Ile cukru w cukrze?

[Jacek i Agatka]

Nie wiem czy dobrze ulokowałem mój temat ale interesuje mnie parafrazując cytat ze znanego filmu "Poszukiwany, poszukiwana" - ILE JEST PRAWDY W PRAWDZIE?
czyli tłumacząc z polskiego na polskie

ILE JEST PRAWDY Z WAS NA TYM FORUM jak bardzo koloryzujecie swoją postać tu kreowaną na tym Wspaniałym Forum
By nie prowokować zbędnej dyskusji, bo nie o to mi chodzi, choć temat ten też może być nader ciekawy proponuję podać w procentach.
No i oczywiście oczekuję PRAWDY W PRAWDZIE

Jeśli o mnie chodzi to szacowałbym to na.......

90%


Jeśli już było to Dobry Moderator wie co z tym zrobić, nie?
a jak w złym miejscu to przepchać gdzie indziej.

Szczerze Pozdrawiam

Jacek

[cre[a]tive]

nie mam zwyczaju kolorować czegokolwiek lub wyolbrzymiać, dlatego na forum, obojętnie jakim, jestem zawsze sobą i piszę prawdę. jeśli już nie chcę na jakiś temat czegoś napisać, z jakichkolwiek względów, to się po prostu nie wypowiadam. generalnie cenię sobie to, że jestem anonimowa, czyli np. nie umieszczam zdjęć swojej osoby w albumie itp. wydaje mi się, że niektóre osoby właśnie poprzez pokazanie swego oblicza, są potem nie do końca szczere, może wydaje im się że ktoś trafi się na forum, kto je pozna i w związku z tym, nie będąc anonimowymi nie są do końca szczere, boją się ośmieszenia, powiedzenia za dużo, "odkrycia się". ale to tylko moje przypuszczenia.
pozdrawiam

[privace]

Powiedziałabym, że to co piszę otwarcie, to 99% prawdy.
A że nie piszę o wszystkim, a część prawdy o sobie zatrzymuję dla siebie, to już inna bajka

[Madzias]

Jestem w 99% sobą. Nie umieszczam zdjeć, bo tak jak powiedziała Kobieta cenię anonimowość. Dzięki temu nikt nie bedzie mnie kojarzył z wyglądem tylko z tym, co piszę. Ten jeden procencik zostawiam, bo tak naprawdę mogę być 40letnich chłopem.

[BlueMan]

A że nie piszę o wszystkim, a część prawdy o sobie zatrzymuję dla siebie, to już inna bajka

No właśnie.

Zresztą przebywając dłużej na forum, raczej ciężko będzie ukryć się z własną osobowością i wyjdzie z czasem, że coś jest nie tak

nie umieszczam zdjęć swojej osoby w albumie itp. wydaje mi się, że niektóre osoby właśnie poprzez pokazanie swego oblicza, są potem nie do końca szczere, może wydaje im się że ktoś trafi się na forum, kto je pozna i w związku z tym, nie będąc anonimowymi nie są do końca szczere, boją się ośmieszenia, powiedzenia za dużo, "odkrycia się". ale to tylko moje przypuszczenia.

Ja umieszczam swoje zdjęcia w internecie, ponieważ chcę, aby moje relacje między osoby z którymi użytkuje internet były bardziej ludzkie, a nie czysto wirtualne na podstawie tekstu. Takie zdjęcie, ujawnienie się właśnie wg. mnie do tego prowadzi, że zatraca się chociaż trochę tą wirtualność i ma się do czynienia z "żywymi ludźmi".
Aczkolwiek Wasze podejście jest jak najbardziej na miejscu - przezorne

[femme]

nie będąc anonimowymi nie są do końca szczere,

Nie muszę być całkowicie anonimowa abym była szczera, a na tematy bardzo osobiste i tak bym się nie wypowiadała..
Mówię co myślę, a jak myślę za dużo i czuję, że zbyt wiele mogłabym powiedzieć to tego nie robię. Tylko, że tu nie chodzi o to, że ktoś by mnie z tym skojarzył, a już na pewno nie boję się ośmieszenia. Moim zdaniem forum to po prostu nie jest miejsce aby pewne sprawy odkrywać.

