Glemp: związki partnerskie są zagrożeniem dla rodziny

Miłość, zauroczenie, związki. Masz jakieś pytania, wątpliwości ? Pisz!

Re: Glemp: związki partnerskie są zagrożeniem dla rodziny

Postprzez hitman1986 » 2008-10-14, 22:09:32

Madzias napisał(a):Uparłeś się Radku, na kościół potwornie a ateista nie wierzy poprostu i nie jest anty jakiemuś wyznaniu.

Więc, nie dość, że jestem ateistą, to jestem jeszcze zatwardziałym przeciwnikiem kościoła. Niech jasność będzie.
Madzias napisał(a):Jak dla mnie jesteś ulubiencem "FAKTÓW I MITÓW"

A co to jest ? :zdziwko:
Madzias napisał(a):A...dodam jeszcze, że mam takiego "Radka" w domu. Ciężkie życie.

I co Twój mąż (bo zgaduję, że to o nim mowa) sądzi na poruszany przez nas temat ?
quenya napisał(a):Wiesz... Statystycznie w Watykanie na 1km kwadratowy przypada dwóch papieży. Także dla mnie to nie jest argument.

Hehe, dobre dobre :ok:
"Na plecach czuję oddech starożytnego boga. Ściga mnie. Nie mogę się odwrócić, bo jego oczy to śmierć."
Obrazek
Avatar użytkownika
hitman1986None specified
V.I.P.
V.I.P.
 
Posty: 8404
Dołączył(a): 2004-11-01, 10:41:44
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Glemp: związki partnerskie są zagrożeniem dla rodziny

Postprzez cre[a]tive » 2008-10-14, 22:14:45

quenya napisał(a):Nie wchodzi na siłę, mówisz? A kolęda?

Kolędę całkiem znaczna część ludzi przyjmuje tylko dlatego, bo boją się co powiedzą sąsiedzi.
Ale jeśli ktoś nie potrafi działać samodzielnie ze względu na strach, co powiedzą inni, to już tylko i wyłącznie jego problem.

quenya napisał(a):Niby możesz nie przyjąć, ale jak masz kogoś na parafialnym cmentarzu pochowanego, a nie przyjmujesz księdza, to mogą odmówić pochówku i 'wysłać' na komunalny.


Oni nie wyślą Twojego np. dziadka na komunalny cmentarz tylko dlatego, że Ty nie przyjęłaś księdza, raczej wezmą pod uwagę to czy Twój dziadek księdza przyjmował ;] Odpowiedzialność za całą rodzinę nie jest tu stosowana. Także Ty masz całkiem wolną wolę w tym aspekcie.

quenya napisał(a):niekoniecznie musi się pchać do telewizji publicznej (jakby na to ni patrzeć, nie wszyscy w tym pięknym kraju są katolikami)


nie wszyscy, ale ogromna większość w tym kraju deklaruje się jako katolicy.
a że większość rządzi, to już nie trzeba nikomu tłumaczyć.
Caught in the nameless face of today's cold morning
I open my eyes and see the emptiness of existence
And this is the saddest thing you could ever show me
Avatar użytkownika
cre[a]tiveNone specified
Moderator
Moderator
 
Posty: 8417
Dołączył(a): 2007-03-27, 19:58:46
Podziękował : 6 razy
Otrzymał podziękowań: 1 razy

Re: Glemp: związki partnerskie są zagrożeniem dla rodziny

Postprzez Madzias » 2008-10-14, 22:17:43

hitman1986 napisał(a):A co to jest ?


"Fakty i Mity" to ulubiona "toaletowa" gazetka mojego męża, czyli antyklerykalny tygodnik.

hitman1986 napisał(a):I co Twój mąż (bo zgaduję, że to o nim mowa) sądzi na poruszany przez nas temat ?


