktrynowani od kołyski utożsamiany dobroć i mądrość z urodą, a zło i głupotę z brzydotą?
W moim obiektywie
Hobby lalkowe

privaceFemale
V.I.P.
V.I.P.
 
Posty: 7315
Dołączył(a): 2006-09-10, 19:11:58
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Następna strona

  • Inne

Powrót do Kobieta i Mężczyzna

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 49 gości

cron