Codino napisał(a):ale parafianie zawsze mogą pisać skargi. I należy to robić, żeby tacy ludzie wiedzieli, że pazerność nie jest tolerowana.
w mojej parafii w mieście rodzinnym to było bardzo rozpowszechnione i na porządku dziennym, więc nie sądzę, by jakaś skarga coś pomogła. dodam, że sam proboszcz parafii słynął z upominania się o więcej "na kościół" .. dla siebie na kolędę: nie, bo przecież nie przystoi, ale na kościół? on nie widział w tym nic dziwnego ani złego. cóż małe miasto to było i kler jak widać się rozpanoszył. może to jest właśnie powód.
cieszę się, że ten temat powstał, dowiedziałam się, że jest też lepsza kategoria księży jeśli chodzi o kolędowanie, bo przyznam, że mając do czynienia z takimi sytuacjami, jakie opisałam, przez tyle lat, wydawało mi się to wręcz normą.