[smoczyca]

nie odkrywam wszystkich kart i to nie tylko tutaj ale również w życiu
życie nauczyło mnie przygryzać język w odpowiedniej chwili dlatego jeśli mam aż bardzo odmienne zdanie wolę siedzieć cicho lecz nie zawsze się powstrzymuję
a więc daję od siebie 95%

[Jacek i Agatka]

tak naprawdę mogę być 40letnich chłopem.

Ręczę wszystkim że Madzias, nie jest mną

Bardzo się cieszę, że temat wzbudził zainteresowanie

Jacek

[hitman1986]

Jestem sobą, ale nie wszystkie informacje podaję do wiadomości publicznej...

[WiseWoman]

Żeby nie powtarzać...

nie mam zwyczaju kolorować czegokolwiek lub wyolbrzymiać, dlatego na forum, obojętnie jakim, jestem zawsze sobą i piszę prawdę. jeśli już nie chcę na jakiś temat czegoś napisać, z jakichkolwiek względów, to się po prostu nie wypowiadam.

Mam dokładnie takie samo zdanie, podpisuję sie pod tym. Po prostu jeśli coś wydaje mi się zbyt prywatne, osobiste zostawiam to dla siebie i tyle. A to co pisze jest prawdą.

[Jacek i Agatka]

Kiedyś wspominałem o nieistniejącym już forum , którego byłem użytkownikem i zlocie w 2005r.

A czy BlueMan, myśli o jakimś zlocie może?

[ Dodano: 27 Lis 2007 10:38 ]
Moje zdanie trochę się wyklarowało po przeczytaniu kilkuset postów Dobrych BlueForumowiczów z "archiwum X"

U niektórych te 99,99% wydaje mi się troszkę przesadzone.
Ale oni tu nie zaglądnęli....jeszcze
No bo głupio tak napisać .... 1%

I osobiście wolę rozmawiać, dyskutować, a nawet "kłócić" się z osobami z twarzą.
Ale to tylko moje osobiste subiektywne zdanie

[młoda]

mówię to co chcę..
a jeśli coś za bardzo zaczyna godzić w moją prywatność/intymność to milczę...

nie, nie kreuję się..
nie widzę w tym sensu..
a jaka jestem można stwierdzić po tym co piszę...

[Madzias]

I osobiście wolę rozmawiać, dyskutować, a nawet "kłócić" się z osobami z twarzą.
Ale to tylko moje osobiste subiektywne zdanie

A jeśli ktos nie chce się ujawinic, bo jest potowornie nieurodziwy i wie, że później będą go przez to lekceważyc. Pomyslą sobie nie dosć, że brzydka to jeszcze głupio pisze. Lepiej sie czuje bez oceny mojej urody, bądź nie- urody.

[Jacek i Agatka]

mówię to co chcę..

Co to znaczy "mówić co się chce" ?
Oczywiście każdy "mówi to co che", ale czy zawsze to co myśłi, zawsze prawde?
Zauważyłem natomiast, że odpowiedzi są (niektórych) tendencyjne, co spowodowane jest "nagłym odruchem" a w trakcie rozwinięcia tematu, zdanie powoli się zmienia. Co jednak nie świadczy o ich szczerości, bywają szczere, ale...nieprzemyślane.
Zauważyłem też ze niektórzy mówią właśnie "to co chcą" byle coś powiedzieć, zaistnieć by tylko był ślad, niekoniecznie na temat, nie wnosząc nic do dyskusji, poprostu bla bla bla, łapiąc za słówka albo przedstawiając swoje wyimaginowane widzimisie nie poparte doświadczeniem.

