Czy warto próbować, czy lepiej dać sobie spokój

Miłość, zauroczenie, związki. Masz jakieś pytania, wątpliwości ? Pisz!

Czy warto próbować, czy lepiej dać sobie spokój

Postprzez qbaos » 2007-06-29, 21:51:48

Witam.
Krótko przytoczę swoją sytuację. Kilka miesięcy temu poznałem pewną dziewczynę (konkretnie mówiąc jest to kuzynka mojego dobrego przyjaciela z którym mieszkam). Trzeba nadmienić, że była świeżo po związku(a dokłądnie 2 miesiące po nim). Zaczęło się powoli: najpierw sporadyczne spotkania, później coraz częściej. Wszyscy wokoło myśleli, że jesteśmy razem i powiem, że w pewnym momencie ja sam nawet tak pomyślałem, ale ona uważała jedynie, że jestem dla niej kimś ważnym i prosiła, żeby dać jej czas. Dałem więc jej ten czas, ale w pewnym momencie stwierdziłem, że mam już tego dość i niech się w końcu zdecyduje.
Po 2 dniowym namyśle odpowiedziała, że chce być ze mną. I w tym momencie zaczęło się wszystko lawinowo psuć, kłóciliśmy się coraz częściej (przynajmniej 2 razy w tyg.), a wina tych sporów leżała po obu stronach. Ja chciałem, żeby okazywała mi więcej uczucia, bo jak do mnie nieraz przychodziła to zachowywała się tak jakbym był dla niej obojętny. Wyglądało to tak, że większość czasu spędzała z jej kuzynem i jego znajomymi, a mnie raczej omijała(ze mną nie chciała nigdzie wychodzić, a z jej kuzynem i jego znajomymi, kiedy ja nie mogłem, wychodziła bardzo często). W końcu po dużej awanturze, która tyczyła się właśnie takich jej zachowań, wzięła mnie na rozmowę i powiedziała, że musimy zrobić sobie przerwę, że ja i tak wyjeżdzam do Anglii na 3 miesiące, więc akurat dobrze to nam zrobi. Ja odpowiedziałem, że nie chcę żadnych przerw, że albo chce to zakończyć albo nie. Odpowiedziała mi, że chyba trzeba to skończyć bo nic do mnie nie czuje i nie czuła.
Niesamowicie mnie to zabolało i nie mogę się do dziś jakoś po tym pozbierać. Najgorsze jest to, że przychodzi do mieszkania gdzie mieszkam, bo tu ma kuzyna i chcąc nie chcąc muszę ją widzieć (za każdym razem jak na nią patrzę czy słyszę jej głos to serce mi pęka). Teraz, jak sobie myślę o tym to wydaje mi się, że może za szybko się zaangażowałem, że może rzeczywiście dziewczyna potrzebowała czasu, bo jest po nieudanym związku, tylko po co chciała ze mną być?! Nie wiem jak to będzie dalej, ale wiem że gdyby np. dzisiaj powiedziała mi że chce spróbować jeszcze raz zgodziłbym się na 100%.
Proszę Was o pomoc, czy ja jeszcze mogę coś z tym zrobić, czy lepiej dać sobie spokój. Czy powinienem się przeprowadzić, bo nie mogę żądać od jej kuzyna żeby zabronił jej przychodzić?
Avatar użytkownika
qbaosNone specified
Podglądacz
Podglądacz
 
Posty: 5
Dołączył(a): 2007-06-29, 21:49:41
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Czy warto próbować, czy lepiej dać sobie spokój

Postprzez Zilog » 2007-06-29, 22:17:50

Hmm...sytuacja całkiem podobna do mojej.Też poznałem dziewczynę w pracy,oboje się w sobie zakochaliśmy.Piękne chwile trwały przez jakiś tydzień.Po tym ona mi orzekła że musimy poczekać z powodu jej męża z którym chciała by rozwód wziąć.No i obiecałem jej to że będe czekać no i czekam.Ale mam pewność że ona też czeka i coś do mnie czuje,no a z tego co ty napisałeś to ona nic do ciebie nie czuje.Może po prostu jest tak że poznała kogoś innego i teraz próbuje się odciągnąć od ciebie by być z tym drugim.
qbaos napisał(a):czy ja jeszcze mogę coś z tym zrobić, czy lepiej dać sobie spokój

spróbuj z nią na poważnie porozmawiać o tym,bo może jej coś w tobie nie pasuje,charakter lub sposób podejścia do niej.
qbaos napisał(a):Czy powinienem się przeprowadzić, bo nie mogę żądać od jej kuzyna żeby zabronił jej przychodzić?

