marchau - 2011-08-15, 14:37 napisał(a):Ja nic nie tracę i nie sądzę żeby traciło też miasto.
To źle sądzisz. Miasto traci, gdyż osoba, która weźmie Twój bilet nie musi kupować swojego, przez co miasto traci te kilka złotych.
KenWatanabe - 2011-08-16, 22:04 napisał(a):Przynajmniej jeśli chodzi o Warszawę to widzę na co dzień, że komunikacja miejska działa coraz lepiej, buduje się nowa linia metra, przybywa nowych autobusów, a te stare są systematycznie usuwane z linii, remontuje się linie tramwajowe, a na torach coraz więcej jest tych najnowszych składów. Nie jeżdżę może często ale mimo to wydaje mi się, że połączenia też są dobrze zorganizowane, bo niewiele jest miejsc do których trzeba dojeżdżać z więcej niż dwiema przesiadkami. Dlatego tę podwyżkę która dzisiaj weszła w życie uważam za uzasadnioną i nie wydaje mi się żeby ta akcja miała być w jakikolwiek sposób usankcjonowana poparciem społecznym.
A ja uważam, że mimo, że Warszawa ma dość tanią komunikację porównując do innych stolic europejskich (np. w Budapeszcie za jednorazowy bilet płaci się, przeliczając na złotówki, 5 zł), to podwyżki są i będą znaczne.
Co do taboru: widać, że pojawiają się nowe pojazdy. Co do tramwajów to tak, coraz więcej jeździ nowych, ale już autobusów nowych jak na lekarstwo. Druga linia metra jest budowana, ale zapominasz Piotr, że nie jest ona budowana w całości z polskiego kapitału - Unia się dokłada. Wiadomo, koszta wciąż są, ale czy podnoszenie ceny biletu 90-dniowego na dwie strefy do 720 zł na rok 2014 jest dobre ? Moim zdaniem nie. Zauważ: 720 zł za to, że jeździ się do pracy przez 90 dni! Przecież ta kwota jest astronomiczna!