Szkoda gadać...."uwielbiam" wymieniać z nim poglądy na temat kościoła i księży. Jest chyba jeszcze bardziej anty niż Ty. Ostatnio został zmuszony przeze mnie do pójścia do Kościoła, bo była odprawiana msza w intencji moich rodziców, z okazji 35lecia ich małżeństwa. Jak on stał w tym kościele, jakby cierpiał za jakieś potworności a później komentował wszystko i wszystkich. Niestety my mamy poważny problem, bo kłócimy się w kwesti wychowania naszego dziecka.
SZCZĘŚCIE czemu odchodzisz ode mnie przecież było nam razem tak dobrze. Przyszedłeś nawet nie zapukałeś a teraz odchodzisz nie mówiąc nic. DLACZEGO
Avatar użytkownika
MadziasNone specified
Expert
Expert
 
Posty: 1217
Dołączył(a): 2007-09-30, 20:06:55
Lokalizacja: Łódź
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Glemp: związki partnerskie są zagrożeniem dla rodziny

Postprzez Tennousei » 2008-10-14, 22:20:41

kobieta napisał(a):Oni nie wyślą Twojego np. dziadka na komunalny cmentarz tylko dlatego, że Ty nie przyjęłaś księdza, raczej wezmą pod uwagę to czy Twój dziadek księdza przyjmował ;] Odpowiedzialność za całą rodzinę nie jest tu stosowana. Także Ty masz całkiem wolną wolę w tym aspekcie.

Ale tu nie chodzi o mojego dziadka, tylko o mnie. Może jestem głupia, ale chciałabym zostać kiedyś pochowana obok reszty mojej rodziny.

kobieta napisał(a):Kolędę całkiem znaczna część ludzi przyjmuje tylko dlatego, bo boją się co powiedzą sąsiedzi.
Ale jeśli ktoś nie potrafi działać samodzielnie ze względu na strach, co powiedzą inni, to już tylko i wyłącznie jego problem.

Ale z drugiej strony coraz więcej ludzi przestaje ją przyjmować.
Hit him three times and even Buddha will get mad...
Avatar użytkownika
TennouseiNone specified
Wyższy pisarz
Wyższy pisarz
 
Posty: 229
Dołączył(a): 2007-07-13, 08:30:50
Lokalizacja: ポーランド
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Glemp: związki partnerskie są zagrożeniem dla rodziny

Postprzez hitman1986 » 2008-10-14, 22:23:04

Madzias, to jak Tyś go do ślubu nakłoniła ? :P
Takiego antyklerykała :D
Madzias napisał(a):"Fakty i Mity" to ulubiona "toaletowa" gazetka mojego męża, czyli antyklerykalny tygodnik.

Jutro pójdę do Empiku i z ciekawości zobaczę, co to jest. I powiem Ci, co ja o tym myślę...
Madzias napisał(a):Niestety my mamy poważny problem, bo kłócimy się w kwesti wychowania naszego dziecka.

A nie lepiej dać dziecku wolną wolę? Za kilka lat samo wybierze. Będzie miało porównanie: Tata kościół omija z daleka, a Mama chodzi na świątyni co tydzień. I samo podejmie decyzję...
"Na plecach czuję oddech starożytnego boga. Ściga mnie. Nie mogę się odwrócić, bo jego oczy to śmierć."
Obrazek
Avatar użytkownika
hitman1986None specified
V.I.P.
V.I.P.
 
Posty: 8404
Dołączył(a): 2004-11-01, 10:41:44
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Glemp: związki partnerskie są zagrożeniem dla rodziny

Postprzez Madzias » 2008-10-14, 22:24:28

quenya napisał(a):Może jestem głupia, ale chciałabym zostać kiedyś pochowana obok reszty mojej rodziny.


Ale dlaczego? Po ci to? Jakie to ma dla ciebie znaczenie? Przecież tam nie ma twojej rodziny, tam jest tylko....sama dobrze wiesz, co tam już jest.

quenya napisał(a):Ale z drugiej strony coraz więcej ludzi przestaje ją przyjmować.


Najgorsze jest to, że coraz więcej ludzi przestaje przyjmowac kogokolwiek. Zamykamy się w swojej twierdzy i nawet nie znamy swojego sąsiada, bo po co?
SZCZĘŚCIE czemu odchodzisz ode mnie przecież było nam razem tak dobrze. Przyszedłeś nawet nie zapukałeś a teraz odchodzisz nie mówiąc nic. DLACZEGO
Avatar użytkownika
MadziasNone specified
Expert
Expert
 
Posty: 1217
Dołączył(a): 2007-09-30, 20:06:55
Lokalizacja: Łódź
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Glemp: związki partnerskie są zagrożeniem dla rodziny

Postprzez cre[a]tive » 2008-10-14, 22:29:05

quenya napisał(a):Ale tu nie chodzi o mojego dziadka, tylko o mnie. Może jestem głupia, ale chciałabym zostać kiedyś pochowana obok reszty mojej rodziny.