Przeprowadzka to nie rozwiązanie.To tak samo jak ja bym sie musiał z pracy zwolnić by jej nie widzieć. Jak już poważnie porozmawiacie,i ona powie tobie że np nie chce być z tobą,to chociaż zaproponuj jej bardzo dobrą przyjaźń.
Avatar użytkownika
ZilogMale
Moderator
Moderator
 
Posty: 2799
Dołączył(a): 2007-06-01, 19:48:57
Podziękował : 2 razy
Otrzymał podziękowań: 1 razy
Imię: Tomasz

Re: Czy warto próbować, czy lepiej dać sobie spokój

Postprzez privace » 2007-06-29, 22:34:07

Skoro ona nic do ciebie nie czuje, to w żaden sposób tego nie zmienisz. Dlaczego tak postąpiła? Może cierpiała i chciała sie zemścić na rodzie męskim, może próbowała metody klin-klinem, może miała nadzieje... Nie wiem i nie nam to oceniać. Sprobuj z nią szczerze porozmawiać, bez oskarżeń i próśb o powrót- bo takiej szansy dla tego związku nie widzę.
Napisałeś:
qbaos napisał(a):ja i tak wyjeżdzam do Anglii na 3 miesiące

więc myślę, ze to będzie najlepsze lekarstwo na twoje złamane serce.
W moim obiektywie
Hobby lalkowe

privaceFemale
V.I.P.
V.I.P.
 
Posty: 7315
Dołączył(a): 2006-09-10, 19:11:58
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Czy warto próbować, czy lepiej dać sobie spokój

Postprzez qbaos » 2007-06-29, 23:21:51

No wszystko fajnie świetnie, tylko że jest jedno ale. Przez ten czas jak byliśmy razem, szczególnie wtedy kiedy byliśmy tylko sami, to dawała mi sygnały, że jednak do mnie coś czuje. Mówiła mi, że bardzo dużo o mnie myśli, że tęskni.
Cały czas powtarzała mi, że potrzebuje czasu (prawdopodobnie żeby ochłonąć po poprzednim związku, w który z tego co wiem była bardzo zaangażowana), a na sam koniec powiedziała mi, że myślała, że uczucie przyjdzie z czasem. Żałuję, że nie poprosiłem ją o to, żeby mi popatrzyła w oczy i powiedziała, że naprawdę kompletnie nic do mnie nie czuje.
Zaczynam się zastanawiać, czy nie warto było jej dać tego czasu i więcej luzu, bo ja się dość szybko zaangażowałem i jak sama nawet przyznała, to ja w tym związku w stopniu zaangażowania byłem 10 kroków dalej niż ona. Może rzeczywiście z czasem by coś do mnie poczuła głębszego i zapomniała o tamtym. Nie chce mi się też wierzyć, że kompletnie nic do mnie nie czuje.
A co do wątku mojej wyprowadzki to chodziło mi o to, że ona naprawdę często przychodzi i wobec mnie zachowuje się tak samo jak było na początku kiedy się poznaliśmy. Tzn. jakby ten czas, który był później nie istniał i nic nie znaczył. A mnie to po prostu boli.
Dzięki wielkie za zainteresowanie moim problemem. Pozdrawiam
Avatar użytkownika
qbaosNone specified
Podglądacz
Podglądacz
 
Posty: 5
Dołączył(a): 2007-06-29, 21:49:41
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Czy warto próbować, czy lepiej dać sobie spokój

Postprzez Zilog » 2007-06-29, 23:37:22

Może ona próbuje Ciebie sprawdzić pod tym względem czy szybko o tym zapomnisz,jak się będziesz zachowywał,żeby potem wywnioskować coś z tego. Po prostu jak bardzo Ci na niej zależy to tak jak wcześniej pisałem porozmawiaj z nią szczerze w cztery oczy,powiedz że ją kochasz i świata poza nią nie widzisz,i niech wtedy ona przedstawi swoje zdanie na ten temat. Bez szczerej rozmowy się nie obejdzie. życzę powodzenia :ok:
Avatar użytkownika
ZilogMale
Moderator
Moderator
 
Posty: 2799
Dołączył(a): 2007-06-01, 19:48:57
Podziękował : 2 razy
Otrzymał podziękowań: 1 razy
Imię: Tomasz

Re: Czy warto próbować, czy lepiej dać sobie spokój

Postprzez BlueMan » 2007-06-30, 08:29:45

Myślę, że związku nie można skreślać od razu z góry.

