Strona 2 z 3

Re: Płatność za kino

PostNapisane: 2005-03-29, 12:24:24
przez Ayla
Tylko wiesz Ptaq ja znam takie przypadki co koleś nawet nie chce słyszeć żeby laska mu coś stawiała, albo żeby chociaż sama za siebie zapłaciła... troszkę to niezręczne dla nas dziewczyn...

Re: Płatność za kino

PostNapisane: 2005-03-29, 12:56:40
przez Ptaq
Zgadza sie wszystko zalezy od chlopaka... jak juz bardzo chec placic... (jest dziany - a raczej jego rodzice) to inna sprawa... ale zeby fanka od rau z tym wyjezdzala a dotgo jeszcze lody to inna sprawa... moze Q3lo nieprzewidzial jej w wydatkach :-| ? Dlatego trzeba liczyc ze sie samemu zaplaci za siebie a jak juz ktos sam z siebie bedzie chcial zaplacic to czeka cie miala niespodzianka najwyzej... a nie to ze wymagac - jak sie nie zaplaci to nie pojde :o :shock: :?

Re: Płatność za kino

PostNapisane: 2005-03-29, 13:56:42
przez Paulinka
Bosie to żarty były!!! Szczególnie że mnie Q3lo serio też nie zapraszał!!!! Kurde już pisałam że za mnie w życiu chłopak nie zapłacił bo sie nie daje! I nie dlatego nie ide z nim bo nie płaci, już nie róbcie ze mnie najgorszej materialistki, kurde no.

Jeśli chodzi o lody, to mi chodziło o takie co sie je, a nie takie co sie robi, żeby było jasne i oczywiste :P i bez aluzji, bo ja jestem bardzo wrażliwa i się oburzę.

Poza tym Ptaq powinno być tak: chłopak zaprasza dziewczyne, to sie powinien liczyć z tym że za nią zapłaci, chyba że nie moze to powinien ją uprzedzić. A jak zapłaci sama za siebie, to powinna być miła niespodzianka. Jak ona go zaprasza, to wtedy ona stawia- w końcu jej zależy.

I koniec kropka, hieny jedne, odczepcie sie ode mnie :P :P :P

Re: Płatność za kino

PostNapisane: 2005-03-29, 19:10:54
przez Ayla
Ja sie nie uczepiłam i chyba reszta zresztą też. Po prostu każdy wyraził swoją opinię na dany temat :]

Re: Płatność za kino

PostNapisane: 2005-03-29, 20:40:38
przez Advance
Fanka_Q3lo napisał(a):Poza tym Ptaq powinno być tak: chłopak zaprasza dziewczyne, to sie powinien liczyć z tym że za nią zapłaci, chyba że nie moze to powinien ją uprzedzić. A jak zapłaci sama za siebie, to powinna być miła niespodzianka. Jak ona go zaprasza, to wtedy ona stawia- w końcu jej zależy.

ekhm..podajesz doskonaly sposob na poznanie czy "jej" zalezy. Jesli nie zgodzi sie zeby za nia zaplacic to jej zalezy..a jak sie zgodzi..no way man..wreszcie Was (kobiety) rozszyfrowalem :biglol:

Re: Płatność za kino

PostNapisane: 2005-03-29, 21:10:36
przez Paulinka
oj znowu mieszasz... jeju Wy naprawde jesteście prości :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: trzeba do Was przemawiać serio, bez aluzji i prosto z mostu :mrgreen: ok ok wykasujcie wszystko co było napisane, tak Q3lo z miłą chęcią pójdę i za siebie zaplace, McDonald's to świństwo i nie idziemy, już pasuje wszystko ok i mamy mase (pozdro Ptaq :P ) tzn. jest fajnie ;) ;) ;)

aha, i jak pisze coś z buźką ;) to znaczy że żartuje i nie trzeba moich słów brać na poważnie, ok?

