Zazdrość

Miłość, zauroczenie, związki. Masz jakieś pytania, wątpliwości ? Pisz!

Re: Zazdrość

Postprzez prawie.blond » 2007-06-28, 11:05:33

a ja chyba nie jestem zazdrosna :niepewny:
tzn. nie mam powodów jakoś.
albo po prostu ufam tak bardzo, że nie szukam dziury.
prawda jest taka, że mój chłopak nigdy nie dał mi nawet najmniejszego powodu do zazdrości... nie wiem co by było gdyby dał. ale jesteśmy razem dopiero 4 miesiące, więc wszystko przed nami :cool:

jedynymi kobietami za jakimi obraca się na ulicy mój były są hondy, kawasaki, yamahy i takie różne i to też czasami lekko wyprowadza mnie z równowagi. {czasem aż mi przychodzą do głowy takie głupoty, że szok: czy np. gdybym ja wylądowała w szpitalu to martwiłby się o mnie tak bardzo jak o swój motor gdy jest zepsuty :zawstydzony: {wiem, wiem... JESTEM nienormalna i wiem, że martwiłby się bardziej :) }.

inna sprawa, że On też mi ufa... a niestety niepotrzebnie, bo powinien przestać {z tym, że On o tym nie wie... } :zalamany:
'i zapomnij, że jesteś, gdy mówisz, że kochasz...'
Avatar użytkownika
prawie.blondNone specified
Stały bywalec
Stały bywalec
 
Posty: 78
Dołączył(a): 2007-06-18, 18:27:54
Lokalizacja: ja 'to' mam?!
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Zazdrość

Postprzez młoda » 2007-06-28, 11:09:47

ja zazdrosna?
NIE... nie mam powodów, ON mi ich nie daję.... i ufam ;) :boss:
ale On o mnie bardzo zazdrosny ;] nie wiem czemu ;p [czasem żartuje :) ]
ale powiem szczerze, że ta jego kropla zazdrość pozytywnie przekłada się na związek bo się BARDZIEJ STARA :)
Avatar użytkownika
młodaNone specified
Pisarz
Pisarz
 
Posty: 178
Dołączył(a): 2007-06-24, 11:17:17
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Zazdrość

Postprzez prawie.blond » 2007-06-28, 11:13:58

raz piszesz, że jest bardzo zazdrosny, a raz, że to kropla to ja już nie wiem...

inną sprawą jest gdy chłopak lekko daje Ci do zrozumienia, że jest zazdrosny, a inną, gdy nie pozwala Ci wychodzić bez Niego na imprezy...

mam koleżankę w klasie. ma sporo starszego faceta. wiele razy się zdarzyło, że nie przychodziła na klasowe ogniska i inne imprezy, bo jej chłopak nie pozwalał, bo on nie mógł z nią jechać. w końcu gdy już gdzieś się pojawili dorwaliśmy ich i zaczęłyśmy wypytywać, czemu nam M. nigdzie nie wypuszcza itd. zreflektował się i ostatnio nawet sama przyjechała na ognisko ;]
'i zapomnij, że jesteś, gdy mówisz, że kochasz...'
Avatar użytkownika
prawie.blondNone specified
Stały bywalec
Stały bywalec
 
Posty: 78
Dołączył(a): 2007-06-18, 18:27:54
Lokalizacja: ja 'to' mam?!
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Zazdrość

Postprzez rita » 2007-06-28, 13:30:05

hm, po trosze rozumiem bo ja tez nie przepadam jak mój maciek chodzi gdziekolwiek sam ale cóż... w złotej klatce go nie zamkne :zakrecony:

w końcu jak sie wie że można polegać, jak się wie, że się kocha tak naprawdę to trza zaufać... a ziarenko zazdrości zawsze być powinno, to takie neutralne.
Avatar użytkownika
ritaNone specified
Stały bywalec
Stały bywalec
 
Posty: 93
Dołączył(a): 2007-06-26, 13:31:16
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Zazdrość

Postprzez młoda » 2007-06-28, 14:14:45

prawie.blond napisał(a):raz piszesz, że jest bardzo zazdrosny, a raz, że to kropla to ja już nie wiem...