Ona na prawdę potrzebuje czasu, nie udało się Wam za pierwszy razem, bo faktycznie jeszcze jest w "szoku" po poprzednim związku. Nie wiadomo jak długo jeszcze, ale wg. mnie najlepszym rozwiązaniem jest utrzymywać kontakt i dawać lekko do zrozumienia, że się coś czuje do niej. A najlepszą do tego okazją będzie właśnie ten wyjazd do Anglii - jeśli Ona przetrwa to i będzie chciała powrócić do Ciebie to myślę, że "wygrałeś", a jak nie to już raczej nic nie pomoże - nic na siłę. I jeśli po Anglii dalej będzie nie zdecydowana to raczej powinieneś sobie odpuścić, bo ona może otrząsać się z poprzedniego związku wieczność...

qbaos napisał(a):ona naprawdę często przychodzi i wobec mnie zachowuje się tak samo jak było na początku kiedy się poznaliśmy. Tzn. jakby ten czas, który był później nie istniał i nic nie znaczył. A mnie to po prostu boli.
Zgodzę się :( to faktycznie może boleć :(
Czytaj regulamin - unikniesz wielu problemów.
Korzystajcie z załączników na forum aby pliki nie ginęły w przyszłości w zewnętrznych serwisach.
Avatar użytkownika
BlueManMale
Administrator
Administrator
 
Posty: 19108
Dołączył(a): 2004-05-26, 17:34:59
Lokalizacja: Dabrowa Górn.
Podziękował : 6 razy
Otrzymał podziękowań: 5 razy
Imię: Szymon

Re: Czy warto próbować, czy lepiej dać sobie spokój

Postprzez Lawenda » 2007-06-30, 14:48:17

Moim zdanie zrobic juz nic nie mozesz.Jedyne co pozostalo to czekac az rany sie zagoja.Bedzie dobrze w takich sytacjach trzeba zdac sie na czas najlepszego lekarza.
Avatar użytkownika
LawendaNone specified
Expert Generalny
Expert Generalny
 
Posty: 1866
Dołączył(a): 2007-06-07, 19:55:10
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Czy warto próbować, czy lepiej dać sobie spokój

Postprzez cre[a]tive » 2007-06-30, 16:33:36

Mi się wydaje, że ona po prostu chciała wypełnić pustkę po tamtym facecie. I tyle.

Znalazła pierwszego lepszego i chciała przelać na Ciebie swoje uczucia i wydawało jej się, że zastąpisz jej tamtego faceta.
A rada? zapomnij o niej jak najszybciej. Ona naprawdę chyba nic do Ciebie nie czuła, tylko potrzebowała pocieszenia.

Myślę też, że może nie do końca była świadoma tego, więc nie wiń jej, po prostu trzymaj się z daleka od takich sytuacji następnym razem, nie angażuj tak szybko, szczególnie jeśli ktoś będzie mówił, że potrzebuje czasu. Teraz będzie ciężko, ale zapomnij..

3maj się
Caught in the nameless face of today's cold morning
I open my eyes and see the emptiness of existence
And this is the saddest thing you could ever show me
Avatar użytkownika
cre[a]tiveNone specified
Moderator
Moderator
 
Posty: 8417
Dołączył(a): 2007-03-27, 19:58:46
Podziękował : 6 razy
Otrzymał podziękowań: 1 razy

Re: Czy warto próbować, czy lepiej dać sobie spokój

Postprzez prawie.blond » 2007-06-30, 19:40:06

ja się niestety zgadzam z kobietą... dziewczyna myślała, że w ten sposób się wyleczy. nie chciała Cię najprawdopodobniej ranić dlatego tak się ociągała z decyzją...