Ja też chciałabym zostać pochowana na cmentarzu katolickim, ale nie widzę powodu by już teraz, za młodu, przyjmować do domu złodzieja, która liczy sobie za wizytę ''co łaska, ale nie mniej niż 100 zł" ;]

jeśli ksiądz nie rozumie, że powinien za darmo przynosić Boga do domu ludzi, bo jego zadaniem jest szerzenie wiary w Jezusa, to już nie mój problem, obłudy w moim własnym domu nie toleruję.

quenya napisał(a):Ale z drugiej strony coraz więcej ludzi przestaje ją przyjmować.


zgadza się, ja jestem wśród nich, powody podane powyżej ;-)
Caught in the nameless face of today's cold morning
I open my eyes and see the emptiness of existence
And this is the saddest thing you could ever show me
Avatar użytkownika
cre[a]tiveNone specified
Moderator
Moderator
 
Posty: 8417
Dołączył(a): 2007-03-27, 19:58:46
Podziękował : 6 razy
Otrzymał podziękowań: 1 razy

Re: Glemp: związki partnerskie są zagrożeniem dla rodziny

Postprzez Codino » 2008-10-14, 22:29:20

quenya napisał(a):Statystycznie to już nie takie rzeczy wychodziły (patrz przykład z Watykanem). Codino, dla mnie liczby to nie prawdziwe życie. Jeśli wg Ciebie źle o mnie świadczy, to Twój problem.

Dla mnie 2+2 = 4, a jeśli się z tym nie zgadzasz, bo jakieś(bliżej nieokreślone, gdyż nie podałaś źródła tych rewelacji) statystyki źle wypadły... hm, to raczej nie jest mój problem;)

quenya napisał(a):I nie po to opłacam abonament radiowo-telewizyjny, żeby koniecznie na prawie każdym kroku oglądać mszę (jakbym chciała w jakiejś uczestniczyć, to bym po prostu poszła do kościoła i tyle).

Czyli w telewizji publicznej mają pokazywać tylko to, co Tobie się podoba, ok.

quenya napisał(a):Co do pochówku, to jest taka zasada, że jeśli nie chodzisz do kościoła i nie przyjmujesz kolędy (przypadek, kiedy nie wypisałeś się z danej religii), to ksiądz może odmówić. Nie powie Ci tego wprost, ale np. nadmieni, że cmentarz jest przepełniony. Przykre, ale prawdziwe.

Może ja jestem nie normalny, ale wydaje mi się normalnym fakt, że osoba, która nie jest katolikiem, nie dostaje pochówku na katolickim cmentarzu. Co jest w tym dziwnego? Ja wiem, że fajnie jest korzystać z przywilejów kościelnych, ale do tego trzeba też spełniać pewne warunki.
Anarchia na baczenie zasługująca.
J. Lelewel
Avatar użytkownika
CodinoNone specified
Expert Generalny
Expert Generalny
 
Posty: 1654
Dołączył(a): 2004-06-22, 16:35:16
Lokalizacja: Sosnowiec
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Glemp: związki partnerskie są zagrożeniem dla rodziny

Postprzez Tennousei » 2008-10-14, 22:30:48

Madzias napisał(a):Ale dlaczego? Po ci to? Jakie to ma dla ciebie znaczenie? Przecież tam nie ma twojej rodziny, tam jest tylko....sama dobrze wiesz, co tam już jest.

Widocznie ma to dla mnie znaczenie, skoro o tym napisałam. I, z całym szacunkiem, nie zamierzam się Tobie z tego tłumaczyć, bo to zbyt osobista sprawa.

Madzias napisał(a):Najgorsze jest to, że coraz więcej ludzi przestaje przyjmowac kogokolwiek. Zamykamy się w swojej twierdzy i nawet nie znamy swojego sąsiada, bo po co?

A co ma piernik do wiatraka, że tak zapytam? :zdziwko:

kobieta, ja przyjmuję kolędę tylko ze względu na cmentarz. Co z tego, że jestem młoda. Kiedyś umrę i nie chciałabym, żeby przez księdza strzelającego focha, pochowano mnie z daleka od bliskich.
Nawet nie to mnie dobija, że proszą 'co łaska', ale fakt, że udają, jak to niby dobrze mnie znają, wypytują o różne szczegóły, a potem nawet by mnie na ulicy nie poznali. Ja rozumiem, że w dosyć dużym mieście mieszkam i nie sposób wszystkich spamiętać. Tylko po co udawać, że jest inaczej?

