Sprawa przeciwieństw

Miłość, zauroczenie, związki. Masz jakieś pytania, wątpliwości ? Pisz!

Sprawa przeciwieństw

Postprzez MiQnick » 2006-07-13, 14:33:18

Od dawien dawna słyszałem, że przeciwieństwa się przyciągają... Sam raczej w to nie wieżę ale nie wiem jak wy? Chodziliście kiedyś z kimś kto zupełnie do was nie pasuje??
wróciłem z wakacji!! hura!!
Avatar użytkownika
MiQnickNone specified
Stały bywalec
Stały bywalec
 
Posty: 71
Dołączył(a): 2006-07-10, 19:15:06
Lokalizacja: z nienacka :)
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Sprawa przeciwieństw

Postprzez Lahim » 2006-07-13, 21:09:42

Zacznijmy od tego, ze kobieta i mezczyzna sa przeciwienstwami:) I tu sie zgadzam z tym stwierdzeniem o przyciaganiu;) Hm... ja raz mialem dziewczyne ktora byla, w znacznej mierze, moim przeciwienstwem. Po 3 miesiacach ja mialem dosc (chociarz ona nie). Po za tym to byla dosc szybka znajomosc, moze to tez bylo przyczyna szybkiego rozstania. I tak se mysle, ze jakies zwiazki to raczej (mowie o sobie) z ludzmi podobnymi, aczkolwiek moj meski pierwiastek;P lubi czasem pomyslec o osobach innych niz ja. Taki rodzaj fascynacji, ale zeby "cos wiecej" to nie.
<tu jest miejsce na twoja reklame!> ;)
Avatar użytkownika
LahimNone specified
Początkujący
Początkujący
 
Posty: 12
Dołączył(a): 2006-07-12, 20:05:44
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Sprawa przeciwieństw

Postprzez Zimt » 2006-07-13, 22:09:43

"Przeciwieństwa się przyciągają" - to właściwie frazes. Trudno znaleźć osobę, która różniłaby się od nas dokładnie w stu procentach, tak samo jak trudno spotkać kogoś o cechach, zupełnie identycznych z naszymi. Ja osobiście uważam, że związek traci szanse przetrwania wtedy, kiedy partnerzy nie są w stanie wypracować jakiejść wspólnej płaszczyzny, na której mogliby się porozumieć.
"I'm just living in my head..."
Avatar użytkownika
ZimtNone specified
Stały bywalec
Stały bywalec
 
Posty: 57
Dołączył(a): 2006-07-06, 11:08:22
Lokalizacja: Chodzież (Wlkp)
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Sprawa przeciwieństw

Postprzez yamall » 2006-07-14, 06:31:44

Przeciwnosci sie przyciagaja, bo jakby to było gdybyście byli identyczni ze swoje "drugą połową" ??
Nuda, tak przynajmniej jest o czym podyskutowac, mozna sie spierac o cos zwiazek zyje, a nie ze do wszystiego macie takie same podejscie, zgadzacie sie ze wszystkim co powie wasz partner/partnerka, przeciez zanudzic by sie było można.
Niby to ze wspolne pasje łączą, no ale tak przynajmniej mozna "zarazac" ta druga osobe swoim hobby, mysle ze przeciwienstwa to dobra połączenie !! :)
Avatar użytkownika
yamallNone specified
Expert Generalny
Expert Generalny
 
Posty: 2606
Dołączył(a): 2006-06-29, 23:13:38
Lokalizacja: Niedaleko....
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 2 razy

Re: Sprawa przeciwieństw

Postprzez Zimt » 2006-07-14, 11:18:17

Jednak nie należy zapominać, że znaczące różnice w zakresie światopoglądu w dużym stopniu utrudniają zgodne współżycie dwojga osób. Taki związek wymaga wiele cierpliwości i... tolerancji.
Podam przykład: gorliwy katolik i osoba zaprzeczająca prawdom wiary. Wszystko będzie w porządku, dopóki jedna z osób nie zacznie narzucać partnerowi swojej wizji świata. A jest przecież tyle problemów, na które takie osoby mogą się natknąć: czy to w zakresie ewentualnego sformalizowania związku, czy wychowania dzieci, a nawet świąt, które jeden z partnerów może chcieć obchodzić tak, jak nakazuje wiara, a drugi może nie chcieć obchodzić w ogóle.
"I'm just living in my head..."
Avatar użytkownika
ZimtNone specified
Stały bywalec
Stały bywalec
 
