Strona 6 z 6

PostNapisane: 2011-04-03, 17:16:19
przez Eleo
na imprezie w klubie :_) poszlam po roku przerwy chyba i jest :-)

PostNapisane: 2011-04-03, 19:34:04
przez junior
Ja obecną dziewczynę poznałem w pokoju organizatorów na Łódzkich Juwenaliach PŁ:)

PostNapisane: 2011-08-23, 10:18:51
przez pomaranczowa7
Ja poznałam partnera w pracy w Niemczech. :)

PostNapisane: 2011-08-23, 23:12:00
przez unter
Poznałem w trakcie negocjacji handlowych.
Jej profil psychologiczny znalem na długo przed rozmowami, i szczerze mówiąc już wtedy była ostatnia osoba, której chciałbym poświecić 10 minut prywatnego czasu. Osobiste poznanie tylko umocniło mnie w tym przekonaniu. To nie była kobieta, której dałbym się zaciągnąć do łózka - jej szanse plasowały się w przedziale od nikłych do absolutnego zera.
Dzisiaj poświęcam jej 24 godziny na dobę, znoszę kwiaty i otwieram szampana :-)

PostNapisane: 2011-08-25, 09:39:58
przez Mupetka
Moim zdaniem można poznać miłosć swojego życia wszędzie, także w internecie. Jednak przez internet czasami ciężko jest wyczuć, na ile poznajemy prawdziwą osobę, a na ile jej chatową, czy mailową kreację. W internecie dużo łatwiej jest skłamać, uniknąć prawdy. Mamy do dyspozycji tylko słowa, a gesty, mimika twarzy, mowa ciała mogą nam dużo powiedzieć o drugim człowieku. Myśle, że przez internet łatwo jest się szybko zauroczyć, ale uważam, że prawdziwa miłość może rozkwitnąć dopiero po spotkaniu dwóch osób w rzeczywistym świecie. Podsyłam link do artykułu o internetowym flircie: http://internetowy-flirt.pl/w-liczbach/ :oczami:

PostNapisane: 2012-02-23, 12:48:41
przez El Limon
Ja swoją poznałem w grze Lineage 2. Graliśmy wspólnie, gadaliśmy sobie a później doszło do spotkania w świecie realnym i wyszło jak wyszło że jesteśmy razem :).
O dziwo na zlocie klanowym okazało się że nie jesteśmy jedyną parą (Jak ja samolubnie myślałem), która się w ten sposób poznała...

PostNapisane: 2012-02-23, 13:17:25
przez privace
Aż przejrzałam i chyba ślepa byłam, że nie zauważyłam tego wątku :oczami:
Swojego faceta poznałam przez internet, miało być rozrywkowo i chwilowo- trwa już ładnych parę lat. Czyli nieważne gdzie i w jaki sposób się pozna- bo "w praniu" wyjdą prędzej czy później wszystkie wady i zalety i dopiero wtedy wiadomo, czy taka znajomość ma sens i przetrwa.

PostNapisane: 2012-02-24, 08:47:03
przez hitman1986
Swoją kobietę poznałem... w pracy :)
Ja pracowałem, ona zaczęła pracować, po dwóch miesiącach zaprosiłem na jedną herbatę do kuchni, potem na drugą, potem na kawę i tak to się kręci już dwa lata :)

PostNapisane: 2012-02-27, 18:53:27
przez Gracee89
Na koncercie, przyjaciel mojego kolegi, trochę spotkań i tak jakoś wyszlo :]

PostNapisane: 2015-04-09, 23:22:22
przez Adiyoshi
Przypadkiem, dzięki wspólnym znajomym ;)

PostNapisane: 2015-05-02, 17:06:35
przez aszusa
Swojego mężą poznałam przez portal randkowy:)

PostNapisane: 2015-10-02, 14:45:39
przez szafirenka
ja w swojej pracy. Pracowałam wtedy w biurze tuż obok restauracji i on przynosił mi obiady :oczami:

PostNapisane: 2015-11-26, 14:57:56
przez szafirenka
też fajnie :)