BlueForum

czyli jesli masz daw urzadzenia o podobnej mocy, znanej marce, takiej samej dokladnosci to kupisz drozsze, bo wolisz doplacic ?

Oczywiście, że wolę dopłacić. Nie ma siły, tylko czasem cała różnica w cenie jest wynika z płacenia za markę. Zazwyczaj jest tak, że wyższa cena wynika również choćby z lepszych jakościowo podzespołów. Krótko mówiąc, tani sprzęt będzie krótko utrzymywał podobne parametry do tego bardziej markowego.

aha, a jak masz do wyboru skode octavie i drozszego passata, to pomijajc to ze sa zbudoawne z tych samych podzespolow, to wezmiesz drozszego passata, bo jest drozszy choc to to samo

tar123 - 2016-06-09, 14:42:12 napisał(a):Oczywiście, że wolę dopłacić. Nie ma siły, tylko czasem cała różnica w cenie jest wynika z płacenia za markę. Zazwyczaj jest tak, że wyższa cena wynika również choćby z lepszych jakościowo podzespołów. Krótko mówiąc, tani sprzęt będzie krótko utrzymywał podobne parametry do tego bardziej markowego.

Ale jeśli tańszy ma np. dłuższy okres gwarancji i serwisowania to chyba lepszy będzie w takim wypadku tańszy, czy źle myślę??

pawlicki - 2016-07-06, 00:55:42 napisał(a):aha, a jak masz do wyboru skode octavie i drozszego passata, to pomijajc to ze sa zbudoawne z tych samych podzespolow, to wezmiesz drozszego passata, bo jest drozszy choc to to samo

To nie tak, podzespoły może ma te same, od strony konstrukcyjnej to podróbka, więc jest taki sam, ale ma podzespoły gorszej jakości, a więc jest bardziej awaryjny.
W Lidlu dostaniesz kabanosy, tanie, robione przez Tarczyńskiego, choć firmowane marką własna Pikok. W zależności od sklepu dostaniesz za ok dwukrotnie wyższą cenę kabanosy firmowane marką Tarczyński.
Spróbuj jedne i drugie - oryginalny Tarczyński jest smaczniejszy.
Diabeł tkwi w szczegółach, żeby kabanosy Tarczyńskiego sprzedawane jako Pikok były bardzo tanie musiano na czymś zaoszczędzić.

Samochód nie jest dobrym przykładem, bo jego podstawowym przeznaczeniem jest przemieszczenie się z punktu A do B. Generalnie każdy samochód spełnia te kryteria, a komfort jazdy i koszty eksploatacji to kwestie drugorzędne w tym wypadku.
Alkomat ma pokazywać wynik - nawet taki za 20 zł będzie potrafił to zrobić. Jednak nie to jest podstawowym celem alkomatu - celem jest uzyskanie PRAWIDŁOWEGO wyniku.

Compact - 2016-07-08, 12:38:44 napisał(a):Ale jeśli tańszy ma np. dłuższy okres gwarancji i serwisowania to chyba lepszy będzie w takim wypadku tańszy, czy źle myślę??

No tak, jeżeli zaletą alkomatu ma być długi okres gwarancji, a nie dokładność i pewność pomiaru, to tańszy na pewno będzie lepszy.

tar123 - 2016-07-12, 10:24:44 napisał(a):No tak, jeżeli zaletą alkomatu ma być długi okres gwarancji, a nie dokładność i pewność pomiaru, to tańszy na pewno będzie lepszy.

Ale dokladność wskazana jest przez producenta i taka ma być. Wiec trzymając się tematu jeśli są 2 alkomaty o tej samej dokładności wskazanej przez producenta ale reszta jak wyżej to lepszy jest tańszy.

Wtrącę do dyskusji swoje 3 grosze , zasada tańsze=lepsze pod warunkim że obydwa produkty mają taką samą jakość, przy półprzewodnikowych też producenci obiecują cuda wianki a te alkomaty szybko przestają wiarygodnie pokazywać

Compact - 2016-07-23, 18:57:03 napisał(a):Ale dokladność wskazana jest przez producenta i taka ma być. Wiec trzymając się tematu jeśli są 2 alkomaty o tej samej dokładności wskazanej przez producenta ale reszta jak wyżej to lepszy jest tańszy.

Jakość przede wszystkim się liczy. Owszem możesz mieć dwa alkomaty, które mają zadeklarowane takie same parametry, ale różnica w cenie będzie znaczna. Ja w cuda nie wierzę, że dużo tańszy alkomat dorówna droższemu. Owszem są gadżety, które kupujesz dla marki i chwalisz się nimi przed znajomymi, jednocześnie przepłacasz, bo są drogie, ale to chyba nie dotyczy alkomatów, w których chyba każdego interesuje dokładność pomiarów oraz pewność, że po 2 miesiącach pracy nadal będą dokładne.
Właśnie tutaj dopatruję się różnicy. Tańszy alkomat na starcie będzie miał takie same parametry, ale z czasem prawdopodobieństwo, że zacznie się mylić lub psuć będzie większe niż u normalnego producenta.
bbar - elektrochemiczny - półprzewodnikowy i cuda - w punkt.
Fajny tekst o wyborze alkomatu
http://mbrokers.pl/motoryzacja/aktualnosci/jak-wybrac-alkomat-rodzaje-i-sposob-dzialania-alkomatow

Na pewno przy alkomacie lepiej nie ryzykować że pokaże błędny pomiar, siądziemy a potem przy kontroli się okaże że jednak jest powyżej tego 0,2, tutaj trzeba mieć pewność że ma się wiarygodny wynik, nikogo nie będzie interesowało co pokazał alkomat w domu, a przy półprzewodnikowych tak może się zdarzyć, bo one dosyć łatwo się rozkalibrowują, nawet w tym porównaniu w czołówce są same elektrochemiczne http://www.alkomat.com/porownanie.htm

Ale idąc dalej tym tropem, mamy 2 alkomaty o tych samych parametrach i oba są elektrochemiczne. To chyba jasne że w tej sytuacji nie będziemy dopłacać do marki alkomatu ekstra 300 czy 400 zł.