Codino, przedstawiłam Ci mój pogląd na statystykę i powtarzała się nie będę. Myśl sobie na mój temat, co chcesz.
Pochówek to nie powinien być rozpatrywany w kategoriach przywilejów, zlituj się. Ja nie chcę ostatniego namaszczenia czy innych sakramentów, tylko, żeby wykopali dół w ziemi, 2x0.5m czy ile to tam jest w standardzie, obok moich bliskich i mnie w nim kiedyś pochowali. To wszystko. Poza tym, skoro kościół tak bardzo ceni rodzinę, to dlaczego nie pozwala na tego typu pochówki?
A jeśli o telewizję chodzi. To czy ja gdzieś napisałam, że chcę, aby emitowano tylko to, co mnie się podoba? :zdziwko: Drażni mnie tylko fakt, że ładują się na tyle kanałów z jednym programem i tyle. To tak, jakby każda stacja emitowała Idola czy coś innego. Nawet nie chodzi o samą mszę czy probramy związane z religią, ale o to, że na tylu kanałach leci to samo.
Ostatnio edytowano 2008-10-14, 22:44:26 przez Tennousei, łącznie edytowano 1 raz
Hit him three times and even Buddha will get mad...
Avatar użytkownika
TennouseiNone specified
Wyższy pisarz
Wyższy pisarz
 
Posty: 229
Dołączył(a): 2007-07-13, 08:30:50
Lokalizacja: ポーランド
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Glemp: związki partnerskie są zagrożeniem dla rodziny

Postprzez Madzias » 2008-10-14, 22:36:48

kobieta napisał(a):ale nie widzę powodu by już teraz, za młodu, przyjmować do domu złodzieja, która liczy sobie za wizytę ''co łaska, ale nie mniej niż 100 zł"


Masz złe doświadczenia. W zeszłym roku nic nie dałam księdzu a dwa lata temu 20zł. Nie obraził się i przychodzi do mnie...no ale akurat nigdy nie ma w domku męża. Osobiście nie mam nic do kolędowania. Jak nie moge być w domu, to nie robie paniki, nie pędze i nie umawiam sie na indywidualna kolęde, jak moja sąsiadka. Nie wariuję, nie jestem moherkiem i nie latam co tydzień do kościoła, bo czasem mi się poprostu nie chce.

hitman1986 napisał(a):Madzias, to jak Tyś go do ślubu nakłoniła ?
Takiego antyklerykała


Czego nie robi się z miłości, skoro ja chciałam a jemu nie zależało, zaślepiony był miłością i dał się zawleć, skusić i omamić. :hyhy:

hitman1986 napisał(a):Za kilka lat samo wybierze.


Wybierze...wybierze ale będzie mógł tylko zrezygnowac, bo ja będę starała się nauczyć go, jak być rozsądnym katolikiem.

quenya napisał(a):A co ma piernik do wiatraka, że tak zapytam?


A ma. Bo nic już nam się nie chce, z nikim nie chce się gadać i nikomu nic tłumaczyć. Skoro widniejesz w księgach, to ksiądz idzie. A nikt nie ma już chęci zaprosić takiego ksiedza do domu, powiedzieć mu, żeby więcej nie przychodził, bo nie życzymy sobie tego...stosuje się uniki, udaje się, że nie ma nas w domku albo specjalnie idzie się na dłuuugie zakupy.
SZCZĘŚCIE czemu odchodzisz ode mnie przecież było nam razem tak dobrze. Przyszedłeś nawet nie zapukałeś a teraz odchodzisz nie mówiąc nic. DLACZEGO
Avatar użytkownika
MadziasNone specified
Expert
Expert
 
Posty: 1217
Dołączył(a): 2007-09-30, 20:06:55
Lokalizacja: Łódź
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Glemp: związki partnerskie są zagrożeniem dla rodziny

Postprzez cre[a]tive » 2008-10-14, 22:49:53

Madzias napisał(a):Masz złe doświadczenia.