co do wyprowadzki: uważam, że ona zachowuję się odrobinę nie fair... ja na jej miejscu na pewno starałabym się ograniczać kontakty z Tobą...
'i zapomnij, że jesteś, gdy mówisz, że kochasz...'
Avatar użytkownika
prawie.blondNone specified
Stały bywalec
Stały bywalec
 
Posty: 78
Dołączył(a): 2007-06-18, 18:27:54
Lokalizacja: ja 'to' mam?!
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Czy warto próbować, czy lepiej dać sobie spokój

Postprzez qbaos » 2007-06-30, 22:42:17

Tak jeszcze nawiązując do wątku wyprowadzki. To pamiętam, że jak powiedziała, że to koniec to w ten sam dzień została u mnie w mieszkaniu na noc. Wziąłem ją na bok i powiedziałem: "nie zrozum mnie źle, ale chciałbym żebyś jechała do domu, bo chciałbym sobie przemyśleć parę rzeczy", ona odpowiedziała że nie mam prawa decydować, czy ona zostanie w mieszkaniu, bo nie mieszkam tu sam (miała rację bo w kilka osób wynajmujemy mieszkanie, tylko, że mi nie chodziło o to żeby ją wyganiać, bo jestem na nią zły tylko po prostu boli mnie jak tu jest).
Dobrze, że kolega pozwolił mi przenocować u siebie. Po tym wszystkim myślałem, że trochę odpuści i przestanie tu przychodzić. Niestety myliłem się bo w drugi dzień po rozstaniu przyszła, bo umówiła się z jedną z moich współlokatorek na wyjście do klubu. Mało tego znowu została u nas na noc. Myślałem, że zwariuję.
Porozmawiałem ze wszystkimi domownikami i powiedziałem jak jest, oni bardzo mi współczuli, nawet jej kuzyn przeprosił mnie za to że ją ze mną poznał(trochę przesada, ale doceniam to co powiedział). Niestety na przestrzeni tygodnia, zaczęło się robić dość dziwnie u nas w domu, więc stwierdziłem, że to moja wina i uroczyście przeprosiłem wszystkich i powiedziałem, że nie powinienem od nich żądać takich rzeczy, że skoro oni ją lubią to może tu przychodzić. Muszę przyznać, że kosztowało mnie to wiele wysiłku, żeby "znieść" jej obecność, ale chciałem być fair w stosunku do moich współlokatorów. Jednak na obecną chwilę jak tylko ona do nas przychodzi od razu coś się wewnątrz mnie zmienia - staję się bardzo niespokojny, nie mogę się nad niczym skupić, muszę się bić w własnymi myślami i ogólnie męczę się.
Po prostu boję się, że ten 3 miesięczny wyjazd może we mnie niewiele zmienić.
(Dziękuję wszystkim za to co napisali, to bardzo miłe czuć, że ktoś chce pomóc)
Avatar użytkownika
qbaosNone specified
Podglądacz
Podglądacz
 
Posty: 5
Dołączył(a): 2007-06-29, 21:49:41
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Czy warto próbować, czy lepiej dać sobie spokój

Postprzez prawie.blond » 2007-06-30, 22:53:03

nie chcę być chamska, ale z tego co piszesz to ta panna się tylko Tobą bawiła, a może ew. przez wzgląd na kuzyna była 'delikatna'... widać, że nie bardzo przejęła się tym, że cierpisz itd...

a wyjazd na pewno dużo Co da... przestaniesz myśleć, a może po powrocie spojrzysz na wszytsko z innej perspektywy...
'i zapomnij, że jesteś, gdy mówisz, że kochasz...'
Avatar użytkownika
prawie.blondNone specified
Stały bywalec
Stały bywalec
 
Posty: 78
Dołączył(a): 2007-06-18, 18:27:54
Lokalizacja: ja 'to' mam?!
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Czy warto próbować, czy lepiej dać sobie spokój

Postprzez BlueMan » 2007-06-30, 23:37:03

qbaos napisał(a):Po prostu boję się, że ten 3 miesięczny wyjazd może we mnie niewiele zmienić.
Może w Tobie nie, ale może w tej koleżance?

