Strona 1 z 1

Wasze sny

PostNapisane: 2010-05-17, 20:54:54
przez kosmowski.be
No wlasnie. Macie sny? Jaki bylo najgorszy sen? Jaki najprzyjemniejszy? Co ze snami erotycznymi? Macie takie? Wszystko o Naszych snach :)

PostNapisane: 2010-05-17, 20:59:19
przez BlueMan
Ogólnie rzadko śnie. Jak już to raczej przyjemne rzeczy, baaaardzo rzadko koszmary mi się śnią. Jeszcze chyba nigdy nie obudziłem się w środku nocy poprzez koszmar.

Sny erotyczne - czasem się zdarzają :zawstydzony: ale nie są znowu bardzo pikantne :P

PostNapisane: 2010-05-17, 21:08:27
przez cre[a]tive
Moje sny są zawsze nadzwyczaj realne, także z przyjemnością zasypiam. Z reguły pamiętam swoje sny. Po obudzeniu się, jeśli szybko spróbuję zasnąć, potrafię powrócić do snu, który miałam. Można też się nauczyć wpływać na swoje własny sny, choć dla niektórych to może brzmieć dość egzotycznie, jest to faktem potwierdzanym przez wielu ludzi.
Sny miewam różne, koszmary się zdarzają, za dzieciństwa nękały mnie ciagle :x Teraz rzadziej, choć czasem zdarza się jakiś kąsek, np. martwe ciało kogoś bliskiego lub coś w ten deseń. Jest to nie tyle straszne, co nieprzyjemne, bowiem potem przez cały następny dzień, albo kolejne 2-3 staje mi jeszcze przed oczami dany obraz. Generalnie większość snów mam neutralnych, ani dobrych, ani złych - po prostu ciekawych :-)

PostNapisane: 2010-05-17, 21:12:17
przez kosmowski.be
kobieta - 17 maja 2010 21:08 napisał(a):po prostu ciekawych :-)

kazdy sen jest na swoj sposob ciekawy.

a interpretujecie swoje sny? istnieja przeciez ksiegi snow. korzystaliscie z nich?

moj ostatni sen? snilo mi sie ze zamkneli lokal z kebabami w darlowie. wzamian otworzyli sklep komputerowy. chodzilem i szukalem tych kebabow po calym wybrzezu. oh dziwny jestem :P

PostNapisane: 2010-05-17, 21:12:54
przez NGoHT
Jeżeli przed zaśnięciem słucham psychodelicznej muzyki, to zawsze mam dziwne sny, których w większości nie pamiętam. Nawet jak mi się śni coś normalnego to rzadko kiedy mogę sobie przypomnieć. Często są to urywki.
Ostatnio śniło mi się, że śledziłem z kumplem jakąś kobietę, która rzekomo była szpiegiem. W pewnej chwili mój kumpel spotkał kogoś i nie chciał dalej iść. Pokazał mi gdzie mam się udać. Wszedłem do jakiegoś mieszkania i zza kwiatka wyskoczyła na mnie naga kobieta z nożyczkami. Ogólnie sceneria snu była dziwna i przypominała trochę Kabul.

PostNapisane: 2010-05-17, 22:28:23
przez Oyen
ja nie lubie tylko tych które się powtarzają..

jeden z behemotami, bieganiem i moim przyjacielem. i gdy budzę się rano czuję jakbym biegał całą noc.. brrr

PostNapisane: 2010-05-17, 23:11:25
przez KuleX
U mnie bieda w dziedzinie snów. Naprawdę rzadko coś mi się śni, ale na drugi dzień często mam jakieś kosmiczne deja vu. Czuje, jakby sytuacje na moich oczach odgrywały się, po raz któryś. Nieznajome twarze rozpościerają obraz scen, które wyprzedzają sytuację. Nie potrafię tego jakoś logicznie opisać...
Ostatni sen; uciekałem, przed przewracającym się na mnie budynkiem, lecz sprawa nie była taka łatwa... płaszczyzną była obracająca się elipsa co powodowało, że ucieczka była niemożliwa, a trud daremny. Nie było żadnego dodatkowego otoczenia, tylko światło lekko odkrywające moją drogę.
Wolę nie śnić :kwasny:

PostNapisane: 2010-05-17, 23:22:44
przez BlueMan
No i niestety rzadko pamiętam rano co mi się w nocy śniło. Nie przywiązuje do tego też większej wagi. Czasami żałuję, czasami wiem, że sny nie byłby by przyjemne i dobrze, że ich nie pamiętam.