Ostatnio jestem "zafascynowany" historią "lucynki" i tak się zastanawiam ... jak łatwo dajecie ( dajemy) się innym nabrać. Ile w nas naprawdę "cukru w cukrze"... kto z nas jest gorzki?

Jacek

[ Dodano: 28 Lis 2007 10:43 ]

Pomyslą sobie nie dosć, że brzydka to jeszcze głupio pisze

Wi Madzias, tego się nie da poważnie skomentować
Oczywiście to pogłębia jego porażkę.

Ale wierz mi dojrzałym ludziom, naprawdę nie chodzi o urodę w dyskusji. Jednego tak stworzyła natura drugiego tak, ale powinno się mieć dystans do siebie. Może małolatom zależy na wyglądzie kogoś kogo pozna w necie, bo nuż liczy na swoją miłość przez to diabelskie urządzenie a wiadomo, dla młodych najważniejsza jest uroda. Ale my, tacy jak ja, Ty i wiele innych, którzy mają już ustabilizowane życie osobiste...? Czego szukają. Nie urody przecież adwersarza. Ja nie wpatruję się w czyjś atavar jak w obrazek ale jak pisze do kogos i widze jego oczy to wiem do kogo mówię... a tak to jakbym mówił do kogoś kto do mnie jest odwrócony plecami.
Rozumiem prawo do prywatności swojego wizerunku, ale "zaprzyjaźnionym" przecież można przez PW wysłać swoją fotkę, wtedy lepiej się rozmawia, tak myśłę, to wiem ze swojego doświadczenia, BlueForum, nie jest jedynym przecież na którym zabierałem głos...

[evil]

Po pierwsze - jestem złośliwa i zawsze plotę to co ślina mi na język przyniesie.
po drugie - swojego zdjęcia nie zamierzam tutaj publikować bo nie widzę sensu, nie mam ochoty - i najzwyczajniej w świecie nie chcę.
po trzecie - nie koloryzuję mojego życia - nie widzę w tym najmniejszego sensu... - niby po co?.

Ostatnio jestem "zafascynowany" historią "lucynki"

nie widzę w tym nic fascynującego?. Nie rozumiem Jacek co Cię tak w tej historii pociąga?. Nie chcę osądzać, ale wydaje mi się, że teraz Ty robisz nam na forumową Lucynkę - ale spoko, po ostatnim wydarzeniu userzy są bardzo nieufni - więc prędzej czy później prawda wyjdzie najaw.
Zarzucasz wielu osobom, że piszą bez sensu tylko po to żeby zaistnieć, - więc powiedz mi czemu ma służyć Twój post w wyżymaczce gdzie opisujesz swoją codzienność?. Uważam, że gdybyś też nie chciał zabłysnąć to poprostu po cichu otworzyłbyś swojego bloga i tam pisał, zamiast pisać tematy pięć razy na dobę w jednym z najbardziej obleganych działów.

ILE JEST PRAWDY Z WAS NA TYM FORUM jak bardzo koloryzujecie swoją postać tu kreowaną na tym Wspaniałym Forum

oczywiście o sobie napiszesz, że jesteś w 100% prawdziwy.

[Madzias]

ale "zaprzyjaźnionym" przecież można przez PW wysłać swoją fotkę, wtedy lepiej się rozmawia, tak myśłę, to wiem ze swojego doświadczenia,

Z tym sie zgodzę. Zaprzyjaźnionym tak. Jest tutaj naprawde sporo młodych ludzi i dużo osób włazi, wyłazi i ogląda, to co chce. A ja nie jestem małpka riki tiki, żeby mnie ogladac. Takie jest moje opinia.

[ Dodano: 28 Lis 2007 10:59 ]

to poprostu po cichu otworzyłbyś swojego bloga i tam pisał,

Nie jestem pewna a nie chce mi się grzebać ale z tego co kojarzę, to Jacus i Agatka maja swojego bloga.

