Co nam przeszkadza ??

[MissIndependent]

ja też nie widzę związku między samotnością (z wyboru) a użalaniem się nad sobą to, że ktoś jest samotnikiem nie oznacza, że jest "małą, bezradną, samotną kukiełką".

[młoda]

co mnie wkurza..
w sumie to irytuje...

lala na szpilach 'zaraz się potknę'
niezdecydowanie...
make up górą
te zaloty... które czasem mnie dobijają -.- zal....
zazdrość... czasem pożera doszczętnie...
mówisz, a Ona nic
ich wewnętrzne mniemanie o sobie... może trochę więcej samokrytyki [?]

[femme]

Ale kobieta, i MissIndependent, ..
Źle to zrozumiałyście.

Tu chodziło o to, że są ludzie, którzy lubią z siebie robić biednych, samotnych i pokrzywdzonych. Lubię użalać się nad tym jak jest im źle, choć jest to mocno wyolbrzymione.

To niema NIC do tych ludzi, którzy lubią czasem być samotni, bąć nawet zawsze..
Ja też czasem lubię.

[WiseWoman]

ja też nie widzę związku między samotnością (z wyboru) a użalaniem się nad sobą to, że ktoś jest samotnikiem nie oznacza, że jest "małą, bezradną, samotną kukiełką".

Napisałam, że zależy to od człowieka, uwierz że są i tacy, którzy uwielbiają informowac o tym jacy to są samotni, bezradni i smutni... A jeśli próbuje sie im pomóc, to oczywiście nie- bo przecież oni muszą sobie radzić sami i są tak biedni... To naprawdę może wkurzać.

stroni od towarzystwa, to raczej nikt wiedzieć nie może, czy użala się nad sobą czy nie, bo jeśli nawet to robi, to tylko w myślach.

Niektórym myśli nie wystarczą...

femme911, dokładnie, zgadzam sie w 100%.

[MissIndependent]

wiecie, wydaje mi się, że jeśli ktoś naprawdę chce być samotny, jeśli wybiera samotność świadomie, to raczej nie narzeka i nie użala się wszystkim wokół. z tego co napisałyście wynika, że Ci ludzie, o których piszecie, że wybrali samotność, raczej nie zrobili tego świadomie, może oni nie lubią być samotni dlatego próbują skupiać na sobie uwagę i grać właśnie takie bezradne istotki. pewnie po prostu chcą, żeby ktoś się nimi zainteresował. a to, że potrafią być uciążliwi dla otoczenia...

[Kropelka]

mnie wkurza jak niektore kobiety, moje znajome tez, sa do przesady slodkie.... bleeeee cenie szczerosc a jak ktos jest taki zawsze milutki i slodziutki to sie rzygac chce...

[Kamil888]

Przeszkadza mi też dwulicowość w ludziach, samotność i bezradność.

Wyjaśnij mi na czym to polega że przeszkadza Ci samotność w ludziach
Czy tzn. że jak ktoś czuję się samotny to Ciebie to denerwuje
(może je źle zrozumiałam )

Yyyy... tego w ogóle miało nie być. Rozpisałem się trochę, a potem zerknąłem jeszcze raz na temat i zapomniałem wykasować. Miała zostać tylko dwulicowość ludzka.

Sorry, mój błąd.

[Nieprzenikniona]

Moje kumpele bywają złośliwe, oj bywają. I to mnie u nich wkurza.
Potrafią być zaczepne, uszczypliwe i wredne.
Nie lubię ich chichotania.

[Fantaazja]

Ja tak jak Kamill mam alergie przeogromną na dwulicowośc ludzką, nienawidzę też spóźnialstwa i zawiści ludzkiej, oraz nadmiernego narzekania, to dotyczy taże mężczyzn ale wypowiadam się o kobietach.

[Kamil888]

nienawidzę też spóźnialstwa

O! To też. Nie lubię długo czekać. Nieważne czy jest to osoba, czy autobus, czy coś innego.