Posty: 57
Dołączył(a): 2006-07-06, 11:08:22
Lokalizacja: Chodzież (Wlkp)
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Sprawa przeciwieństw

Postprzez Codino » 2006-07-14, 13:39:06

Nie rozumiem postawionej w temacie tezy. Skąd wiecie, że ta druga osoba jest Waszym przeciwieństwem? To się liczy na kalkulatorze?
Anarchia na baczenie zasługująca.
J. Lelewel
Avatar użytkownika
CodinoNone specified
Expert Generalny
Expert Generalny
 
Posty: 1654
Dołączył(a): 2004-06-22, 16:35:16
Lokalizacja: Sosnowiec
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Sprawa przeciwieństw

Postprzez kasiek » 2006-07-14, 16:34:10

nie wydaje mi sieby chodizlo o rpzeciwienstwa w stylu ze ktos lubi jednoo a ktos 2. wydaje mi sie zeraczej chodiz o charakter. npktos zpokojny uzupelnia sie zkimsn niespokojnym itp
Avatar użytkownika
kasiekNone specified
Podglądacz
Podglądacz
 
Posty: 4
Dołączył(a): 2006-07-14, 16:09:27
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Sprawa przeciwieństw

Postprzez BlueMan » 2006-07-15, 13:09:20

Przeciwieństwa w zwiazku zawsze były, są i będą ! To normalne i jakby było inaczej, jakby ludzie się w 100% zgadzali to według mnie nudno by było... a tak to zawsze jest o czym pogadać, wymienić zdanie, itp ;)

Trzeba umieć znaleźć rozwiazanie, jak się nie zgadza w jakiejś kwestii... trzeba umieść pójść na kompromis !! W końcu kochamy daną osobę, a w miłości nie chodzi o to, aby "jak najwiecej zagarnąć dla siebie" :milosc:
Czytaj regulamin - unikniesz wielu problemów.
Korzystajcie z załączników na forum aby pliki nie ginęły w przyszłości w zewnętrznych serwisach.
Avatar użytkownika
BlueManMale
Administrator
Administrator
 
Posty: 19105
Dołączył(a): 2004-05-26, 17:34:59
Lokalizacja: Dabrowa Górn.
Podziękował : 6 razy
Otrzymał podziękowań: 5 razy
Imię: Szymon

Re: Sprawa przeciwieństw

Postprzez mawena » 2006-07-15, 15:17:36

BlueMan napisał(a):Trzeba umieć znaleźć rozwiazanie, jak się nie zgadza w jakiejś kwestii... trzeba umieść pójść na kompromis !! W końcu kochamy daną osobę, a w miłości nie chodzi o to, aby "jak najwiecej zagarnąć dla siebie" :milosc:

dokładnie takiego samego jestem zdania. Ja z moją połówką nie jesteśmy z pewnością podobieństwami :D ,może z wyjątkiem upartości (może dlatego że on jest zodiakalnym baranem, a ja bykiem :] ), przez to czasami dochodzi do sprzeczek i kłótni, ale gdybyśmy nie potrafili dojść do kompromisu, nie bylibyśmy z pewnością teraz ze sobą. Nie sztuką jest się pokłócić, trudniej jest zaakceptować zdanie drugiego, ale właśnie o to w tym chodzi, aby szanować swoje odrębności, nagrodą za to będzie szczęśliwy związek :D
Avatar użytkownika
mawenaNone specified
Pisarz
Pisarz
 
Posty: 106
Dołączył(a): 2006-07-14, 12:54:30
Lokalizacja: podkarpacie
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Sprawa przeciwieństw