Jacku, dobrze gadam?

[Jacek i Agatka]

Po pierwsze - jestem złośliwa i zawsze plotę to co ślina mi na język przyniesie.

Witaj Diabełku Dyskusje z Toba dodają mi naprawdę dużo pieprzu w moim nudnym życiu
Wiem, że jesteś złośliwa i wiem, że pleciesz Poczuj się wyróżniona (wyróżniony, wyróżnione;)) ale jako drugiego usera z kolei w poznawaniu BluForumowego Świata poprzeglądałem sobie Twoje posty... od samego początku fajna masz komórkę ( miałaś) ale wybacz ktoś kto w swoim pierwszym poście na forum pokazuje swoją komórke jest dla mnie mało słodki w poważnych dyskusjach i rozmowy z Toba zakwalifikowałem do czysto rozrywkowych

Ty robisz nam na forumową Lucynkę

Ale nie powiesz, że mi nie wychodzi? Przynjamniej wiem, że moje miasto nie leży nad morzem ukłon dla "rodziców Lucynki" dwója z geografii

po ostatnim wydarzeniu userzy są bardzo nieufni

Ja bywam nieufny nawet po pierwszym wydarzeniu, a nawet zawłaszcza po pierwszym

Zarzucasz wielu osobom, że piszą

I żeby nie przedłużać mojego ble ble ble... nie zarzucam, ale stwierdzam, wyrażam swoje zdanie, informuje tych którzy jeszcze na to nie zwrócili uwagi. Amen

A Tobie Madzias, ad vocem : yes yes yes
Z Tobą się zaprzyjaznię, choć jako nie małpka, to pazurki też masz, a lubię rozmawiać z inteligentnymi ludzmi
Tak, tak i zarzucam niektórym brak inteligencji, by nie było potem że nie. To akurat zarzucam

Jacus i Agatka maja swojego bloga.

Ma Bardzo ciekawy.

A evil84, jakbys czytała uważnie ( czego wielokrotnie nie czynisz) to poziom cukru mam 90%. Tak napisałem.

Pozdrawiam ściskam i Bądźcie Dobrzy Ludzie Dobrymi Ludźmi

Jacek

[MissIndependent]

po drugie - swojego zdjęcia nie zamierzam tutaj publikować bo nie widzę sensu, nie mam ochoty - i najzwyczajniej w świecie nie chcę.

eee tam, wystarczy nam Twój avatar piękna jesteś

ile cukru w cukrze w moich wypowiedziach?? biorąc pod uwagę, że nie odkrywam wszystkiego o sobie, to oszacowałabym prawdę na 99% . nie mam zwyczaju koloryzować swoich wypowiedzi, nie wiem czemu miałabym to robić czy ktoś mnie zbije za moje przekonania??

[Jacek i Agatka]

JacekCię pochwali, przemoc w rodzinie jest niedozwolona

Tylko nie mówię tu o odkrywaniu swojej prywatności tak do końca, nikt nie żąda od nikogo chyba adresu, numeru PIN do karty kredytowej, nr rej, samochodu... itp itd
Zresztą zauważyłem że ludzie Tutaj bardzo mało mówią o sobie... a jednocześnie tak wiele...

Avararek Madzias, ma fajny a młodym wyobraźnia działa

[MissIndependent]

Zresztą zauważyłem że ludzie Tutaj bardzo mało mówią o sobie... a jednocześnie tak wiele...

uważam, że to co piszemy powinno oddawać to, jakimi ludźmi jesteśmy. nie muszę pisać, że jestem uparta jak osioł i rzadko można mnie przekonać, bym zmieniła zdanie - to (pewnie juz niedługo) będzie widać w postach. podejrzewam, że jak ktoś już dłuższy czas udziela się na forum, to w jakiś sposób daje się poznać, i to nie ważne ile rzeczywistych informacji o sobie samym napisze