Warto wtedy popatrzyć na parametry, długość gwarancji i na co ta gwarancja, czy tylko na urządzneie czy też na sensor, czy ma kalibracje w cenie, popatrzeć na opinie.

Warto patrzeć na różne rzeczy, długość gwarancji - alkohit ma nawet lat, ale czynników jest więcej i raczej wybór należy rozpatrywać przede wszystkim pod kątem zaufania do danej marki, co nie zawsze idzie w parze z tym, że mając dwa alkomaty o podobnych parametrach wybierzemy ten tańszy. Oczywiście jeżeli cena jednego z nich jest dużo wyższa, to wtedy należy się zastanowić, czy płaci się tylko za markę, czy może oprócz parametrów są jakieś inne czynniki i bbar ma rację, bo patrzymy również na gwarancję, kalibrację, a często także na różne rankingi.

sid - 2017-01-11, 23:57:48 napisał(a):ja dostałem w prezencie alkomat Alkohit X50. Jest np 6 letnia gwarancja, moim zdaniem jest to wyznacznik tego że producent wierzy w jakość swoich urządzeń.

A ten twój alkohit jest elektrochemiczny czy jaki??

KAŻDY alkohit jest elektrochemiczny, z tego co wiem, oni się nie bawią w półprzewodnikowe zabawki

Chyba najlepiej zajrzeć na stronę alkohita
http://www.sklep.alkohit.eu
Alkohit montuje również sensory elektrochemiczne amerykańskie lub europejskie, a nie chińskie. Warto na to również zwrócić uwagę.

Porządna firma, a nie chińskie zabawki Kiedyś gdzieś widziałam, chyba u nich na stronie, w opisie któregoś modelu, że to te same sensory, których użwa np. portugalska policja. Ale nie pamiętam już czy to dotyczyło x50 czy x100

Compact napisał(a):

tar123 - 2016-06-09, 14:42:12 napisał(a):Oczywiście, że wolę dopłacić. Nie ma siły, tylko czasem cała różnica w cenie jest wynika z płacenia za markę. Zazwyczaj jest tak, że wyższa cena wynika również choćby z lepszych jakościowo podzespołów. Krótko mówiąc, tani sprzęt będzie krótko utrzymywał podobne parametry do tego bardziej markowego.

Ale jeśli tańszy ma np. dłuższy okres gwarancji i serwisowania to chyba lepszy będzie w takim wypadku tańszy, czy źle myślę??

tak czy siak, co najmnej 300, 350 zł trzeba wydać.. Wtedy można się słuchać wyników.

czarna84 napisał(a):Porządna firma, a nie chińskie zabawki Kiedyś gdzieś widziałam, chyba u nich na stronie, w opisie któregoś modelu, że to te same sensory, których użwa np. portugalska policja. Ale nie pamiętam już czy to dotyczyło x50 czy x100

w Portugalii można hyba mieć nawet 0,5 promila i jechać, więc nie wiem czy to akurat dobrze

sid napisał(a):przedmówcy powiedzieli jakiego rodzaju alkomaty ma Alkohit - elektrochemiczny.
Sprawdza się. Wyniki podaje wiarygodne.

ale weryfikowałeś, porównywałeś z innymi? wyniki na pewno się róznia, kwestia ile wynosi margnies

ridz - 2017-05-21, 15:15:52 napisał(a):ale weryfikowałeś, porównywałeś z innymi? wyniki na pewno się róznia, kwestia ile wynosi margnies

Alkochemiczne alkomaty mają tolerancję do 0,03 promila, to jest margines błędu.

sid - 2017-05-21, 18:57:48 napisał(a):porównywałem osobiście dmuchnąłem w alkohita i zaraz w policyjny. Wynik był taki sam. A dodatkowo był robiony test w gazecie MOTOR i tam również wyniki alkomatów były zbliżone.

Dokładnie, te alkomaty pokazują wynik do jednego miejsca po przecinku.

Compact - 2017-05-21, 22:31:48 napisał(a):Alkochemiczne alkomaty mają tolerancję do 0,03 promila, to jest margines błędu.

A inne jaką mają tolerancję? Mogą mieć większą? Wtedy chyba za bardzo użyteczne nie są, nie?

Compact - 2017-05-21, 22:31:48 napisał(a):Dokładnie, te alkomaty pokazują wynik do jednego miejsca po przecinku.

Ja podobnie miałem z sentechem. Też wynik był taki sam jak na policyjnym. No i cena mieści się w 300zł

Bepok napisał(a):

Compact - 2017-05-21, 22:31:48 napisał(a):Alkochemiczne alkomaty mają tolerancję do 0,03 promila, to jest margines błędu.

A inne jaką mają tolerancję? Mogą mieć większą? Wtedy chyba za bardzo użyteczne nie są, nie?

Mogą. Akurat 0.03 promila to bardzo dobry wynik

Bepok napisał(a):

Compact - 2017-05-21, 22:31:48 napisał(a):Dokładnie, te alkomaty pokazują wynik do jednego miejsca po przecinku.

Ja podobnie miałem z sentechem. Też wynik był taki sam jak na policyjnym. No i cena mieści się w 300zł

a kalibrowałeś go jakoś czy używałeś takiego jak przyszedł?