Postprzez Lemn » 2006-07-15, 20:43:32

Moja druga połowka jest pod kilkoma względami przeciwieństwiem moim a jaj.Wielu żeczach sie nie zgadzamy ale jak to na miłość przystało trzeba ustepywać i to robimy.Oboje z zodiaku barana .Taka cisza i spokój :pudlo:
Avatar użytkownika
LemnNone specified
Profesjonalista
Profesjonalista
 
Posty: 354
Dołączył(a): 2006-07-13, 19:43:05
Lokalizacja: Z nienacka
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Sprawa przeciwieństw

Postprzez puszka » 2006-07-15, 21:09:15

Zdarzało mi się obserwować różne rodzaje par - jedne tworzyły osoby o zupełnie odmiennych charakterach, inne o prawie takich samych osobowościach z podobnym spojrzeniem na świat. Myślę, że jest w tym trochę prawdy, ludzie tworząc związek, całość... w pewien sposób się uzupełniają... Takie coś może być ciekawe :)
Avatar użytkownika
puszkaNone specified
Weteran
Weteran
 
Posty: 3158
Dołączył(a): 2006-04-21, 16:28:25
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Sprawa przeciwieństw

Postprzez thalcave » 2006-07-17, 12:29:02

Osoba o odmiennych zainteresowaniach, poglądach wiele może Nas nauczyć... poza tym nie chciałbym spotykać się z thalcave'em w spódnicy :rotfl:
"It's great to be here. It's great to be anywhere"
Keith Richards
Avatar użytkownika
thalcaveNone specified
Weteran
Weteran
 
Posty: 4328
Dołączył(a): 2005-12-28, 20:02:55
Lokalizacja: odległa galaktyka
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Sprawa przeciwieństw

Postprzez puszka » 2006-07-17, 12:41:15

a ja z puszką w garniturze :mrgreen: toż to by był koszmar...
Avatar użytkownika
puszkaNone specified
Weteran
Weteran
 
Posty: 3158
Dołączył(a): 2006-04-21, 16:28:25
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Sprawa przeciwieństw

Postprzez thalcave » 2006-07-17, 14:21:31

puszka napisał(a):a ja z puszką w garniturze toż to by był koszmar...

ja też wole puszkę w spódnicy :mrgreen:

Nie sądzicie, że osoby o odmiennych zainteresowaniach tworząc parę poszerzają swoje poglądy, wiedze, zainteresowania... ?
"It's great to be here. It's great to be anywhere"
Keith Richards
Avatar użytkownika
thalcaveNone specified
Weteran
Weteran
 
Posty: 4328
Dołączył(a): 2005-12-28, 20:02:55
Lokalizacja: odległa galaktyka
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Sprawa przeciwieństw

Postprzez puszka » 2006-07-17, 14:43:23

thalcave napisał(a):
Nie sądzicie, że osoby o odmiennych zainteresowaniach tworząc parę poszerzają swoje poglądy, wiedze, zainteresowania... ?


no jasne... zawsze jedna połówka może zarazić drugą osobę swoją pasją... :)
Avatar użytkownika
puszkaNone specified
Weteran
Weteran
 
Posty: 3158
Dołączył(a): 2006-04-21, 16:28:25
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Sprawa przeciwieństw

Postprzez BlueMan » 2006-07-17, 19:59:54

puszka napisał(a):zarazić drugą osobę swoją pasją

W 100% się z tym zgadzam.

