Zakochany porywacz...

Miłość, zauroczenie, związki. Masz jakieś pytania, wątpliwości ? Pisz!

Zakochany porywacz...

Postprzez Jacek i Agatka » 2008-07-04, 08:53:13

http://wiadomosci.onet.pl/1782506,11,po ... ,item.html

I co Wy na to?
Był temat co może zrobić zraniona dziewczyna, teraz zraniony Romeo. Na co oni liczą, że po takich numerach ktoś ich jeszcze pokocha? Miłość na siłę? To chore po prostu.
Jest miłość i kończy się ot, tak.... trzeba odejść.
Boję się zakochiwać i boję się by ktoś zakochał się we mnie.
Nauczmy innych kochać
Avatar użytkownika
Jacek i AgatkaNone specified
BOSSu
BOSSu
 
Posty: 889
Dołączył(a): 2007-11-18, 18:38:16
Lokalizacja: I'm cosmopolitan
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Zakochany porywacz...

Postprzez BlueMan » 2008-07-04, 09:14:53

Nic niezwykłego :P Gorsze rzczy w Polsce z miłości ludzie robili :P
Czytaj regulamin - unikniesz wielu problemów.
Korzystajcie z załączników na forum aby pliki nie ginęły w przyszłości w zewnętrznych serwisach.
Avatar użytkownika
BlueManMale
Administrator
Administrator
 
Posty: 19105
Dołączył(a): 2004-05-26, 17:34:59
Lokalizacja: Dabrowa Górn.
Podziękował : 6 razy
Otrzymał podziękowań: 5 razy
Imię: Szymon

Re: Zakochany porywacz...

Postprzez hitman1986 » 2008-07-04, 10:10:36

EEEeee, takie tam miłosne perypetie...
"Na plecach czuję oddech starożytnego boga. Ściga mnie. Nie mogę się odwrócić, bo jego oczy to śmierć."
Obrazek
Avatar użytkownika
hitman1986None specified
V.I.P.
V.I.P.
 
Posty: 8404
Dołączył(a): 2004-11-01, 10:41:44
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Zakochany porywacz...

Postprzez Madzias » 2008-07-04, 10:18:17

Jacek i Agatka napisał(a):Boję się zakochiwać i boję się by ktoś zakochał się we mnie.


No to nie jesteś zakochany w Agatce a ona w Tobie.

Ja jestem zakochana w mężu i on we mnie.

Ludzie potrafią zabijać z miłości więc takie porwanie to "pikuś".

"Skoro ja nie moge jej miec to nikt inny już nie będzie miał"
SZCZĘŚCIE czemu odchodzisz ode mnie przecież było nam razem tak dobrze. Przyszedłeś nawet nie zapukałeś a teraz odchodzisz nie mówiąc nic. DLACZEGO
Avatar użytkownika
MadziasNone specified
Expert
Expert
 
Posty: 1217
Dołączył(a): 2007-09-30, 20:06:55
Lokalizacja: Łódź
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Zakochany porywacz...

Postprzez Jacek i Agatka » 2008-07-04, 18:21:07

Madzias napisał(a):No to nie jesteś zakochany w Agatce a ona w Tobie.

Oczywiście , że nie.
Broń mnie panie Boże byśmy się w sobie zakochali. My się kochamy, a to chyba co s innego jednak. Przynajmniej wg. mojej filozofii miłości.
Jesteś zakochana w dziecku, czy je kochasz?
Widzisz różnicę?
Nauczmy innych kochać
Avatar użytkownika
Jacek i AgatkaNone specified
BOSSu
BOSSu
 
Posty: 889
Dołączył(a): 2007-11-18, 18:38:16
Lokalizacja: I'm cosmopolitan
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Zakochany porywacz...

Postprzez Madzias » 2008-07-04, 18:28:26

Jacek i Agatka napisał(a):Jesteś zakochana w dziecku, czy je kochasz?
Widzisz różnicę?


Widzisz różnice pomiędzy miłością do dziecka a miłościa do drugiej osoby? W żaden sposób nie można tego porównywać.

W sekrecie powiem, że jestem zakochana w moim syneczku. Świata poza nim nie widzę i jak dla mnie jest najpiękniejszy, najmądzejszy i nie ma żadnej wady.

Ja kocham i jestem zakochana.
SZCZĘŚCIE czemu odchodzisz ode mnie przecież było nam razem tak dobrze. Przyszedłeś nawet nie zapukałeś a teraz odchodzisz nie mówiąc nic. DLACZEGO
Avatar użytkownika
MadziasNone specified
Expert
Expert
 
Posty: 1217
Dołączył(a): 2007-09-30, 20:06:55
Lokalizacja: Łódź
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Zakochany porywacz...

Postprzez Jacek i Agatka » 2008-07-04, 18:31:12

Zakochanie przechodzi, kochanie nigdy. Ot i moja filozofia;)

Jak jest "in" to musi być i "out"
Nauczmy innych kochać
Avatar użytkownika
Jacek i AgatkaNone specified
BOSSu
BOSSu
 
Posty: 889
Dołączył(a): 2007-11-18, 18:38:16
Lokalizacja: I'm cosmopolitan
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Zakochany porywacz...

Postprzez Madzias » 2008-07-04, 18:38:04

Jacek i Agatka napisał(a):Zakochanie przechodzi, kochanie nigdy


E...czasem przechodzi. To co, nie kochałeś swojej żony? Skoro jest "in" to i jest "out"
SZCZĘŚCIE czemu odchodzisz ode mnie przecież było nam razem tak dobrze. Przyszedłeś nawet nie zapukałeś a teraz odchodzisz nie mówiąc nic. DLACZEGO
Avatar użytkownika
MadziasNone specified
Expert
Expert
 
Posty: 1217
Dołączył(a): 2007-09-30, 20:06:55
Lokalizacja: Łódź
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Zakochany porywacz...

Postprzez Jacek i Agatka » 2008-07-04, 18:58:33

Madzias napisał(a):To co, nie kochałeś swojej żony

Słonie też kocham, a w domu nie chcę trzymać ;)
Nauczmy innych kochać
Avatar użytkownika
Jacek i AgatkaNone specified
BOSSu
BOSSu
 
Posty: 889
Dołączył(a): 2007-11-18, 18:38:16
Lokalizacja: I'm cosmopolitan
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Zakochany porywacz...

Postprzez Madzias » 2008-07-04, 19:04:48

Jacek i Agatka napisał(a):Słonie też kocham, a w domu nie chcę trzymać


Ogromne masz serducho...ale małe mieszkanko, tak? :hyhy:
SZCZĘŚCIE czemu odchodzisz ode mnie przecież było nam razem tak dobrze. Przyszedłeś nawet nie zapukałeś a teraz odchodzisz nie mówiąc nic. DLACZEGO
Avatar użytkownika
MadziasNone specified
Expert
Expert
 
Posty: 1217
Dołączył(a): 2007-09-30, 20:06:55
Lokalizacja: Łódź
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy


  • Inne

Powrót do Kobieta i Mężczyzna

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 484 gości

cron