Re: Płatność za kino

PostNapisane: 2005-03-29, 21:47:41
przez Advance
no to odebralas mi nadzieje..i znowu tkwie w ciemnosci nic nie rozumiejac :( :P

Re: Płatność za kino

PostNapisane: 2005-03-29, 21:48:27
przez Ptaq
No ale po tej calej wypowiedzi ze sama zaplacisz itp. dalas wiele buziek ' ;) ' tzn. ze to tez byla sciema :| to ja cie juz w ogole nierozumiem :(

Re: Płatność za kino

PostNapisane: 2005-03-30, 16:40:27
przez Paulinka
Nie szkodzi Ptaq :mrgreen: nie Ty jeden :mrgreen:

Re: Płatność za kino

PostNapisane: 2005-03-30, 18:55:09
przez Q3lo
Ptaq napisał(a):Ptaq napisał/a:
Ale loda za taki bilet to ty pownnas Q3lo postawić...


Fanka_Q3lo napisał/a:
Ja jeszcze mam na kolana padać, bo mnie zaprosił



ekhhmm... nie o takiego loda mi chodzilo...


BlueMan napisał(a):Fanka_Q3lo napisał/a:
Co do mojej szybkości... zapewniam cie, że mnie nie zabrakło, a wręcz tyły miałam obwarowane jak nigdy

LOL - można to podciagnąć do wypowiedzi Ptaq


PS
Obrzydliwi jesteście


Ptaq napisał(a):Dokladnie powinny sie dziewczyny tez czasem odwdzieczyc i postawic cos chlopakowi... tak by bylo sprawiedliwie...


M@dley napisał(a):Tylko wiesz Ptaq ja znam takie przypadki co koleś nawet nie chce słyszeć żeby laska mu coś stawiała


po tych textach myslalem ze padne :)

Fanka_Q3lo napisał(a):Bosie to żarty były! Szczególnie że mnie Q3lo serio też nie zapraszał
- cooo? jak to? ja Cie niby na serio nie zapraszalem? FOch z dasem i z przytupem. Jak bym niechcial isc z toba do kina to bym tego nie pisał :)

Re: Płatność za kino

PostNapisane: 2005-03-30, 19:21:51
przez Advance
daj mu szanse daj mu szanse

Re: Płatność za kino

PostNapisane: 2005-03-30, 19:48:00
przez Q3lo
Lepiej bedzie: "Idz na calosc, idz na calosc" :D

Re: Płatność za kino

PostNapisane: 2005-03-30, 20:15:19
przez Paulinka
hehe jak Twoja ukochana nie bedzie miała nic przeciwko to pójde na całość, a co mi tam :mrgreen:

Re: Płatność za kino

PostNapisane: 2005-03-30, 21:58:19
przez BlueMan
Fanka_Q3lo napisał(a):hehe jak Twoja ukochana nie bedzie miała nic przeciwko to pójde na całość, a co mi tam

Powinnienem zaprotestować ??


A tak w ogóle - idziecie do kina, czy na film ?? :>

Re: Płatność za kino

PostNapisane: 2005-03-30, 22:18:49
przez Paulinka
Jak na razie to dupa z tego bo mnie Q3lo zdenerwował :zly: :bije:

Re: Płatność za kino

PostNapisane: 2005-03-31, 00:03:18
przez Advance
kto sie czubi ten sie lubi..wybacz mu.. :P

Re: Płatność za kino

PostNapisane: 2005-03-31, 23:20:14
przez Q3lo
Nie dupa tylko stracilas przyjaciela

Re: Płatność za kino

PostNapisane: 2005-04-01, 07:42:18
przez Paulinka
Co to za przyjaciel jak mnie wyzywa, nie przyjdzie mu do głowy że wystarczy przeprosić i z takiej głupiej i nieważnej przyczyny sie go traci. Zreszta, czy Ty kiedykolwiek byłes moim przyjacielem? Bo mi sie chyba tylko tak zdawało.

Re: Płatność za kino

PostNapisane: 2005-04-01, 08:17:14
przez Advance
jakies dziwne fluidy krążą tu ostatnio

Re: Płatność za kino

PostNapisane: 2005-04-01, 15:46:07
przez Paulinka
Advance, nie przejmuj sie, bo to tak jakby sprawa między mną a Q3lem, nie powinnam tego pisać na forum, przepraszam.

Tak to już z nami wszystkimi chyba jest- czasem sie pokłócimy, pokrzyczymy, ale tak naprawde to się kochamy, nie? ;) np Blue i Ptaq.