kiara napisał(a):Czy milosc wymaga poswiecen? Moim zdaniem nie , bo poswiecenie to rezygnacja z czegos , na rzecz kogos, wbrew wartosci ktora chce sie miec, to pewnego rodzaju strata. Gdy istnieje wielka i prawdziwa milosc , nie ma poswiecen, sa dary ktore maja wartosc rowna, dla obdarowanego i darujacego , nie ma strat.
kiara napisał(a):Czym wiecej dajesz tym wiecej otrzymujesz , takie sa prawa milosci.
nuda napisał(a):Masz rację jeśli chodzi o miłość rodzicielską czy miłość do rodziców, jednak miłość do partnera, dla mnie jest trochę innym uczuciem.
neo^engel napisał(a):Przecież Bóg posiada tyle miłosierdzia...
neo^engel napisał(a):potem staje się obowiązkiem
hitman1986 napisał(a):Proszę, nie praw mi tu o Bogu, jeszcze nawet nikt nie potwierdził jego istnienia...
...optymist napisał(a):Miłość wymaga ofiar...Ale cudowny paradoks polega na tym, iż ofiara czyniona w miłości i z miłości jest czymś cudownym i naturalnym, dla tego, który prawdziwie kocha.....Nawet tej ofiary nie zauważa, bo widzi Piękno i dobro, które się stanie...Jest to wielka tajemnica miłości...
Madzias napisał(a):Zdrada psychiczna jest obrzydliwa. Cios zadany w dusze boli potwornie.
Nie wierzę w pisanie SMSów, maili o treści daleko odbiegającej od koleżeństwa do drugiej kobiety, tak dla jaj. Jest to dla mnie już zdrada. Bo te słowa powinny byc pisane, mówione do mnie a nie do obcej baby.
To znaczy że osoba z którą jesteśmy nam nie wystarcza, albo jest się niedojrzałym psychicznie do związku.
neo^engel napisał(a):Jeżeli się zdradza to najlepiej wie się samemu. Sama swiadomośc tego już zabija.. .
neo^engel napisał(a):jestem ciekaw jak oddziałuje na psychikę taka zdrada.
kobieta napisał(a):przecież to, że ktoś dopuszcza się flirtu to nie znaczy zaraz, że jest niedojrzały.
Agunia napisał(a):Ostatnio znowu zaczął pisac, na razie to są niewinne maile, ona też mężatka, też ma dzieci, ale widzę że zamiast zając się swoim mężem prowokuje mojego....Buziaki, całusy na koniec rozmowy....ja się tylko przyglądam, boje sie że znowu się że znowu się zaczyna.....Współczuję wszystkim partnerom którzy doświadczyli takich przykrych doświadczen
nuda napisał(a):.
Wiem, że Ty poważnie do tego podchodzisz, ale w zwiazku z tym, że pisałaś o telefonach na 700, masz w domu całkiem inny problem niż zdrada psychiczna. Może masz w domu seksoholika? A może to Ty za mało uczucia mu okazujesz, więc szuka go sztucznie?
Ponoć wina zawsze leży gdzieś po środku.
Madzias napisał(a):Z resztą nie potrafię zrozumieć faceta wydzwaniającego na 0700..bo dla mniej jest głupi. Rozumiem filmy, gazetki...ale telefonów nie.
kobieta napisał(a):w czym dzwonienie na 0700 jest gorsze od oglądania gołych bab na ekranie telewizora czy komputera?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 482 gości