qbaos napisał(a):(Dziękuję wszystkim za to co napisali, to bardzo miłe czuć, że ktoś chce pomóc)
Polecamy się - mimo, że to wszystko to wirtualna rzeczywistość i wiele osób nie ma zaufania do takich "znajomości", a co dopiero porad, to jak "widać" każdy z Nas jest człowiekiem z sercem i potrafimy doradzić, pomóc ;)


qbaos, nie chcę Cię urazić, ale wg. mnie trochę ta dziewczyna jest zbyt nerwowa. Skoro na to, że naszeptałeś jej do ucha, że dobrze by jej zrobiło, aby pobyła trochę z rodziną naskoczyła na Ciebie, to nie dość, że to było nie przyjemne, to nie w porządku z jej strony - tym bardziej, że Twoja racja w tej sprawie została potwierdzona 9ze współczuciem) od współlokatorów...


PS
Nie wiem kiedy wyjeżdżasz do Anglii, ale mam nadzieję, że po powrocie podzielisz się z Nami dalszym zmaganiami z życiem, a także w wolnych chwilach ogólnie zadomowisz sie na forum :)
Czytaj regulamin - unikniesz wielu problemów.
Korzystajcie z załączników na forum aby pliki nie ginęły w przyszłości w zewnętrznych serwisach.
Avatar użytkownika
BlueManMale
Administrator
Administrator
 
Posty: 19108
Dołączył(a): 2004-05-26, 17:34:59
Lokalizacja: Dabrowa Górn.
Podziękował : 6 razy
Otrzymał podziękowań: 5 razy
Imię: Szymon

Re: Czy warto próbować, czy lepiej dać sobie spokój

Postprzez Lawenda » 2007-07-01, 12:06:08

Pogubilam sie Ty wyjezdzasz czy ona ?
Avatar użytkownika
LawendaNone specified
Expert Generalny
Expert Generalny
 
Posty: 1866
Dołączył(a): 2007-06-07, 19:55:10
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Czy warto próbować, czy lepiej dać sobie spokój

Postprzez yagodowy_yogurt » 2007-07-01, 13:01:18

qbaos napisał(a):Odpowiedziała mi, że chyba trzeba to skończyć bo nic do mnie nie czuje i nie czuła.

Zakłamanie jest najgorsze... Moim zdaniem ona po prostu sama nie wie czego chce i to jest najgorsze... ;\
Wracam po długiej przerwie. ;)
Avatar użytkownika
yagodowy_yogurtNone specified
Expert
Expert
 
Posty: 1202
Dołączył(a): 2007-01-11, 16:16:22
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Czy warto próbować, czy lepiej dać sobie spokój

Postprzez qbaos » 2007-07-01, 13:02:42

Ja wyjezdzam
Avatar użytkownika
qbaosNone specified
Podglądacz
Podglądacz
 
Posty: 5
Dołączył(a): 2007-06-29, 21:49:41
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Czy warto próbować, czy lepiej dać sobie spokój

Postprzez Lawenda » 2007-07-01, 13:06:41

Zapomnisz - zmiana srodowiska znakomicie wplywa na zapominaie o rozczarowaniu milosnym.Wiem z doswiadczenia.
Avatar użytkownika
LawendaNone specified
Expert Generalny
Expert Generalny
 
Posty: 1866
Dołączył(a): 2007-06-07, 19:55:10
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Czy warto próbować, czy lepiej dać sobie spokój

Postprzez Izunka » 2007-07-04, 17:13:07

Ja ci serdecznie współczuję tylko, bo wiem co to za uczucie jak ktoś jest na wyciągnięcie ręki, kilka metrów od ciebie, a ty jedyne co możesz zrobić to pouśmiechać się głupio i udawać, że wsio jest ok... Wyprowadź się z stamtąd, bez kitu, bo ci serce pęknie chłopie. I jak najszybciej spróbuj zapomnieć... Aaa ten wyjazd ci w tym pomoże, jak zmienisz otoczenie. Trzymam kciuki.
Odwieczny dysydent
Avatar użytkownika
IzunkaNone specified
Podglądacz
Podglądacz
 
Posty: 4
Dołączył(a): 2007-07-01, 20:10:48
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Czy warto próbować, czy lepiej dać sobie spokój