bo to różnie bywa i zależy o co mu chodzi ;p [skomplikowane ;) ]
prawie.blond napisał(a):a inną, gdy nie pozwala Ci wychodzić bez Niego na imprezy...

to przechodziłam z moim eksem... i powiem szczerze, że przeginał... nie mogłam nigdzie sama wychodzić... gadać z kumplami, pisać z nimi na gg.. po prostu NIC... i w końcu się to posypało, ale nie żałuje, bo czułam się jak na uwięzi ;/
Avatar użytkownika
młodaNone specified
Pisarz
Pisarz
 
Posty: 178
Dołączył(a): 2007-06-24, 11:17:17
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Zazdrość

Postprzez prawie.blond » 2007-06-28, 14:27:35

młoda napisał(a):
prawie.blond napisał(a):
raz piszesz, że jest bardzo zazdrosny, a raz, że to kropla to ja już nie wiem...


bo to różnie bywa i zależy o co mu chodzi ;p [skomplikowane ;) ]


rozumiem :D bywa tak i tak {tzn. tak zrozumiałam ;)}

a mnie się przypomniało. ostatnio rozmawiałam z przyjacielem przez telefon przy moich chłopaku nagle mówię: "Michał, kocham Cię, ale doprowadzasz mnie do szału...". nie powiem, żeby chłopak się zdenerwował, ale aż mnie uszczypnął...
oczywiście na moje 'no co? to przecież Michał {z akcentem na 'przecież'} oczywiście było 'no nic...'

:angel2:
'i zapomnij, że jesteś, gdy mówisz, że kochasz...'
Avatar użytkownika
prawie.blondNone specified
Stały bywalec
Stały bywalec
 
Posty: 78
Dołączył(a): 2007-06-18, 18:27:54
Lokalizacja: ja 'to' mam?!
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Zazdrość

Postprzez Malinowa » 2007-06-28, 14:52:46

ja mysle ze zazdrosc jest uczuciem nad ktorym nie umiemy panowac,ono po prostu jest,jednak mozemy ograniczyc jego sile bududjac zaufanie,troche tego uczucia napewno nie szkodzi,jednak nadmiar niszczy wielkie rzeczy,tzreba o tym pamietac
Avatar użytkownika
MalinowaNone specified
Początkujący
Początkujący
 
Posty: 11
Dołączył(a): 2007-06-24, 12:26:07
Lokalizacja: Gliwice
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Zazdrość

Postprzez selene » 2007-06-29, 14:03:40

ja mam chyba odczuwanie zazdrosci zredukowane do minimum, bardzo rzadko mi sie to zdarza i musze miec ku temu solidne podstawy.
w obecnym zwiazku nie widze powodow, dla ktorych mialabym byc zazdrosna i sama ich tez nie szukam. nie ma w tym wiekszego sensu, jest to jakas strata czasu na rozwazanie malo przyjemnych scenariuszy i psucie sobie samopoczucia ;)

młoda napisał(a):to przechodziłam z moim eksem... i powiem szczerze, że przeginał... nie mogłam nigdzie sama wychodzić... gadać z kumplami, pisać z nimi na gg.. po prostu NIC... i w końcu się to posypało, ale nie żałuje, bo czułam się jak na uwięzi ;/

jak to nie moglas? na moje oko, to sama pozwolilas mu na takie traktowanie/zgodzilas sie na to ze bedzie w tak drastyczny sposob ingerowal w relacje z twoimi znajomymi, uznajac to poczatkowo za nieszkodliwe.
Avatar użytkownika
seleneNone specified
Bywalec
Bywalec
 
Posty: 32
Dołączył(a): 2007-06-21, 21:21:09
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Zazdrość

Postprzez privace » 2007-06-29, 16:29:43

Zazdrość dla miłości jest tym, czym sol dla zupy. Ta sszczypta dodaje smaku, ale co za dużo, to niesmaczne ;)
W moim obiektywie
Hobby lalkowe

privaceFemale
V.I.P.
V.I.P.
 
