Strona 1 z 2

Pytania, których nie należy zadawać

PostNapisane: 2011-03-21, 20:53:06
przez blues
Czy chcesz, żebym się do Ciebie wprowadziła?
Myślałeś o naszym ślubie?
Kochasz mnie?
Czy Twoja ex była lepsza ode mnie w łóżku?

PostNapisane: 2011-03-21, 21:04:06
przez cre[a]tive
1. Jakby chciał to sam by zaproponował.
2. Jakby myślał to by się oświadczył.
4. Pytanie nie na miejscu. Po pierwsze niesmaczne, po drugie ciężko liczyć na szczerą wypowiedź.

Ale numerek trzy nie uważam za rażący. Kobieta / facet może takowe zadać, by uświadomić partnerowi, że za rzadko daje wyraz swoim uczuciom.

PostNapisane: 2011-03-21, 21:07:47
przez kosmowski.be
a ja jakos nie kumam tego topiku :zdziwko:

PostNapisane: 2011-03-21, 21:41:23
przez blues
cre[a]tive napisał(a):Ale numerek trzy nie uważam za rażący. Kobieta / facet może takowe zadać, by uświadomić partnerowi, że za rzadko daje wyraz swoim uczuciom.

Jest trochę sposobów żeby coś uświadomić partnerowi/partnerce. Pytanie na które musi paść jakaś odpowiedź nie jest chyba dobrym pomysłem na "uświadomienie". Wyjątek stanowi sytuacja, gdy jesteśmy pewni odpowiedzi i chcemy uzyskać jedynie werbalizację tego o czym doskonale wiemy.

kosmowski.be napisał(a):a ja jakos nie kumam tego topiku :zdziwko:

Nie każdy musi kumać. Kumający inaczej nie kumają, a jednak wtrącą swoje trzy grosze by zaistnieć.

PostNapisane: 2011-03-21, 22:01:42
przez cre[a]tive
blues - 21 mar 2011 20:41 napisał(a):Wyjątek stanowi sytuacja, gdy jesteśmy pewni odpowiedzi i chcemy uzyskać jedynie werbalizację tego o czym doskonale wiemy.


Dokładnie o to mi chodziło. Sytuacja, w której jesteśmy z kimś w związku już dłuższy czas, nie od dziś wiemy, że się kochamy, bo nie raz takie deklaracje padały, ale jedno czuje, że drugie mówi to za rzadko i pyta: kochasz mnie? Coś w znaczeniu, czy nadal mnie kochasz, bo tak rzadko mi to mówisz, iż zaczynam mieć wątpliwości.

Re: Pytania, których nie należy zadawać

PostNapisane: 2011-03-21, 22:07:38
przez blues
Faceci mają czasami blokadę w głowie, żeby powiedzieć te dwa, bardzo znaczące dla kobiety słowa. Musicie nam to wybaczyć. Jesteśmy od dzieciństwa uczeni, że facet nie okazuje bólu, nie płacze i ogólnie nie okazuje uczuć.

PostNapisane: 2011-03-21, 23:45:53
przez cre[a]tive
Trochę generalizujesz, nie tylko faceci mają taką blokadę. Ja sama rzadko werbalnie okazuję uczucia i właśnie jest mi to przypominane, by robić to częściej. W moim odczuciu bardziej liczą się czyny i postawa niż słowa. Mówić to sobie można wszystko. Ja bardzo nie lubię rzucania słów na wiatr, czy też obietnic bez pokrycia. Uważam na słowa, nie nadużywam ich. Poza tym, słowa niczego nie załatwiają, jak już wspomniałam, czyny świadczą o nas. Dlatego ja nie do końca rozumiem to parcie na bezustanne powtarzanie tych dwóch magicznych słów. Jeszcze inna kwestia jest taka, że jak się coś słyszy ciągle to przestaje to posiadać tę moc. Zużywa się jakby.

PostNapisane: 2011-03-23, 00:14:18
przez hitman1986
blues - 2011-03-21, 19:53 napisał(a):Czy chcesz, żebym się do Ciebie wprowadziła?
Myślałeś o naszym ślubie?
Kochasz mnie?
Czy Twoja ex była lepsza ode mnie w łóżku?

Czwarte pytanie zupełnie odjechane i nie na miejscu.
Co do pierwszych trzech, to uważam, że w szczególności trzecie może być zadawane, ale może też zdemotywować drugą osobę. Dwa pierwsze nie są moim zdaniem dziwne, o ile są zadane w odpowiedni sposób.
blues - 2011-03-21, 20:41 napisał(a):Kumający inaczej nie kumają, a jednak wtrącą swoje trzy grosze by zaistnieć.

:mrgreen:

PostNapisane: 2011-03-24, 22:42:12
przez blues
cre[a]tive - 21 mar 2011, o 22:45 napisał(a):czyny świadczą o nas. Dlatego ja nie do końca rozumiem to parcie na bezustanne powtarzanie tych dwóch magicznych słów.

Witaj w klubie :-) Słowa to tylko retoryka. Mogę z nich zrobić wieżowiec i co z tego? Mogę wybudować ich kilka jednocześnie, dla kilu kobiet. Czy to będzie uczucie? bull shit.

Dlaczego moim zdaniem nie zależy zadawać tych pytań bo:

Czy chcesz, żebym się do Ciebie wprowadziła?
Gdybym chciał to bym to zaproponował.

