Kiedyś, jako nastolatka myślałam, że moim ideałem z wyglądu jest wysoki, opalony, niebieskooki blondyn.
Dziś swojego osobistego ideału nie mam
Wydaje mi się, że z wiekiem przywiązujemy wagę nie do wyglądu zewnętrznego..
Ja na przykład pokochałam człowieka, który w niczym nie przypomina mojego ideału faceta sprzed lat. Za to jego zachowanie, charakter, osobowość tak przysłoniły mi oczy, że świata poza nim nie widzę i nie chcę.
Blue, przyznam Ci rację ideały nie istnieją.. Nie ma ludzi bez wad, a wady same w sobie idealne być nie mogą.
Ale każdy może nazwać ideałem osobę którą kocha, bo akceptuje ją z wadami, zaletami, brakami itp. więc w tej perspektywie każdy człowiek o jednym, jedynym bliskim sercu człowiekowi może powiedzieć "ideał"