Postprzez qbaos » 2007-08-06, 23:37:37

Witam znowu.
Kozystajac z okazji ze mam dostep do internetu chcialem powiedziec jak teraz wyglada sytuacja: jestem w Anglii juz miesiac, caly czas staram sie wypelnic sobie czyms dzien (praca przez caly tydzien, wieczorami silownia, basen itp.). Mam bardzo duzo rzeczy na glowie i tak na co dzien nie mysle o niej wogole, a nawet jak mysle to juz nie w taki sam sposob jak wczesniej.
Ale nie wszystko jest takie kolorowe: spotkalem dziewczyne (bardzo mila i ogolnie fajna) i z tego co mi mowia moi znajomi to jest mna bardzo zainteresowana i chcialaby sprobowac ze mna(wraca do Polski tak samo jak ja). Niestety ja nie moge(albo nie chce) tego zrobic, bo chyba uwazam, ze to tak jakbym zdradzal swoja (byla)dziewczyne. Musze przyznac, ze to chyba jeszcze bardziej ja na mnie nakreca, no ale ja po prostu nie moge.
Druga sprawa jest taka, ze nie tak dawno moja byla dziewczyna zagadala do mnie na gg i zadala dziwne pytanie(przynajmniej mi sie tak wydaje): zapytala - "a powiedz mi jak tam twoje serdzuszko, zajete?", ja poprosilem zeby mi to jakos wyjasnila, to zapytala czy mam juz swoja wybranke. Jak myslicie co mogla miec przez to na mysli? (moze to ja sie niepotrzebnie doszukuje jakis podtekstow w tym pytaniu. Jesli tak to prosze wyprowadzcie mnie z bledu.)
Pozdrowienia dla wszystkich forumowiczow z deszczowego Dover.
Avatar użytkownika
qbaosNone specified
Podglądacz
Podglądacz
 
Posty: 5
Dołączył(a): 2007-06-29, 21:49:41
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Czy warto próbować, czy lepiej dać sobie spokój

Postprzez BlueMan » 2007-08-07, 09:46:38

No według mnie była dziewczyna już po prostu nie ma zbytnio zamiaru wracać do przeszłości - z jednej strony to pytanie na GG jakie zadała było dwuznaczne, ale z drugiej strony jakby chciała kontynuować to co było między Wami to myślę, że inaczej by je sformułowała.
Myślę, że mógłbyś jej "dać lekcje" i troszkę minimalnie naściemniać w sensie, że jesteś wolny, nie masz nikogo w okolicy i puki co dobrze Tobie z tym. Wtedy ona może mieć bodziec "zdobywczyni" i może zaatakuje w Twoją stronę :P Jak nie to i tak nic nie straciłeś ;)

Co do dziewczyny poznanej w Angli - ciężko cokolwiek określić, tym bardziej w krótkim czasie po zerwaniu z poprzednią dziewczyną. Po prostą bądźcie przyjaciółmi, jak coś się z tego wywiąże to dobrze, jak nie to będziesz mieć super znajomą
Czytaj regulamin - unikniesz wielu problemów.
Korzystajcie z załączników na forum aby pliki nie ginęły w przyszłości w zewnętrznych serwisach.
Avatar użytkownika
BlueManMale
Administrator
Administrator
 
Posty: 19108
Dołączył(a): 2004-05-26, 17:34:59
Lokalizacja: Dabrowa Górn.
Podziękował : 6 razy
Otrzymał podziękowań: 5 razy
Imię: Szymon

Re: Czy warto próbować, czy lepiej dać sobie spokój

Postprzez Kropelka » 2007-08-09, 10:42:58

Chyba ona po tamtym nieudanym zwiazku po prostu czula sie samotna dlatego sie z toba spotykala, rozmawiala bo tego potrzebowala, ale nic powaznego nie chciala, nawet cie nie kochala, moze bardziej traktowala jak przyjaciela i wasz zwiazek dlatego nie wyszedl, bo ty chyba zakochales sie autentycznie, ona nie byla zakochana, duuh
Love Me or Hate Me
Avatar użytkownika
KropelkaNone specified
Pisarz
Pisarz
 
Posty: 168
Dołączył(a): 2007-05-22, 19:01:38
Lokalizacja: england
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy


  • Inne

Powrót do Kobieta i Mężczyzna

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 100 gości

cron