[astarte]

Moje kumpele bywają złośliwe, oj bywają. I to mnie u nich wkurza

Mi przeszkadza złośliwość , chamstwo ....
Zazdrość a wrecz zawiść o takie [+++18+++] ze ja nawet nie pomyślałabym ze jest o co robic afere.Poza tym drobne kłamstwa , które nie polepszaja wcale sytuacji osoby która klamie a jeszcze przy taki ktos tym mysli ze ty nie wiesz ze to bujda ...
wspaniałe poczucie humoru niektorych dziewczyn -jak powiesz ze to cię zwyczajnie nie smieszy to zaraz slyszysz"cos ty taka obrażalska "

[Fantaazja]

A tak na marginesie to mozna by sie było strasznie rozpisac nad wadami kobiet, ale po co - przecież ludzi akceptuje sie takimi jakimi są..........trzeba być wyrozumiałym...a odnosnie spóźnialstwa jest oooookropne ale cóż cierpiwość uczy pokory....więc dla nas to plus(tych punktualnych)

[śliczny1]

Mnie najbardziej wkurza jak facet szpanuje przed kolegami ile on nie wypił na imprezie i kogo nie podrywał. Ja na przykład nie lubię się przechwalać i tego nie robie

[paimka]

facet szpanuje przed kolegami ile on nie wypił na imprezie i kogo nie podrywał

Tak to nie tylko faceci robia, ale panienki(w złym znaczeniu tego słowa) też.

[śliczny1]

paimka napisała:

"Tak to nie tylko faceci robia, ale panienki(w złym znaczeniu tego słowa) też."

Ja się jeszcze z tym nie spotkałem chociaż dziewczyny inne świństwa robią i szkoda gadać, ale muszę ci przyznać że masz rację.

[Mati]

Co mi przeszkadza?
Hmm... napinanie się kolesi... są normalni, wporzo a gdy tylko w towarzystwie znajdzie się jakaś kobieta to już wtedy co to nie oni... strong meni, super hero itd. Kogo to oni nie znają, gdzie oni nie byli a tak naprawdę to jedna wielka ściema. Mam kilku takich znajomych... żal

Druga rzecz to syndrom mojego kolegi. Nie wiem czy on jest taki głupi czy zakochany... na jedno wychodzi... Chyba jeszcze nigdy się nie sprzeciwił swjej kobiecie (teraz już ex, bo z nim zerwała, bo jak sama mówi "taki związek stał się nudny... zero zakazów... zwro kompromisów..."). Ona powie tak i zeby nawet musiał zmieniać wszystkie swoje plany, bedzie tak jak ona postanowiła. Nawet po tym jak zakończyli swój związek on robi to co ona powie a przecież dobrze wie, ze między innymi przez tą jego uległość się rozstali żalosne... Nie lubię takiego zachowania u facetów. Pantofel jak się patrzy...

[motyjek]

wśród kobiet/dziewczyn nie podoba mi się zachowanie wobec mężczyzn, typu "jaka ja jestem słodka, biedna idiotka, wytłumacz mi, ja nic nie wiem, nie umiem", zamiast pokazać sie z inteligentnej strony, błysnąć potencjałem, to błyszczą, owszem, ale gołą pupcią vel. brzuchem vel. biustem vel. wszystkim naraz albo właśnie, ubierają się jak prostytutki z mysla, że są sexi flexi... dla mnie to jest żałosne. desperatki czy co...
nie lubię też rywalizacji i odbijania, powiesz takiej, że Twoją uwagę zwrócił ten lub tamten, na drugi dzień widzisz jak ona z nim flirtuje

[śliczny1]

Kobiety już takie są ja też nie lubię jak dziewczyna swieci swoim tyłkiem czy zakłada dekold taki żeby wszyscy jej patrzyli w cycki, czy brzuch na wierzchu. Nie podoba mi się też to że jak zobaczą fajnego chłopaka to odrazu żucają się na niego jak szarańcza.

[cre[a]tive]

Kobiety już takie są

niektóre chciałeś powiedzieć? czy zniżasz się do poziomu haniebnego myślenia, że każda kobieta i każdy facet są tacy sami i dopuszczają się takich samych zachowań?

[Kamil888]

Kobiety już takie są

O! I nie lubię uogólniania. Drażni mnie jak cholera.