Posty: 7315
Dołączył(a): 2006-09-10, 19:11:58
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Zazdrość

Postprzez BlueMan » 2007-06-30, 08:32:29

privace, dobre powiedzenie :D

Ja ostatnio nie że czuję się zazdrosny, co po prosu odczuwam dyskomfort, kiedy znacznie więcej pisze/rozmawia z koleżankami, niż ze mną (bo się więcej widzi z koleżankami, niż ze mną, ponieważ częściej nie jest to możliwe) ;) ale i tak wiem, że to nic groźnego :) Za dużo czasu spędziłem ze swoją kobietą, aby się teraz o takie rzeczy martwić...
Czytaj regulamin - unikniesz wielu problemów.
Korzystajcie z załączników na forum aby pliki nie ginęły w przyszłości w zewnętrznych serwisach.
Avatar użytkownika
BlueManMale
Administrator
Administrator
 
Posty: 19108
Dołączył(a): 2004-05-26, 17:34:59
Lokalizacja: Dabrowa Górn.
Podziękował : 6 razy
Otrzymał podziękowań: 5 razy
Imię: Szymon

Re: Zazdrość

Postprzez Lawenda » 2007-06-30, 15:33:25

privace napisał(a):Zazdrość dla miłości jest tym, czym sol dla zupy. Ta sszczypta dodaje smaku, ale co za dużo, to niesmaczne ;)


tez tak mawiam :P troszke zasdrosci jest wporzadku swiadczy o tym ze nam zalezy.Nadmiar bywa bolesny i klopotliwy.
Avatar użytkownika
LawendaNone specified
Expert Generalny
Expert Generalny
 
Posty: 1866
Dołączył(a): 2007-06-07, 19:55:10
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Zazdrość

Postprzez Marta » 2007-07-01, 13:26:26

skoro jestem zazdrosna to kocham i odwrotnie skoro on jest o mnie zazdrosny tzn też kocha byle wszystko z umiarem bo zbyt dużo zazdrości może się źle zakończyć

najgorsza jest zazdrość nie o ukochanego lecz o np. kasę kieckę kumpla psa czy kanapkę itp. to jest chore zazdrościć komuś czegoś czego się samemu nie ma
Avatar użytkownika
MartaNone specified
Pisarz
Pisarz
 
Posty: 127
Dołączył(a): 2007-06-27, 14:49:07
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Zazdrość

Postprzez cre[a]tive » 2007-07-01, 19:28:34

Marta napisał(a):najgorsza jest zazdrość nie o ukochanego lecz o np. kasę kieckę kumpla psa czy kanapkę itp. to jest chore zazdrościć komuś czegoś czego się samemu nie ma


zapewniam Cię, że zazdrość o ukochanego/ukochaną również może być Chora. np. gdy mąż nie chciałby nigdzie puścić swojej żony samej, bo boi się, że skoro jest piękna, to gdziekolwiek nie pójdzie to zaraz cały tabun facetów będzie ją podrywał. wiem, co mówię. to potrafi być o wiele bardziej chore, niż zazdroszczenie komuś extra samochodu. o uciążliwości pisać nie będę, bo to chyba łatwo się domyślić
Caught in the nameless face of today's cold morning
I open my eyes and see the emptiness of existence
And this is the saddest thing you could ever show me
Avatar użytkownika
cre[a]tiveNone specified
Moderator
Moderator
 
Posty: 8417
Dołączył(a): 2007-03-27, 19:58:46
Podziękował : 6 razy
Otrzymał podziękowań: 1 razy

Re: Zazdrość

Postprzez Marta » 2007-07-01, 19:37:12

byle wszystko z umiarem bo zbyt dużo zazdrości może się źle zakończyć

tak jak pisałam wcześniej

lecz z takiej zazdrości można sie szybko wyleczyć jak się straci ukochana z tego powodu
przy następnym związku tego błędu się nie popełni

LECZ GDZIE TU ZAUFANIE bo zaufanie = zazdrości
Avatar użytkownika
MartaNone specified
Pisarz
Pisarz
 
Posty: 127
Dołączył(a): 2007-06-27, 14:49:07
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Zazdrość

Postprzez prawie.blond » 2007-07-01, 20:11:43

Marta napisał(a):zaufanie = zazdrości


że niby co?? :szok:

a to nie jest tak, że jestem zazdrosna, bo wszystkie panny podrywają Twojego faceta, ale ufam mu, więc się nie boję, że mnie zostawi dla którejś z nich??
:zdziwko:
'i zapomnij, że jesteś, gdy mówisz, że kochasz...'
Avatar użytkownika
prawie.blondNone specified
Stały bywalec
Stały bywalec
 
Posty: 78
Dołączył(a): 2007-06-18, 18:27:54
Lokalizacja: ja 'to' mam?!
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Zazdrość

Postprzez cre[a]tive » 2007-07-01, 20:21:52

prawie.blond napisał(a):a to nie jest tak, że jestem zazdrosna, bo wszystkie panny podrywają Twojego faceta, ale ufam mu, więc się nie boję, że mnie zostawi dla którejś z nich??
:zdziwko:


ja uważam, że właśnie tak jest.
wiele ludzi myli zaufanie z zazdrością. czyli jak ufam to nie mogę być zazdrosny/a,

a jest dokładnie jak napisałaś. zazdrosnym się jest, że ktoś podrywa, podziwia, patrzy się, rozmawia (nie wiem co jeszcze ;) ) a nie ufa się wówczas, gdy podejrzewa się, że ukochany/ukochana tym podrywom ulega, flirtuje i ma ochotę na którąś/któregoś z nich i chce zdradzić lub zdradzi.

jak dla mnie zaufanie i zazdrość to są dwie odrębne sprawy
Caught in the nameless face of today's cold morning
I open my eyes and see the emptiness of existence
And this is the saddest thing you could ever show me
Avatar użytkownika
cre[a]tiveNone specified
Moderator
Moderator
 
Posty: 8417
Dołączył(a): 2007-03-27, 19:58:46
Podziękował : 6 razy
Otrzymał podziękowań: 1 razy

Re: Zazdrość

Postprzez Marta » 2007-07-01, 20:25:51

nie ma zaufania jest zazdrość chora
jest zaufanie nie ma zazdrości chorej
Avatar użytkownika
MartaNone specified
Pisarz
Pisarz
 
Posty: 127
Dołączył(a): 2007-06-27, 14:49:07
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Zazdrość

Postprzez cre[a]tive » 2007-07-01, 20:30:03

Marta napisał(a):nie ma zaufania jest zazdrość chora
jest zaufanie nie ma zazdrości chorej


nie mogę się z tym zgodzić.
zazdrość chora jest wywołana moim zdaniem bardzo zaniżoną samooceną. a do zaufania ma się to nijak
Caught in the nameless face of today's cold morning
I open my eyes and see the emptiness of existence
And this is the saddest thing you could ever show me
Avatar użytkownika
cre[a]tiveNone specified
Moderator
Moderator
 
Posty: 8417
Dołączył(a): 2007-03-27, 19:58:46
Podziękował : 6 razy
Otrzymał podziękowań: 1 razy

Re: Zazdrość

Postprzez prawie.blond » 2007-07-01, 20:31:04

Marta napisał(a):nie ma zaufania jest zazdrość chora
jest zaufanie nie ma zazdrości chorej


no to teraz to się prędzej zgadzam.
'i zapomnij, że jesteś, gdy mówisz, że kochasz...'
Avatar użytkownika
prawie.blondNone specified
Stały bywalec
Stały bywalec
 
Posty: 78
Dołączył(a): 2007-06-18, 18:27:54
Lokalizacja: ja 'to' mam?!
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Zazdrość

Postprzez Marta » 2007-07-01, 20:35:53

trochę zazdrości w miłości musi być to jak szczypta soli BYLE NIE CHORA ZAZDROŚĆ
Avatar użytkownika
MartaNone specified
Pisarz
Pisarz
 
Posty: 127
Dołączył(a): 2007-06-27, 14:49:07
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Poprzednia strona

  • Inne

Powrót do Kobieta i Mężczyzna

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 138 gości

cron