Myślałeś o naszym ślubie?
Gdybym myślał to byśmy o tym rozmawiali.

Kochasz mnie?
Gdybym kochał to byś to zauważyła.

Czy Twoja ex była lepsza ode mnie w łóżku?
Jeśli była, to co za idiota by powiedział prawdę?

PostNapisane: 2011-03-24, 23:07:33
przez cre[a]tive
blues - 24 mar 2011 21:42 napisał(a):Witaj w klubie :-) Słowa to tylko retoryka. Mogę z nich zrobić wieżowiec i co z tego? Mogę wybudować ich kilka jednocześnie, dla kilu kobiet. Czy to będzie uczucie? bull shit.


Zgadzamy się tutaj, jedynie co mi się wydaje dziwne to to, iż znam mnóstwo facetów podzielających taką opinię i bardzo mało kobiet o podobnym zdaniu.

PostNapisane: 2011-03-24, 23:44:36
przez KenWatanabe
W czasie zbliżenia:
Czy funkcja tg x jest całkowalna na odcinku [0,2]?

PostNapisane: 2011-03-25, 00:22:38
przez cre[a]tive
KenWatanabe - 24 mar 2011 22:44 napisał(a):W czasie zbliżenia:



Już wszedłeś?


Gdyby nawet taka myśl była niesamowicie natrętna, nie należy zadawać takowego pytania :dance:

Re: Pytania, których nie należy zadawać

PostNapisane: 2011-03-25, 19:54:49
przez blues
KenWatanabe napisał(a):W czasie zbliżenia:
Czy funkcja tg x jest całkowalna na odcinku [0,2]?

To by mnie chyba tak rozśmieszyło, że z seksu nici :super: poza tym przecież wiadomo, że nie jest całkowalna w tym zakresie :zab:


a z pytań "w trakcie":

Jak Ty w zasadzie masz na imię?
Nie sądzisz, że powinniśmy pomalować ten sufit?

PostNapisane: 2011-03-26, 01:37:33
przez hitman1986
blues - 2011-03-25, 18:54 napisał(a):a z pytań "w trakcie":

Myślisz, że już czas na zmianę opon?

Która godzina ?

PostNapisane: 2011-04-03, 17:21:17
przez Eleo
nie pytanie to ejst ale uwielbiam to zdanie " podobasz mi sie, nie spier*** tego" :-)

Re:

PostNapisane: 2012-07-03, 12:56:32
przez Babyblue
cre[a]tive napisał(a):1. Jakby chciał to sam by zaproponował.
2. Jakby myślał to by się oświadczył.
4. Pytanie nie na miejscu. Po pierwsze niesmaczne, po drugie ciężko liczyć na szczerą wypowiedź.

Ale numerek trzy nie uważam za rażący. Kobieta / facet może takowe zadać, by uświadomić partnerowi, że za rzadko daje wyraz swoim uczuciom.


zgadzam się :)
Ja nieraz sobie tak żartuje, bo mój mowi do mnie: a mówiłem Ci dziś, że Cie kocham? więc jak nie mówi, to pytam :kamil888:

PostNapisane: 2012-07-03, 13:14:06
przez Surykatka
Naprawdę nie widzę nic złego w komentowaniu sufitu w trakcie seksu, jak się akurat rzucił w oczy. :kamil888:

Strasznie stereotypowi jesteście, najlepiej o nic nie pytać, tylko czekać aż mężczyzna sam zaproponuje. Jak panna chce, to niech się i oświadczy. Ja nie widzę problemu.

A podczas seksu to w ogóle najlepiej udawać orgazm, wtedy związek jest najpełniejszy. :zab:

PostNapisane: 2012-07-03, 20:29:17
przez privace
Jak mawiał mój nauczyciel- nie ma głupich pytań- są tylko głupie odpowiedzi ;)
Myślę, że ważniejsze od tego o co pytamy jest kiedy- bo pytanie na pierwszej randce "ożenisz się ze mną?" raczej nie nie powinno paść. A jeśli po 2-3 latach facet się nie "deklaruje", to w końcu kobieta może chcieć jakichś konkretów.

PostNapisane: 2013-01-18, 14:14:42
przez sztormowa
W określonych okolicznościach pytanie "Kochasz mnie?" może być wręcz pożądane. Wiem z własnego przykładu - byłam z facetem 3 lata i nagle zauważyłam, że daaawno już nie słyszałam tego wyznania. I dopiero, gdy zapytałam, przyznał, że już nie czuje tego, co kiedyś. Gdybym nie zapytała, dalej kisiłabym się w związku bez przyszłości i nie poznałabym mojego przyszłego męża :P

Pytania, których nie należy zadawać:
1. Kiedy to w końcu naprawisz?
2. Czy mogę sobie kupić nową sukienkę?
3. Będzie Ci przeszkadzać, że mam takie owłosione nogi? Nie chce mi się ich golić...
4. Mogę zapytać, co o tym sądzi mamusia? :D

:P

PostNapisane: 2013-01-18, 16:21:32
przez olha.5786.
nr. 4 hahahahahhahaha Daj spokój po co się o takie rzeczy pytać, nie chce Ci się to się nie golisz:P
nr. zmodyfikowałabym na, kochanie może mamusia wpaść na weekend?:)