Zaraziełem Anię:
- samochodami (szczególnie sportowymi, tuningowanymi)
- dziećmi (ostatnio instynkt ojcowski we mnie się narodził, i podobają mi się dzieci małe :pudlo: )
- pewnie kilkoma innymi rzeczami, ale nie pamiętam tego

Ona zaraziła mnie:
- pięknem przyrody
- jakością wyglądu i dbaniem o samego siebie
- itp
Czytaj regulamin - unikniesz wielu problemów.
Korzystajcie z załączników na forum aby pliki nie ginęły w przyszłości w zewnętrznych serwisach.
Avatar użytkownika
BlueManMale
Administrator
Administrator
 
Posty: 19105
Dołączył(a): 2004-05-26, 17:34:59
Lokalizacja: Dabrowa Górn.
Podziękował : 6 razy
Otrzymał podziękowań: 5 razy
Imię: Szymon

Re: Sprawa przeciwieństw

Postprzez Nieprzenikniona » 2007-11-23, 22:57:01

MiQnick napisał(a):wieżę

wierzę bo wiara {żebyś na przyszłość nie robił błędu, a nie dlatego, że jestem wredna}.
Facet musi być podobny do mnie, musimy mieć o czym porozmawiać, wspólne zainteresowania, spędzanie czasu, podobni znajomi..
Nie mówię, że ma być moją kopią.
Wolę kiedy facet jest do mnie podobny w jakiś sposób z charakteru,
żeby tylko nie był uparty, jak ja, bo będziemy się non stop kłócić
Mówcie mi po imieniu.
Avatar użytkownika
NieprzeniknionaNone specified
Wyższy pisarz
Wyższy pisarz
 
Posty: 210
Dołączył(a): 2007-08-19, 15:47:42
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Sprawa przeciwieństw

Postprzez Demonides » 2007-11-24, 01:05:18

Myslę, że para mężczyzna - kobieta jest bardziej trwała jeśli w niektórych cechach charakteru obie osoby są swoimi przeciwieństwami.
Ja jestem stoikiem, którego naprawdę trudno wyprowadzić z równowagi, moja druga połowa jest raczej impulsywną kobietą. Ja lubię porządek, punktualność i pewnego rodzaju rodzinną celebrę, moja pani natomiast wprowadza w nasze życie element urozmaicającego wszystko chaosu ;) Ogólnie chyba zanudziłbym się z kobietą mającą te wszystkie cechy podobne do moich.

Cieszmy się z tego co nas różni, bo to ubarwia świat :)
Twarz wroga przeraża mnie dlatego, że jest tak bardzo podobna do mojej.
Avatar użytkownika
DemonidesNone specified
Znawca
Znawca
 
Posty: 528
Dołączył(a): 2006-12-09, 12:24:48
Lokalizacja: Z 9 roty
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Sprawa przeciwieństw

Postprzez Madzias » 2007-11-24, 06:37:55

Jeśli dobieralibyśmy się na zasadzie podobieństw, to sporo par nie potrafiłoby sobie poradzić w zyciu. Zawsze ktos musi być w związku tym, kto płacze a druga osoba tym, kto pociesza i zawsze widzi rozwiązanie. Pociąga nas to, co inne i nieznane.
SZCZĘŚCIE czemu odchodzisz ode mnie przecież było nam razem tak dobrze. Przyszedłeś nawet nie zapukałeś a teraz odchodzisz nie mówiąc nic. DLACZEGO
Avatar użytkownika
MadziasNone specified
Expert
Expert
 
Posty: 1217
Dołączył(a): 2007-09-30, 20:06:55
Lokalizacja: Łódź
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Sprawa przeciwieństw

Postprzez BarbieToxic » 2007-11-24, 09:55:22

Madzias napisał(a):Jeśli dobieralibyśmy się na zasadzie podobieństw, to sporo par nie potrafiłoby sobie poradzić w zyciu. Zawsze ktos musi być w związku tym, kto płacze a druga osoba tym, kto pociesza i zawsze widzi rozwiązanie. Pociąga nas to, co inne i nieznane.


Mimo wszystko i tak po jakimś czasie każdy potrafi się znudzić swoim partnerem...
O ile nie wprowadza się do związku jakiś... urozmaiceń :mrgreen:
:hyhy:
Avatar użytkownika
BarbieToxicNone specified
Podglądacz
Podglądacz
 
Posty: 4
Dołączył(a): 2007-11-24, 09:41:51
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Następna strona

  • Inne

Powrót do Kobieta i Mężczyzna

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 371 gości

cron