W mieście, w którym aktualnie mieszkam tak jest. Wiem od znajomych z pracy, rozmawiałam z różnymi osobami z około 9-ciu parafii ;] więc to nie pojedyncze przypadki. Sama nie doświadczyłam, bo odkąd nie mieszkam z rodzicami i mam swój dom, księdza w nim nie było. W moim mieście rodzinnym to faktycznie zależało od księdza i było różnie, tu są określone stawki za wizytę. A jak powiedziałam obłudy nie toleruję.
Caught in the nameless face of today's cold morning
I open my eyes and see the emptiness of existence
And this is the saddest thing you could ever show me
Avatar użytkownika
cre[a]tiveNone specified
Moderator
Moderator
 
Posty: 8417
Dołączył(a): 2007-03-27, 19:58:46
Podziękował : 6 razy
Otrzymał podziękowań: 1 razy

Re: Glemp: związki partnerskie są zagrożeniem dla rodziny

Postprzez Tennousei » 2008-10-15, 10:33:47

Madzias napisał(a):stosuje się uniki, udaje się, że nie ma nas w domku albo specjalnie idzie się na dłuuugie zakupy.

Jeszcze by tego brakowało, żebym się musiała we własnym domu chować, albo uciekać z niego, żeby uniknąć księdza. :rotfl2:
Madzias napisał(a):A ma. Bo nic już nam się nie chce, z nikim nie chce się gadać i nikomu nic tłumaczyć.

A może po prostu tłumaczenie obcemu osobistych spraw komuś nie pasuje?
kobieta napisał(a):W moim mieście rodzinnym to faktycznie zależało od księdza i było różnie, tu są określone stawki za wizytę.

:pudlo:
Hit him three times and even Buddha will get mad...
Avatar użytkownika
TennouseiNone specified
Wyższy pisarz
Wyższy pisarz
 
Posty: 229
Dołączył(a): 2007-07-13, 08:30:50
Lokalizacja: ポーランド
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Glemp: związki partnerskie są zagrożeniem dla rodziny

Postprzez JoA » 2008-10-15, 16:51:53

hitman1986 napisał(a):
JoA napisał(a):Zastanawiające jest dla mnie doszukiwanie się w homilii Glempa jakichkolwiek kontrowersji.

Dlaczego? Czyżbyś była wierząca?
JoA napisał(a):To coś w stylu odszczekiwania się dzieciaka, któremu matka odmówiła kupowania słodyczy „to może w ogóle zabronisz mi jedzenia?”

:rotfl: Ty to na serio napisałaś ?

Nie widzę w tym kontrowersji, ponieważ jego wypowiedź zgodna jest z tym, w co oficjalnie wierzy. Kontrowersyjne byłoby, gdyby twierdził, że związki partnerskie są nadzieją dla Kościoła Katolickiego.
Nie uważam się za dobrego katolika, jestem osobą obiektywnie poszukującą prawdy.
A ostatnie zdanie jak i cały post napisałam specjalnie po to, żebyś mógł go podsumować wyżej użytym niemotkiem. :luka:

quenya napisał(a):Moim zdaniem ukończenie teologii nie daje klerowi prawa do wtrącania się w każdy aspekt życia parafian.

Kler po to kończył teologię, żeby wtrącać się w życie parafian, upominać i "nawracać". A to co ja z tym wtrącaniem zrobię to już moja sprawa, podobnie jak z dobrymi radami "życzliwych".
quenya napisał(a):To dlaczego w każdą niedzielę na 4 kanałach z 9 dostępnych nadają coś związanego z Kościołem? Wiem, że jeszcze zostaje 5, ale sam fakt.

Nie oglądam tych programów, ale myślę, że nie zajmują znacznej części czasu antenowego w tych stacjach. W ekran telewizora spoglądam sporadycznie, bo nie satysfakcjonuje mnie to co tam widzę. Mogłabym narzekać, bo poziom Feel/Rutowicz/W11 mi nie odpowiada, tylko po co skoro wiem, że popyt kształtuje podaż.
quenya napisał(a):A kolęda? Niby możesz nie przyjąć, ale jak masz kogoś na parafialnym cmentarzu pochowanego, a nie przyjmujesz księdza, to mogą odmówić pochówku i 'wysłać' na komunalny. Wg mnie to czysty szantaż emocjonalny.

A ja uważam, że poświęcenia góra 15 minut dla księdza rocznie w celu uzyskania korzyści jaką jest 1mkw ziemi do spokojnego rozłożenia się na cmentarzu parafialnym, nie jest ogromnym wyrzeczeniem. Każdego dnia w naszym życiu zdarzają się sytuacje, które można uznać za mniej lub bardziej nieprzyjemne, to jest zwyczajnie wpisane w naszą egzystencję...
“When the power of love overcomes the love of power, the world will know peace.”
“You have to go on and be crazy. Craziness is like heaven.”
“Excuse me while I kiss the sky.”


Jimi Hendrix
Avatar użytkownika
JoANone specified
Stały bywalec
Stały bywalec
 
Posty: 91
Dołączył(a): 2008-06-29, 13:49:54
Lokalizacja: lubelskie
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Glemp: związki partnerskie są zagrożeniem dla rodziny

Postprzez cre[a]tive » 2008-10-15, 17:27:57

JoA napisał(a):A ja uważam, że poświęcenia góra 15 minut dla księdza rocznie w celu uzyskania korzyści jaką jest 1mkw ziemi do spokojnego rozłożenia się na cmentarzu parafialnym


Twierdzisz, że jedyną cenę jaką zapłacisz za: "1mkw ziemi do spokojnego rozłożenia się na cmentarzu parafialnym" jest poświęcenie księdzu 15 minut rocznie? ;]
Caught in the nameless face of today's cold morning
I open my eyes and see the emptiness of existence
And this is the saddest thing you could ever show me
Avatar użytkownika
cre[a]tiveNone specified
Moderator
Moderator
 
Posty: 8417
Dołączył(a): 2007-03-27, 19:58:46
Podziękował : 6 razy
Otrzymał podziękowań: 1 razy

Re: Glemp: związki partnerskie są zagrożeniem dla rodziny

Postprzez JoA » 2008-10-15, 18:41:14

kobieta napisał(a):Twierdzisz, że jedyną cenę jaką zapłacisz za: "1mkw ziemi do spokojnego rozłożenia się na cmentarzu parafialnym" jest poświęcenie księdzu 15 minut rocznie? ;]

Nie ja, quenya (swoją drogą, myślę o kremacji). Ja nie uważam tego za szantaż emocjonalny. W moim domu przyjmowanie księdza w czasie kolędy nie wiąże się z jakimiś negatywnymi emocjami. Dla mnie jest to bardziej sensowne niż inne kościelne posługi, bo ksiądz musi się ruszyć z parafii i nawiązać osobisty kontakt z człowiekiem. A jeśli chodzi o "kopertę" to każdy daje tyle, ile uważa za stosowne albo wcale. U mnie nie ma cenników czy przymuszania do wspierania ich działalności. Rzadko daję na tacę, nie opłacamy też np. krążących "obrazów". Przy kolędzie ksiądz odbiera od nas 20-30 zł już od dobrych kilku lat. Nie jest to dla mnie rażąco wysoka kwota. A skoro każdy z Was ma tyle negatywnych przykładów to ja powiem o pozytywnym: ksiądzu w parafii mojej Ciocii zdarzało się nie przyjmować od niej pieniędzy w ramach kolędowania, ponieważ nie należy do zamożnych osób "po cichu" dostała od niego przy jakiejś okazji 100 zł, żeby mogła kupić sobie buty na zimę. I ani ta sytuacja ani Wasze negatywne nie wpływają na moją ocenę KK. Bo mi chodzi o sens i prawdę, o szukanie Boga czy szeroko pojętej duchowości a nie żalenie się "jak ja nienawidzę opłacać księdza, bo przecież powinien chodzić w zgrzebnej szacie i głosić Królestwo Niebieskie jak Jan Chrzciciel, który żywił się miodem i szarańczą (w naszych warunkach pewnie byłoby mu trudniej, ale przecież skoro wierzy w Boga, to niech Bóg mu zrzuci mannę z nieba)". :boss:
“When the power of love overcomes the love of power, the world will know peace.”
“You have to go on and be crazy. Craziness is like heaven.”
“Excuse me while I kiss the sky.”


Jimi Hendrix
Avatar użytkownika
JoANone specified
Stały bywalec
Stały bywalec
 
Posty: 91
Dołączył(a): 2008-06-29, 13:49:54
Lokalizacja: lubelskie
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Glemp: związki partnerskie są zagrożeniem dla rodziny

Postprzez cre[a]tive » 2008-10-15, 18:55:50

Widzisz, ja do sprawy mam następujący stosunek: faktycznie 20-30 zł to jest prawie nic. Szczególnie raz na rok. Jednak jestem bardzo zaskoczona, że gdzieś ksiądz przyjmuje tylko taką opłatę i o więcej nie prosi... 20 -30 zł to jak się domyślam kasa za kolędę, ci księża, którzy odwiedzają Twój dom nie domagają się pieniędzy "na kościół"? Dziwi mnie to niezmiernie, bo jeszcze jak mieszkałam z rodzicami i ksiądz dostawał zawsze powiedzmy 30 zł na kolędę plus 30 zł na kościół to z reguły pytał: "może dorzuci jeszcze na kościół?" - dokładnie tak wprost. Większość z tych księży nawet nie zapytało czy ma się np. trudną sytuację materialną itp, czy stać nas na to, by dać więcej "na kościół" tylko się wręcz domagało. Parę razy przez te wszystkie lata trafił się ksiądz, który wziął tyle ile dostał i o więcej nie prosił. Może faktycznie miałam pecha do złych doświadczeń w tej materii, nie wiem... Ale jak czytam to co piszesz, to aż mi się w głowie nie mieści, by ksiądz dostał 20 zł i poszedł bez skamlania o więcej.
Caught in the nameless face of today's cold morning
I open my eyes and see the emptiness of existence
And this is the saddest thing you could ever show me
Avatar użytkownika
cre[a]tiveNone specified
Moderator
Moderator
 
Posty: 8417
Dołączył(a): 2007-03-27, 19:58:46
Podziękował : 6 razy
Otrzymał podziękowań: 1 razy

Re: Glemp: związki partnerskie są zagrożeniem dla rodziny

Postprzez JoA » 2008-10-15, 19:09:01

kobieta napisał(a):20 -30 zł to jak się domyślam kasa za kolędę, ci księża, którzy odwiedzają Twój dom nie domagają się pieniędzy "na kościół"?

Tak, 20-30 zł dajemy na kolędę. Nie wiem czy wszędzie tak to wygląda, ale u nas w parafii jest "zwyczaj kopertowy" - ksiądz dostaje kopertę z pieniędzmi, nie kontroluje nigdy ile dostał. Powiem Ci, że nawet nie wyobrażam sobie, żeby mógł zapytać o więcej...
“When the power of love overcomes the love of power, the world will know peace.”
“You have to go on and be crazy. Craziness is like heaven.”
“Excuse me while I kiss the sky.”


Jimi Hendrix
Avatar użytkownika
JoANone specified
Stały bywalec
Stały bywalec
 
Posty: 91
Dołączył(a): 2008-06-29, 13:49:54
Lokalizacja: lubelskie
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Glemp: związki partnerskie są zagrożeniem dla rodziny

Postprzez astarte » 2008-10-15, 19:20:02

JoA napisał(a):Nie wiem czy wszędzie tak to wygląda, ale u nas w parafii jest "zwyczaj kopertowy" - ksiądz dostaje kopertę z pieniędzmi, nie kontroluje nigdy ile dostał.


U mnie też też tak jest -ksiądz nie sprawdza koperty. Za to jak przychodzą z opłatkami przed Bożym Narodzeniemto jest lista nazwisk -z wyszczególnieniem, kto ile zapłacił.No i jest warunek ze płaci się nie mniej niż ... ileś tam zł.
Avatar użytkownika
astarteNone specified
Expert
Expert
 
Posty: 1162
Dołączył(a): 2007-07-27, 11:14:27
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Glemp: związki partnerskie są zagrożeniem dla rodziny

Postprzez hitman1986 » 2008-10-15, 22:33:42

Moi rodzice zawsze dają w kopercie kasę, jak ksiądz po kolędzie chodzi. Ja nigdy jeszcze nie uświadczyłem, żeby sprawdzał, ile jest w środku. Ale pewnie, gdyby domagał się więcej, to usłyszałby co nieco od mojego taty, który też za klerem nie przepada...

