BlueForum

Witam.
Kilkanaście dni temu przyjaciel rozstał sie z dziewczyną. Umówiliśmy się (ja i ona) na sesje zdjęciową nie wykluczając, że to będzie "naga sesja". I stad moje wątpliwości. Czy z racji tego, że to ex mojego przyjaciela nie powinienem trochę poczekać aż temat ich związku stanie się bardziej odległą historią ?

Pozdrawiam.

Jeżeli podchodzisz do tego jak do pracy, czysto zawodowo, to uważam, że nie powinno to mieć znaczenia. Ja jestem ogólnie za oddzielaniem spraw osobistych od zawodowych. Nie zawsze się tak da, ale w tym przypadku wydaje mi się, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby sesja się odbyła..

Z drugiej strony rozumiem twoje "rozterki" bo chodzi o twojego przyjaciela. Jeśli chcesz się czuć z tym wszystkim dobrze, to może zapytaj go wprost, delikatnie czy mu to przeszkadza.. Bo myślę, że w całej sytuacji to jego opinia jest dla Ciebie najważniejsza.

Júzek napisał(a):"naga sesja"

Akt. Nazywajmy rzeczy profesjonalnie

Júzek napisał(a):Czy z racji tego, że to ex mojego przyjaciela nie powinienem trochę poczekać aż temat ich związku stanie się bardziej odległą historią ?

Jeśli będą to zdjęcia typu "pozowanie za zdjęcia", to ja bym zaczekał. Jeśli płatna to leć z koksem...

Júzek napisał(a):Umówiliśmy się (ja i ona) na sesje zdjęciową nie wykluczając, że to będzie "naga sesja"

Czyli sesja ze śniadaniem

Jeśli ona nie ma nic przeciwko i Ty nie masz nic przeciwko to nie widzę przeciwskazań. Ewentualnie możesz sie spytac przyjaciela, czy nie ma nic przeciwko

makoomba napisał(a):Czyli sesja ze śniadaniem

Wątpię

hitman1986 napisał(a):Akt. Nazywajmy rzeczy profesjonalnie

Właśnie tego słowa mi brakowało

Nie mam żadnych "rozterek" związanych z faktem, że to jego ex czy aktualna. Nie chce go tą sesją wprowadzić w zakłopotanie czy dobić - tylko na tym mi zależy.

Poczekam trochę i spytam go o zdanie.

Dzięki

Júzek napisał(a):Wątpię

...ale nie wykluczasz
Dziewczyna przyjaciela jest nietykalna, jednak była dziewczyna...
Nie warto jednak dla kobiety wystawiać waszej przyjaźni na próbę, ja bym delikatnie wybadał co on może o tym myśleć, albo po prostu zapytaj wprost!

Jeżeli to wszystko ma być profesjonalne, nic nikomu nie grozi.

Ja bym jednak poczekała na zdanie przyjaciela, może to, że sa aktualnie osobno, nie znaczy, że się nie zejda znowu. A taka niespodzianka może mu się niespodobać.

Z drugiej strony, to dziewczyna powinna o sobie decydować. Może potrzebuje profesjonalnych zdjęć i zwraca się do Ciebie jako kogoś zaufanego, a nie potencjalnego przyszłego?

Zależy w jakich nastrojach się rozstali - jak w nerwach, sprzeczkach, itp to zależy "z czyjej winy".


Chyba zacznę na uczelnie z aparatem chodzić, aby dostać kiedyś taką "propozycję"

SAm aparat może nie wystarczyć. Potrzebny jakiś dorobek artystyczny. Może Ty zacznij od plenerów, jakieś kwiatki, pszczółki?

Zrobić dobry akt, to nie takie proste.

nuda napisał(a):Może Ty zacznij od plenerów, jakieś kwiatki, pszczółki?

Z tego co sie orientuję, to Juzek juz dawno ma za soba kwiatki, pszczółki. Jestem przekonana, że wie na czym polega fotografia a tym bardzoej fotografowanie aktów. Dylemat to on ma moralny a nie typu "nie wiem, czy potrafię"

Madzias, ale to było do Blue On mówił, że też chce

Kurcze - mobilizujecie mnie, aby pofocić

nuda napisał(a):Madzias, ale to było do Blue

A to przepraszam. Gapcia ze mnie

BlueMan napisał(a):Kurcze - mobilizujecie mnie, aby pofocić

Ale do takiej sesji jak w temacie daleka droga...

To może autoportrety w aktach? Mało jest fotek męskich, dobrze zdobionych.

BlueMan napisał(a):Kurcze - mobilizujecie mnie, aby pofocić

Nie musisz miec aparatu, zeby kobieta sie przed Toba rozebrala ...

Może też przegiać w druga stronę. Jak już nasz Blue zostanie znanym fotografem modelek, nie będzie się mógł opędzić od rozbierajacych się przed nim kobiet. Wszędzie te kobiety proszace o sesję.

Sama nie wiem, która sytuacja gorsza.

To wtedy ja będę wybierać "modelki", a nie one mnie

BlueMan napisał(a):To wtedy ja będę wybierać "modelki", a nie one mnie

Zglaszam sie na twojego pomocnika moge CI nawet sprzęt nosci

strzala, jeszcze chyba za młody jesteś.
No ale Juzek... co z Tobą zrobić Może jeszcze trochę odczekaj chyba, że się któremuś z was baaardzo spieszy