Madzias napisał(a):Ale dlaczego? Po ci to? Jakie to ma dla ciebie znaczenie? Przecież tam nie ma twojej rodziny, tam jest tylko....sama dobrze wiesz, co tam już jest.
Widocznie ma to dla mnie znaczenie, skoro o tym napisałam. I, z całym szacunkiem, nie zamierzam się Tobie z tego tłumaczyć, bo to zbyt osobista sprawa.
Madzias napisał(a):Najgorsze jest to, że coraz więcej ludzi przestaje przyjmowac kogokolwiek. Zamykamy się w swojej twierdzy i nawet nie znamy swojego sąsiada, bo po co?
A co ma piernik do wiatraka, że tak zapytam?
kobieta, ja przyjmuję kolędę tylko ze względu na cmentarz. Co z tego, że jestem młoda. Kiedyś umrę i nie chciałabym, żeby przez księdza strzelającego focha, pochowano mnie z daleka od bliskich.
Nawet nie to mnie dobija, że proszą 'co łaska', ale fakt, że udają, jak to niby dobrze mnie znają, wypytują o różne szczegóły, a potem nawet by mnie na ulicy nie poznali. Ja rozumiem, że w dosyć dużym mieście mieszkam i nie sposób wszystkich spamiętać. Tylko po co udawać, że jest inaczej?
Codino, przedstawiłam Ci mój pogląd na statystykę i powtarzała się nie będę. Myśl sobie na mój temat, co chcesz.
Pochówek to nie powinien być rozpatrywany w kategoriach przywilejów, zlituj się. Ja nie chcę ostatniego namaszczenia czy innych sakramentów, tylko, żeby wykopali dół w ziemi, 2x0.5m czy ile to tam jest w standardzie, obok moich bliskich i mnie w nim kiedyś pochowali. To wszystko. Poza tym, skoro kościół tak bardzo ceni rodzinę, to dlaczego nie pozwala na tego typu pochówki?
A jeśli o telewizję chodzi. To czy ja gdzieś napisałam, że chcę, aby emitowano tylko to, co mnie się podoba?
Drażni mnie tylko fakt, że ładują się na tyle kanałów z jednym programem i tyle. To tak, jakby każda stacja emitowała Idola czy coś innego. Nawet nie chodzi o samą mszę czy probramy związane z religią, ale o to, że na tylu kanałach leci to samo.
Hit him three times and even Buddha will get mad...