Pamiętam, że kiedyś (na pierwszym roku studiów) wynajmowaliśmy ze znajomymi mieszkanie i przyszli ministranci z pytaniem czy przyjmiemy kolędę. Jedna z dziewczyn (ta, która drzwi otworzyła) odpowiedziała, że tak. Przyszedł ksiądz, my mówimy, że nie mamy ani krzyża, ani wody święconej, bo się nie spodziewaliśmy kolędy (w całej kamienicy z góry na dół były mieszkania studenckie). A ksiądz na to, że nie ma sprawy, itp. Porozmawialiśmy, nawet było miło, podaliśmy herbatkę księdzu. Na koniec, gdy już mówił, że musi iśc do innych wiernych, gdy wychodził, to spytał się "A czy jakiejś koperty dla wspólnoty nie będzie?". Zszokował wszystkich, ale chyba ja bardziej, bo odpowiedziałem, że po kopertę dla wspólnoty, to może iść dwa piętra wyżej i że w tym domu korupcji nie popieramy. A rozmawiało się na prawdę przyjemnie...
"Na plecach czuję oddech starożytnego boga. Ściga mnie. Nie mogę się odwrócić, bo jego oczy to śmierć."
Obrazek
Avatar użytkownika
hitman1986None specified
V.I.P.
V.I.P.
 
Posty: 8404
Dołączył(a): 2004-11-01, 10:41:44
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Glemp: związki partnerskie są zagrożeniem dla rodziny

Postprzez Codino » 2008-10-17, 16:37:26

kobieta napisał(a):Widzisz, ja do sprawy mam następujący stosunek: faktycznie 20-30 zł to jest prawie nic. Szczególnie raz na rok. Jednak jestem bardzo zaskoczona, że gdzieś ksiądz przyjmuje tylko taką opłatę i o więcej nie prosi... 20 -30 zł to jak się domyślam kasa za kolędę, ci księża, którzy odwiedzają Twój dom nie domagają się pieniędzy "na kościół"? Dziwi mnie to niezmiernie, bo jeszcze jak mieszkałam z rodzicami i ksiądz dostawał zawsze powiedzmy 30 zł na kolędę plus 30 zł na kościół to z reguły pytał: "może dorzuci jeszcze na kościół?" - dokładnie tak wprost.

Nigdy się z takim pytaniem księdza nie spotkałem i nie przypominam sobie, by o czymś takim wspominał mi jakiś znajomy. Bezczelność tego księdza oczywiście duża, ale parafianie zawsze mogą pisać skargi. I należy to robić, żeby tacy ludzie wiedzieli, że pazerność nie jest tolerowana.

kobieta napisał(a):Ale jak czytam to co piszesz, to aż mi się w głowie nie mieści, by ksiądz dostał 20 zł i poszedł bez skamlania o więcej.

To albo Ty miałaś pecha, albo ja szczęście, ale ja z kolei nie potrafię sobie wyobrazić innej sytuacji. "Co łaska" to nie jest symbol, to się rozumie wprost, ale chyba niektórym tumanom tego w seminarium nie wytłumaczyli.


hitman1986 napisał(a):Pamiętam, że kiedyś (na pierwszym roku studiów) wynajmowaliśmy ze znajomymi mieszkanie i przyszli ministranci z pytaniem czy przyjmiemy kolędę. Jedna z dziewczyn (ta, która drzwi otworzyła) odpowiedziała, że tak. Przyszedł ksiądz, my mówimy, że nie mamy ani krzyża, ani wody święconej, bo się nie spodziewaliśmy kolędy (w całej kamienicy z góry na dół były mieszkania studenckie). A ksiądz na to, że nie ma sprawy, itp. Porozmawialiśmy, nawet było miło, podaliśmy herbatkę księdzu. Na koniec, gdy już mówił, że musi iśc do innych wiernych, gdy wychodził, to spytał się "A czy jakiejś koperty dla wspólnoty nie będzie?". Zszokował wszystkich, ale chyba ja bardziej, bo odpowiedziałem, że po kopertę dla wspólnoty, to może iść dwa piętra wyżej i że w tym domu korupcji nie popieramy. A rozmawiało się na prawdę przyjemnie...

Pierwsze słyszę, by ksiądz pytał studentów o pieniądze. U nas w akademiku zawsze wizyty wyglądały jak normalne odwiedziny, a że studenci pieniędzy nie dają to przecież zrozumiałe.
Anarchia na baczenie zasługująca.
J. Lelewel
Avatar użytkownika
CodinoNone specified
Expert Generalny
Expert Generalny
 
Posty: 1654
Dołączył(a): 2004-06-22, 16:35:16
Lokalizacja: Sosnowiec
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Inne

Powrót do Kobieta i Mężczyzna

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 478 gości

cron