PostNapisane: 2010-05-18, 01:31:06
przez KenWatanabe
Oj ciekawy temat,
Ponoć sny ma się zawsze tylko nie zawsze się je pamięta. Miałem kilka razy wprost potworne koszmary, bałem się potem zasnąć drugi raz, żeby przez sen nie zrobić czegoś głupiego xD
Jak przed samym snem pomyślę o czymś to, o dziwo, zdarza się, że to w tym śnie występuje, a zdarzało się, że w weekendy w które grałem długo w jakąś grę śniło mi się coś z nią powiązanego. Nigdy nie zapomnę jak ścigali mnie jacyś ludzie, a ja w rogu widziałem mapę z Civilization xD Tylko jakoś nie potrafiłem szybko biegać w żadnym ze snów które pamiętam :/
Przyznam, że sny erotyczne od jakiegoś czasu nawiedzają mnie dość często i trochę mnie to dziwi :zawstydzony: ale w każdym razie nie jest mi przykro z tego powodu :D
A pamięć, do snów mam od czasu kiedy to przeczytałem w polityce chyba, artykuł o świadomym śnieniu. Nigdy mi się to nie udało ale ćwiczyłem zapamiętywanie snów i jakoś mi zostało.

PostNapisane: 2010-05-18, 08:31:35
przez blues
Zwykle nie zapamiętuję snów. Jak wypiję kilka browarów to wydaje mi się, że wcale nie śnię więc ostatnio jakby nie sypiam xD Pamiętam zwykle fragmenty snów. Prawie zawsze potrafię rano powiedzieć skąd się wzięły te sny. Zwykle jest to jakiś kolaż kompletnie z sobą nie powiązanych spraw które spotkałem, czyli moje sny zwykle nie są twórcze. Często potrafię ingerować w treść snu. Czasami zdaję sobie sprawę, że śnię i staram się tak pokierować snem żeby był przyjemny. Gdy śnią mi się koszmary i się budzę to zawsze przewracam się na drugi bok. Gdzieś przeczytałem, że ukrwienie mózgu ma wpływ na treść snu więc takie przewracanie na drugi bok powinno mieć wpływ i zwykle ma.
Kiedyś jak miałem duże kłopoty w pracy to śniło mi się przez pół roku, że się topię w bagnie. Codziennie ten sam sen sprawiający wrażenie realności. Porażka. :kwasny:
Sny erotyczne śnią mi się często. W tej tematyce mój mózg jest dosyć kreatywny :kamil888: choć zauważyłem, że coraz rzadziej zależy mi na seksie z wyimaginowaną partnerką lub partnerkami, a czasami z partnerami :pudlo: W śnie jednak wiele rzeczy jest możliwych choć w realu nie wyobrażam sobie z facetem... bleee :ups:

PostNapisane: 2010-05-18, 13:43:46
przez BlueMan
Jeszcze jedną ciekawostkę co do snów mam.

Śnimy właściwie kilka-kilkanaście sekund. ;] A w rzeczywistości wydaje nam się, że bardzo długo dany sen trwał.

PostNapisane: 2010-05-18, 21:34:00
przez astarte
Nie pamiętam większości swoich snów.Ale jeśli je pamiętam to są one raczej realne. Mam natomiast dwa sny , które od kilku lat mi się powtarzają. Przy czym jeden z nich jest okropny :/

A chyba jeden z najdziwniejszych snów jaki miałam to sen o własnym pogrzebie.
Śmiałam się w nim z własnej śmierci . :zdziwko: