BlueForum

A może ten buziak w policzek to tak po bratersku, kumpelsku...a myslimy o czymś więcej niż dobry kumpel, chcemy coś więcej niż cmokusia w policzek i nie jest to wogóle związane z seksem, dla mnie jest to sygnał, że fajnie było ale nic z tego nie bedzie, nie moge byc dla ciebie tą/tym jedyną/jedynym.

Głodnemu chleb na myśli?

Nie na pewno mi o sex nie chodzi.....chodzi mi o to to ze wielu z nas zwleka z wypowiedzeniem sie ze zalezy mu na kims. Jak dochodzi to do nas okazuje sie juz za pozno....

Nygus napisał(a):chodzi mi o to to ze wielu z nas zwleka z wypowiedzeniem sie ze zalezy mu na kims. Jak dochodzi to do nas okazuje sie juz za pozno....

Nom, to fakt, niestety... Przykre to jest, ale prawdziwe... Dlatego ja tym razem nie zamierzam czekać

hitman1986 napisał(a):

Nygus napisał(a):chodzi mi o to to ze wielu z nas zwleka z wypowiedzeniem sie ze zalezy mu na kims. Jak dochodzi to do nas okazuje sie juz za pozno....

Nom, to fakt, niestety... Przykre to jest, ale prawdziwe... Dlatego ja tym razem nie zamierzam czekać

Z drugiej strony, zbyt wczesne wyznanie uczuć może przestraszyć i w wyniku tego zniechęcić. Dlatego jest to takie trudne...

puszka napisał(a):Z drugiej strony, zbyt wczesne wyznanie uczuć może przestraszyć i w wyniku tego zniechęcić. Dlatego jest to takie trudne...

Dokładnie... Zresztą z tym wszystkim trzeba umieć znaleźć idealną granice, miłość i rozkochiwanie kogoś to bardzo delikatny i śliski temat.

Sam zwrot 'rozkochać w sobie' jest dla mnie jakiś dziwny. Tak z góry zakładać, że ona ma się zakochać? Ot tak?

Czy słowo 'kocham', też sprawia Wam trudności? Wypowiadajac je, jesteście pewni swoich uczuć?

ja osobiście znam takich gości co potrafią niejednej zawrócić w głowie ale tak na prawde t z żadną nie łączyło go nic wielkiego...

wg mnie miłość to nie zabawka którą sie zdobywa takim bądź innym sposobem, jest to coś co w nas dojrzewa żeby wyjść na świat w krótkich słowach "kocham Cię"...

Tak, bywaja faceci, co każda kochaja, prawie równocześnie. No dobrze, bywaja też takie dziewczyny. Ale ja nigdy nie spotkałam takiego faceta, który by umiał rozkochać w sobie każda dziewczynę, czyli miałam pecha, brak takich doświadczeń na pewno rzutuje na moje życie teraz.

Ja natomiast miałam zawsze opory z wypowiadaniem 'kocham'. I to nie dlatego, że nie kochałam, ale myślę, że jak się coś wypowie, to klamka zapada. A jak mi się odmieni? Tak bardzo nie lubiałam kończyć zwiazków.

nuda napisał(a):Ja natomiast miałam zawsze opory z wypowiadaniem 'kocham'. I to nie dlatego, że nie kochałam, ale myślę, że jak się coś wypowie, to klamka zapada. A jak mi się odmieni?

I bardzo dobrze Ja swojej dziewczynie dopiero po 3 miesiącach bycia razem powiedziałem pierwszy raz KOCHAM i był to najodpowiedniejszy moment.

Ayrin napisał(a):ja osobiście znam takich gości co potrafią niejednej zawrócić w głowie ale tak na prawde t z żadną nie łączyło go nic wielkiego...

Mówisz o takich "bajerantach", co po prostu potrafią trochę zbajerować kobiety, ale jednak na nic więcej nie liczą i nie posuwają się dalej w tym "bajerowaniu"?

nuda napisał(a):Ja natomiast miałam zawsze opory z wypowiadaniem 'kocham'. I to nie dlatego, że nie kochałam, ale myślę, że jak się coś wypowie, to klamka zapada. A jak mi się odmieni?

Jeśli powiem pewnej kobiecie, że ją kocham, to też dopiero wtedy, gdy będę tych słów całkowicie pewien...

A jakbyście rozgraniczyli słowa: "kocham Cię" i "zakochałem się w Tobie"? Czy dla Was znaczą to samo czy zupełnie co innego ?

hitman1986 napisał(a):A jakbyście rozgraniczyli słowa: "kocham Cię" i "zakochałem się w Tobie"?

Moim zdaniem "zakochałem" pochodzi od słowa "kocham", więc jest to jedno i to samo.

Dla mnie także jest to samo.

A dla mnie nie zawsze. Kiedyś zakochiwałam się nagminnie w piosenkarzach i robiłam och i ach na ich widok w telewizorku. Jak poszłam na koncert, to jednak wiedziałam, że go nie kocham, takie rozczarowania bola.

Zakochać się, to jak zauroczyć. Można się zakochać w czyimś głosie, co nie jest jednoznaczne z kochaniem osoby, bo byłabym wówczas lesbijka. A raczej nie jestem.

A znowu 'kocham' jest tak bardziej na poważnie, po poukładaniu uczuć, które się kotłuja w głowie. Ja osobiście zawsze wolałam ten stan przed poukładaniem siebie, ten okres, kiedy na sam widok chłopaka nogi mi się uginały.

hitman1986 napisał(a):A jakbyście rozgraniczyli słowa: "kocham Cię" i "zakochałem się w Tobie"? Czy dla Was znaczą to samo czy zupełnie co innego ?

dla mnie mają one całkowicie inne znaczenie. kocha się raz (?) - kwestia sporna dla niektórych, załóżmy, iż może dwa lub trzy razy w życiu. zakochanie to taki stan, jak silne zadurzenie, oczarowanie kimś. zakochać się w swym życiu można razy kilkanaście, a pewnie są i tacy, którzy mogą i więcej. zakochanie może minąć równie szybko jak się pojawiło. a miłość? niektórzy twierdzą, że prawdziwa trwa przez całe życie. może kiedyś się przekonam, na razie mogę tylko przypuszczać i zakładać. tak czy inaczej, jedno jest pewne, miłość nie pojawia się szybko, a odkochać też się trudno, a może to wręcz niemożliwe, choć czasem człowiek tak bardzo by tego chciał..

kobieta napisał(a):jedno jest pewne, miłość nie pojawia się szybko, a odkochać też się trudno, a może to wręcz niemożliwe

Odkochać się jest możliwe, ale nie jest to proste...

Ja mam takie samo podejście do tematu "zakochać się", "kochać", jak Ty

Kobieto, mądrze mówisz. Co prawda nie wierzę, że istnieje taka miłość jedna na całe życie, ale prawdziwa miłość rodzi się dłużej i bardzo długo umiera. To przerażające

Dla mnie miłość to miłość, pierwsza czy ostatnie, nadal miłość. Najważniejsze by rozpoznać, że to jest ta osoba, z którą z pełną świadomością, chcemy spędzić życie. A najgorsze odkryć, że źle ulokowaliśmy uczucie po fakcie ślubowania.

Jak rozkochać w sobie kobietę?
Znaleźć łechtaczkę.

Codino, a Ty dalej się nie zmieniłeś

Temat rzeka, na każdą działa co innego. Na jedną dobre perfumy, na inną atrakcyjna sylwetka a jeszcze inna może cenić sobie poczucie humoru.

Codino napisał(a):Jak rozkochać w sobie kobietę?
Znaleźć łechtaczkę.

Odnalezienie łechtaczki spowoduje miłość kobiety?
To tak za inteligencję pokocha?

Codino napisał(a):Znaleźć łechtaczkę

Na to nie wpadłem